Gdzie jest Krutek? Leci do nas!

2025-03-12 07:30:00(ost. akt: 2025-03-12 07:42:24)

Autor zdjęcia: Mazurski Park Krajobrazowy

— Gdzie jest Krutek? To pytanie słyszymy od końca lutego. Nareszcie możemy na nie odpowiedzieć. LECI! — czytamy na stronie Mazurskiego Parku Krajobrazowego. Bocian od 2021 roku zawsze na koniec lutego jako pierwszy przylatywał do Krutyni.
Jak informują pracownicy, w niedzielę (9 marca) Krutek był już w Turcji i jeśli wszystko będzie dobrze ptak powinien niebawem zameldować się w Polsce.

Krutek w podróż na zimowisko wyruszył, podobnie jak rok wcześniej, około 15 sierpnia. 2 września doleciał na Płw. Synaj w okolice Szarm el-Szejk. Tam spędzał ostatnią zimę i byliśmy przekonani, że tak będzie i tym razem. Bocian miał jednak inne plany, ponieważ 25 października przeleciał nad Zatoką Sueską do Afryki. Sygnał z nadajnika utraciliśmy 27 października na granicy Egiptu z Sudanem. Przerwa w nadawaniu trwała aż do 8 marca, gdy zaczęły się pojawiać "zaległe" dane z pobytu w Afryce — meldują pracownicy Mazurskiego Parku Krajobrazowego.


Historia bociana jest niezwykła — pisaliśmy o tym przed rokiem: Jako pisklę trafił on do Ośrodka Okresowej Rehabilitacji Bocianów przy Mazurskim Parku Krajobrazowym w Krutyni w 2014 roku z okolic Kętrzyna. Został tu odchowany, zaobrączkowany (nr obrączki: 4P812) i wypuszczony na wolność.

Pierwszy jego udokumentowany powrót do Krutyni był w 2021 roku. Wówczas usiadł na gnieździe 21 marca. Przez kolejne trzy lata przylatywał na koniec lutego. Dwa lata temu pracownicy Mazurskiego Parku Krajobrazowego założyli mu nowoczesny, ładowany baterią słoneczną nadajnik GPS. Dzięki temu na bieżąco monitorowali wędrówkę bociana – pioniera i mogli śledzić całą trasę powrotną ptaka.

Historia bociana zachwyciła internautów z całego województwa. W mediach społecznościowych pojawiły się pełne entuzjazmu komentarze, w tym głosy, że bocian powinien mieć imię. I tak też się stało. Rok temu pracownicy Mazurskiego Parku Krajobrazowego ogłosili konkurs, w którym każdy mógł wziąć udział.

— Komisja pod przewodnictwem sołtysa Krutyni spośród nadesłanych 45 propozycji imion wybrała dwa, które się najczęściej powtarzały — informowali pracownicy.

Na podium stanęły imiona Lutek i Krutek. Ale ponownie ostateczny wybór należał do internautów, którzy wybrali imię Krutek.

Jak informują pracownicy Mazurskiego Parku Krajobrazowego, ostatnie 3 lata to czas "ekspresowych" powrotów Krutka. Każdego roku przylatywał na koniec lutego, wzbudzając swoim powrotem niemałe emocje. A kiedy będzie w tym roku? Trzymajcie kciuki za podróżnika z Krutyni!
Elżbieta Żywczyk




2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B