Przezorni seniorzy nie dali się oszukać
2024-10-01 08:14:22(ost. akt: 2024-10-01 08:29:31)
Tym razem piscy seniorzy byli czujni i przezorni, nie dali się nabrać na "wypadek wnuczka" i duże pieniądze dla rzekomego adwokata.
W piątkowy wieczór (27 września br.) dwoje seniorów z Pisza nie dało się oszukać metodą ,,na wnuczka”. Oszust zadzwonił do 80-letniej kobiety, a potem jeszcze do 83-letniego mężczyzny i próbował wyłudzić znaczne sumy pieniędzy. Scenariusz działania w obu przypadkach był taki sam.
— Po godz. 22.00 na numer telefonu stacjonarnego (z numeru zastrzeżonego) seniora zadzwonił zrozpaczony mężczyzna podając się za wnuczka. Głos miał bardzo podobny do wnuka i mówił, że miał wypadek samochodowy. Rzekomo wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle i potrącił kobietę, która jest w ciężkim stanie. Aby nie trafić do więzienia trzeba wpłacić 170 000 zł. Gotówkę od seniora miał za chwilę odebrać adwokat. Chcąc podkreślić wiarygodność całej sytuacji oszust oddał słuchawkę mężczyźnie podającego się za policjanta z Wydziału Ruchu Drogowego, który potwierdził, że wnuczek rzeczywiście spowodował wypadek — relacjonuje nadkom. Anna Szypczyńska, rzecznik prasowy piskiej komendy policji.
Zarówno senior, jak i seniorka, nie dali się oszukać. Starszy mężczyzna zorientował się, że to oszustwo, bo policja nigdy nie prosi o żadne pieniądze. Zadzwonił jeszcze do córki, by zweryfikować wiadomość o wypadku. Kobieta zaprzeczyła, aby syn brał udział w jakimkolwiek zdarzeniu drogowym. Senior powiadomił więc policję o próbie oszustwa.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez