Świat zza krat

2014-09-11 16:00:00(ost. akt: 2014-09-11 14:42:30)

Autor zdjęcia: Magdalena Roehrig

Sezon turystyczny się kończy. Ogólnie był dobry, ponieważ wspaniała pogoda, wysoki kurs Euro i zamieszki wojenne na świecie przygoniły turystów do nas, na Mazury. Obiekty już pustoszeją, w restauracjach mało gości. W naszych lasach pokazały się grzyby i wrzosy, jednoznaczne oznaki zbliżającej się jesieni. Turyści oprócz pieniędzy i tradycyjnych już śmieci zostawili coś jeszcze – swoich czworonożnych przyjaciół, również jak śmieci porzucone przy drogach, w lesie lub na przystankach autobusowych. Do psów porzuconych przez turystów, dołączają jeszcze psy porzucane przez mieszkańców. Bezsensownie rozmnażane i pozostawiane na pastwę losu. Odławiane zarówno we wsiach jak i mazurskich miasteczkach.
Często prezenty Bożonarodzeniowe, urodzinowe, nie zawsze rasowe stały się urlopowym i domowym problemem nie do pokonania. Okazały się niedostatecznie urodziwe, za duże, za małe, za drogie w utrzymaniu. Pierwsze psy trafiły do schroniska w Radysach już po pierwszych weekendach majowych i czerwcowych. Wtedy okazało się, że przyjaźń, a często deklarowana miłość do zwierzaka nie jest w stanie przetrwać wspólnego weekendu. Nie wszyscy wiedzą, że przerażony, porzucony pies może umrzeć na serce. Tak jak człowiek dostaje zawału z rozpaczy. Pies może przestać jeść i po prostu paść z głodu. Pies jako zwierzę stadne, oswojone przez człowieka potrzebuje stada, ale na czele tego stada musi stać ten jedyny, ukochany człowiek.

Schronisko w Radysach jest w tej chwili pełne i potrzebuje natychmiastowej pomocy przede wszystkim w adopcjach psów. Pomimo nowoczesnego wyposażenia, dobrej opieki weterynaryjnej, wygodnych boksów codziennej porcji karmy i świeżej wody, nie jest w stanie zapewnić swoim podopiecznym rzeczy najważniejszej – własnego człowieka do kochania, przestrzeni do biegania i indywidualnego drapania za uchem. W schronisku pies, który do tej pory spędzał życie na kanapie lub wylegiwał się w ogródku przydomowym otoczony dziećmi, staje się tylko... numerem ewidencyjnym.

Ten numer ewidencyjny staje się smutny, otępiały, czasami rzuca się na kraty aby zwrócić na siebie uwagę, czasami stara się być niewidzialny, ponieważ boi się wszystkiego. Ale pod tym numerem ewidencyjnym i kupą futra, kryje się skarb. Tym skarbem jest bezinteresowna wierność i przyjaźń, która raz obudzona będzie nam towarzyszyć niezależnie od okoliczności przez całe życie. Pies nas nie zdradzi, nie oszuka, nie opuści. Pies trąci nas nosem wtedy, kiedy nikt z ludzkich przyjaciół nie ma dla nas czasu, pies nas wyprowadzi na spacer w dżdżysty dzień i wtedy odkryjemy, że spacery w deszczu też mogą być przyjemne.

W końcu cytując słowa autora Małego Księcia – jesteśmy odpowiedzialni za to, co żeśmy oswoili. Pokażmy więc swoje człowieczeństwo, upowszechniając adopcje.

Magdalena Roehrig


— Adopcj


e są bezpłatne
— Ani wygląd psa, ani charakter nie będą niespodzianką.
— Starter czyli szczepienie, odrobaczenie sterylizacja lub kastracja, to również zaleta, ponieważ są to kosztowne zabiegi, które każdy odpowiedzialny posiadacz psa musi lub powinien wykonać
— Roczny lub 2 letni pies już zazwyczaj nie gryzie butów i nie zrywa tapet ze ścian
— Pies, który przeżył porzucenie jest zazwyczaj wierniejszy i bardziej przywiązany do domu jak pies wychowywany od szczeniaka
— Pies ze schroniska potrafi już najczęściej chodzić na smyczy i reaguje na proste polecenia
— Człowiek, może być najlepszym przyjacielem kundla ! Masz szansę na bezinteresowną przyjaźń, nie zmarnuj jej!

Dlaczego pies ze schroniska:

Od jutra w sprzedaży, polecam:)


Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając na bialapiska.wm.pl w ramkę " ZAŁÓŻ PROFIL ", która znajduje się w prawym, górnym rogu strony. Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij tutaj
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ja #1484850 | 83.25.*.* 14 wrz 2014 21:59

    P.Magda to przede wszystkim kobieta z klasą,inteligentna,błyskotliwa.Myślę ,że pisze nie gorzej od niejakiego dziennikarza gazety olsztynskiej pana Giereja,słynącego z byków w niemal każdym artykule.Poza tym podoba mi się jej bezkompromisowość,odwaga mówienia/pisania prawdy.Pani Magdo,pozdrawiam i proszę trzymać tak dalej.Ja bym życzyła gazecie takiej naczelnej jak pani.Po odejściu poprzedniej redaktorki gazeta położyła uszy po sobie,nieprawdaż?

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. nie ma mowy #1484233 | 72.52.*.* 13 wrz 2014 20:35

    P. Magda może do sprzątania boksów się nadaje napewno nie do pisania, A jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi zapewnie o stołek w radzie powiatu.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. ja #1483865 | 83.11.*.* 13 wrz 2014 00:25

      Pani Magda powinna zająć stanowisko dziennikarza lub redaktora naczelnego gazety.Ma baba pisane.

      odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5