Zakręcone Walentynki w Rucianem-Nidzie

2024-02-06 07:24:08(ost. akt: 2024-02-06 09:26:37)

Autor zdjęcia: KPP w Piszu

— Zapraszam do udziału w Zakręconych Walentynkach. 14 lutego w godzinach 10.00 -12.00 i 14.00 -17.00 przynieś nakrętki i odbierz upominek od Marcelinki — zachęca koordynatorka Joanna Andrzejewska. Akcja charytatywna dla Marcelinki Żulińskiej odbędzie się w Rucianem-Nidzie.
Nie milkną echa jesiennej Akcji Zbierania Kasztanów. Kasztanowe szaleństwo trwało na dobre, a kasztany zbierali wszyscy: dzieci, rodzice, dziadkowie i całe rodziny, a także harcerze, stowarzyszenia i inne organizacje. Przed nami kolejne charytatywne wydarzenie na rzecz ratowania życia Marcelinki Żulińskiej z Pisza. Tym razem odbędzie się ono w Rucianem-Nidzie.

14 lutego to symboliczną data okazania serca drugiej osobie, tą osobą właśnie jest nasza mała Walentynka, Marcelinka Żulińska z Pisza. Zachęcamy do włączenia się do akcji organizowanej przez asp Adam Trzonkowskiego i Komendę Powiatową Policji w Piszu — mówi Joanna Andrzejewska.

Ja tę akcję koordynuję na terenie Rucianego Nidy i w okolicach, jestem w stałym kontakcie z asp Adamem Trzonkowskim. Dotychczas wspierałam już kilka akcji organizowanych przez Adama. W zeszłym roku udało się nam wspólnymi siłami pobić rekord w zbiórce nakrętek. W tym nakrętkowym szaleństwie udało się nam uzbierać 15 ton nakrętek dla naszej mieszkanki Małgosi Banach. Zapraszam do udziału w Zakręconych Walentynkach. 14 lutego w godzinach 10.00 -12.00 i 14.00 -17.00 przynieś nakrętki i odbierz upominek od Marcelinki — dodaje pani Joanna.

Przypomnijmy. Marcelinka Żulińska przyszła na świat w listopadzie 2022 roku jako śliczna i zdrowa dziewczynka — otrzymała 10 punktów w skali Apgar, ważyła ponad 3 kilogramy i miała 56 centymetrów. W niespełna miesiąc po narodzinach, przed świętami Bożego Narodzenia, nagle zachorowała. Wykonane badania nie wykazywały nic poważniejszego niż zwyczajne przeziębienie, ale katar i kaszel utrzymywał się przez kolejne dni. Rodzice zadecydowali o przewiezieniu córeczki do szpitala, podczas transportu, po przejechaniu kilometra, serduszko Marcelinki nagle się zatrzymało! Kilkunastominutowa reanimacja dziewczynki przez rodziców i ratowników pogotowia przywróciła jej życie. Marcelinka trafiła do szpitala w Piszu, a następnie na oddział intensywnej terapii w szpitalu dziecięcym w Olsztynie. Częściowo przywrócono jej funkcje życiowe, jednak zbyt długie niedotlenienie sprawiło, że Marcelinka nie oddycha samodzielnie, nie przełyka, nie otwiera oczu, nie reaguje na światło. Wymaga wsparcia respiratora i jest karmiona sondą, czeka ją długa rehabilitacja. Rodzice walczą o jej życie i zdrowie. Wierzą, że dziewczynka pokona wszystkie przeciwności i pewnego dnia uśmiechnie się i wypowie upragnione słowo „mama”.



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5