Dwa auta dachowały przez zwierzynę leśną

Pamiętajmy, że jadąc samochodem w każdej chwili na drodze może pojawić się jakaś przeszkoda. Mogą to być piesi, ale mogą to być również dzikie zwierzęta. W ostatnim czasie na drogach powiatu piskiego policjanci odnotowują coraz więcej zdarzeń drogowych z udziałem dzikich zwierząt. Prawdopodobieństwo spotkania zwierzyny na drodze jest największe wczesnym rankiem oraz późnym wieczorem, zwłaszcza w obszarach leśnych, których nie brakuje w powiecie piskim.

W poniedziałek (4 listopada br.) na naszych drogach doszło do dwóch zdarzeń z udziałem zwierzyny leśnej. Oba zakończyły się dachowaniem aut. Pierwsze z nich miało miejsce po godz. 12.00 w okolicach miejscowości Dąbrówka w gminie Orzysz. Kierująca pojazdem marki Ford Fiesta, chcąc uniknąć zderzenia z sarną, która wbiegła wprost pod jej samochód, zjechała z drogi do przydrożnego rowu,gdzie samochód dachował.

Podobne zdarzenie miało miejsce po godz. 22.00 na terenie gminy Ruciane-Nida. Tam w okolicach miejscowości Piaski kierujący mercedesem zjechał do przydrożnego rowu, gdzie także dachował. Kierowca tego auta chciał uniknąć zderzenia z sarną. Najważniejsze jest to, że w kolizjach tych nie ucierpiała żadna osoba. Zdarza się jednak, że takie zdarzenia kończą się tragicznie.

Podróżując drogami leśnymi oraz drogami między polami i łąkami warto stosować zasadę ograniczonego zaufania. Administratorzy dróg ustawiają znaki ostrzegające o zwierzynie w miejscach, gdzie jej ruch jest intensywny. Pamiętajmy jednak, że zwierzęta te znaki nie obowiązują i same wybierają drogi, którymi się poruszają. Wiele osób przemieszcza się nocą, ceniąc sobie mniejszy ruch na drodze. Jednak na terenach leśnych, ruch zwierząt o tej porze zdecydowanie się zwiększa. Weźmy to pod uwagę.

Pamiętajmy zatem, że na drodze najważniejsze jest skupienie i rozwaga kierowcy. Prędkość dostosowujemy nie tylko do warunków atmosferycznych, ale przede wszystkim do warunków panujących na drodze.
KPP w Piszu