Złowił sandacza. Zapłaci za to parę tysięcy złotych
2025-07-25 12:48:51(ost. akt: 2025-07-25 13:04:53)
Sprawą turysty, który na jeziorze Bełdany złowił w okresie ochronnym sandacza zajęła się prokuratura. Teraz turysta poniesie konsekwencje za popełnione przestępstwo.
Policjanci z Komisariatu Policji w Rucianem-Nidzie prowadzili postępowanie w sprawie połowu ryb w okresie ochronnym. Chodziło o złowienie przez turystę sandacza o wadze 2,2 kg i wartości 440 zł. Do zdarzenia doszło w maju tego roku na jeziorze Bełdany.
Sytuację zauważyli strażnicy rybaccy, którzy powiadomili policję o ujawnionym przestępstwie.
Śledczy przedstawili turyście zarzut, do którego się przyznał. 44-latek powiedział policjantom, że łowiąc ryby nastawił się na połów okonia. Niespodziewanie złowił sandacza i to o bardzo nietypowym ubarwieniu. Twierdził, że zamierzał mu zrobić jedynie zdjęcie i go wypuścić. Miał do niego podpłynąć kolega, aby mu w tym pomóc.
Do tego czasu umieścił sandacza w specjalnie przystosowanej do tego bakiście z natlenianiem. W tym czasie podpłynęli do niego strażnicy rybaccy. Turysta posiadał wszelkie niezbędne pozwolenia do połowu ryb oraz kartę wędkarską.
Sprawa trafiła do prokuratora, który wyznaczył turyście okres próby na jeden rok. Do tego nałożył na 44-latka świadczenie pieniężne w wysokości 3000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej oraz zobowiązał do naprawienia w całości wyrządzonej szkody poprzez zapłatę 440 zł na rzecz Gospodarstwa Rybackiego w Mikołajkach. Mężczyzna obciążony też został kosztami postępowania.
KPP w Piszu
KPP w Piszu
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez