Mazur przegrał, ale pozostał liderem

Znicz po raz pierwszy w tym sezonie przystępował do meczu jako lider rozgrywek. Drużyna z Białej Piskiej jest uważana za faworyta do awansu do III ligi, ale bardzo dobrze rozgrywki rozpoczął także Start Nidzica, który długo przewodził w stawce.

Znicz nie miał problemów z odniesieniem kolejnego zwycięstwa, pokonując Granicę Kętrzyn. Rywale mają w tym sezonie swoje problemy i nie dotrzymali kroku rozpędzonej drużynie trenera Przemysława Łapińskiego.

Wynik w 38. min otworzył Tomasz Porębski. Kapitan Znicza powędrował pod bramkę rywali na stały fragment gry i wykorzystał dobre dośrodkowanie Marka Bagijskiego. Po przerwie Znicz osiągnął jeszcze większą przewagę i długimi fragmentami zamykał gospodarzy na ich połowie. Piłkę do siatki posłali Cezary Kuciński i Michał Świderski, a przy lepiej ustawionych celownikach graczy Znicza wynik mógł być o wiele bardziej okazały niż końcowe 3:0.

Kolejne zwycięstwo 1:0 na własnym stadionie odniosły Śniardwy Orzysz. Mecz z Iskrą Narzym rozstrzygnęła bramka samobójcza zawodnika gości po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Śniardwy dzięki wygranej wyprzedziły Iskrę w ligowej tabeli, awansując na 7. miejsce.

Pierwszej porażki w sezonie doznał Mazur Pisz. Lider rozgrywek gr. 1 A klasy uległ Mazurowi z Wydmin 2:3. Piszanie bardzo udanie rozpoczęli wyjazdowe spotkanie, obejmując prowadzenie po golu Rafała Ptaka. Niestety, mimo przewagi, podopieczni trenera Kamila Pyczota nie podwyższyli wyniku, a w samej końcówce pierwszej połowy do głosu doszli gospodarze, doprowadzając do remisu.

Po przerwie piłkarze z Wydmin prezentowali się lepiej i strzelili dwa kolejne gole. Lider rzucił się do odrabiania strat, ale piłkę do siatki posłał już tylko Sebastian Klimorowski, zmniejszając rozmiary porażki.

Przegranej Mazura w meczu na szczycie nie wykorzystało Pojezierze Prostki, które mogło zrównać się z piszanami punktami. Wicelider niespodziewanie uległ MKS Ruciane-Nida 1:3. Drugi A-klasowiec z powiatu piskiego wygrał po raz pierwszy w sezonie.

W pierwszej połowie gole nie padły, ale po powrocie na boisko wynik szybko uległ zmianie. Prowadzenie gospodarzom dał Patryk Hałaburda, a asystę zanotował jego brat Maciej. Pojezierze bardzo szybko wyrównało, ale w 59. min MKS znów cieszył się z gola.

Tym razem gratulacje kolegów z drużyny przyjmował Grzegorz Kaczmarczyk. Już w doliczonym czasie gry wynik na 3:1 ustalił Hałaburda, pokonując bramkarza z Prostek z rzutu karnego.

W niedzielę rundę jesienną zakończyły rezerwy Znicza, występujące w B klasie. Niestety, podopieczni trenera Adama Ożarowskiego ulegli 3:4 Vęgorii II Węgorzewo, tracąc decydującego gola już w doliczonym czasie gry.

Gole dla Znicza II zdobyli Kacper Wądołowski, Piotr Radzikowski oraz Oliwier Wesołowski. Wynik byłby lepszy, gdyby miejscowi wykorzystali inne sytuacje, których nie brakowało. Jesienny bilans Znicza to trzy zwycięstwa, cztery remisy i dwie porażki, co przełożyło się na 13 punktów. Rezerwy z Białej Piskiej na półmetku rozgrywek zajmują 4. miejsce w tabeli.
red.