Sześć punktów na koniec rundy

Znicz wrócił na zwycięską ścieżkę w meczu z Olimpią Olsztynek. Rywal to w tym sezonie zespół z końcówki ligowej klasyfikacji, ale potrafił zapunktować z Romnitą Gołdap czy Startem Nidzica, więc nie można go było lekceważyć.

Gospodarze mieli w ostatnich występach swoje problemy, więc tym bardziej zależało im na pokazaniu lepszej gry, a przede wszystkim zgarnięciu bardzo cennych punktów.

Znicz wygrał 2:0 po golach Arkadiusza Mroczkowskiego i Bartosza Giełażyna, a bramki padły na początku obu części gry. „Mroczek” zebrał piłkę odbitą od obrońcy na linii pola karnego i zdecydował się na strzał z kilkunastumetrów. „Gieła” z kolei wykończył akcję po szybkim rozegraniu rzutu wolnego w środkowej części boiska.

Bartosz jest najskuteczniejszym strzelcem Znicza. Kończy rundę z dorobkiem dziewięciu bramek w lidze, ale na ostatniego gola czekał ponad miesiąc, od zdobycia czterech trafień przeciwko Mazurowi Ełk.

Znicz zakończył rundę jesienną jako wicelider. Mamy 8 punktów straty do Startu Nidzica i 5 „oczek” przewagi na nad Concordią Elbląg, która prowadzi grupę pościgową. Zanim piłkarze z Białej Piskiej udadzą się na urlopy czeka ich jeszcze okres roztrenowania, który zakończy się sparingiem z Orłem Kolno 27 listopada.

O dobre nastroje na zimową przerwę zadbali także piłkarze Śniardw Orzysz, którzy w sobotę zakończyli zmagania w lidze okręgowej. Orzyszanie odnieśli piąte zwycięstwo przed własną publicznością, pokonując 1:0 Naki Olsztyn. Zwycięskiego gola w 32. min zdobył Marcin Kruk. Orzyszanie w trzech ostatnich meczach rundy zdobyli siedem punktów, nie tracąc przy tym goli, a na półmetku rozgrywek zajmują 6. miejsce w tabeli gr. 1 ligi okręgowej.