Ruszył proces o znęcanie się nad zwierzętami w schronisku w Radysach

2025-02-11 16:31:27(ost. akt: 2025-02-11 18:22:54)
Radysy

Radysy

Autor zdjęcia: archiwum prwatne

Przed Sądem Rejonowym w Piszu rozpoczął się we wtorek (11 lutego) proces w sprawie znęcania się nad zwierzętami w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Radysach. Śledztwo w tej sprawie trwało ponad cztery lata.
Na pierwszą rozprawę stawiło się dwóch spośród trzech oskarżonych: Zygmunt D. i Bartłomiej K. Nie przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. Proces będzie kontynuowany w środę (12 lutego) — sąd planuje przesłuchać w tym terminie czterech świadków.

Akt oskarżenia poprzedziło trwające ponad cztery lata śledztwo. Prokuratura Okręgowa w Olsztynie w połowie ub. roku oskarżyła trzy osoby m.in. o znęcanie się nad zwierzętami, w tym dwie o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem.

W śledztwie ustalono, że Zygmunt D. jako prowadzący schronisko w Radysach i Daniel D. jako faktycznie zarządzający tym obiektem, przez ok. 10 lat, tj. do czerwca 2020 r. znęcali się nad zwierzętami przebywającymi w schronisku.

Mieli oni zadawać lub świadomie dopuszczać do zadawania zwierzętom cierpienia przez osoby zajmujące się nimi na terenie schroniska, poprzez utrzymywanie psów i kotów w niewłaściwych warunkach, w tym w stanie rażącego zaniedbania, bez zapewnienia odpowiedniej opieki weterynaryjnej czy wymaganych prawem regularnych szczepień przeciwko wściekliźnie.

Oskarżeni mieli także przetrzymywać zwierzęta w nadmiernej ciasnocie, bez zapewnienia im właściwego schronienia przed warunkami atmosferycznymi. Mieli też utrzymywać zwierzęta bez odpowiedniego pokarmu i wody. W ocenie prokuratury, obaj działali ze szczególnym okrucieństwem.

Ponadto Zygmunt D. został oskarżony o posiadanie bez wymaganego zezwolenia amunicji, a Danielowi D. zarzucono groźby w celu wywarcia wpływu na świadka.

Natomiast Bartłomieja K. oskarżono o to, że od kwietnia 2019 r. do czerwca 2020 r. - będąc zatrudnionym jako lekarz weterynarii w schronisku w Radysach - znęcał się nad zwierzętami m.in. poprzez dokonywanie na nich zabiegów i operacji chirurgicznych niezgodnie z zasadami sztuki lekarsko-weterynaryjnej, w sposób sprawiający im ból, a także utrzymywanie zwierząt m.in. w warunkach nieleczonej choroby, bez udzielania im niezbędnej pomocy lekarsko-weterynaryjnej.
Bartłomiejowi K. prokuratura zarzuciła również poświadczenie nieprawdy w dokumencie.

O sprawie stało się głośno w czerwcu 2020 r. po przeprowadzeniu przez prokuraturę przeszukań i oględzin w schronisku w Radysach w gminie Biała Piska, gdzie przebywało ponad tysiąc zwierząt. Śledczy informowali wówczas, że znaleziono 10 nieżywych psów, a 70 wymagających leczenia zostało przekazanych m.in. do klinik weterynaryjnych. Pozostałe trafiły z czasem do innych instytucji zajmujących się opieką nad zwierzętami.
PAP



2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B