Która choinka jest bardziej eko?

2023-12-23 07:54:07(ost. akt: 2023-12-23 08:02:25)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Żywa choinka pachnie. I tego zapachu nie da się porównać z niczym innym. Zapach świerkowego drzewka wprowadza tę wyjątkową atmosferę do naszego domu. Taka choinka jest jak najbardziej ekologiczna. Choć ta sztuczna ma także swoich zwolenników.
Pierwszą świąteczną choinkę w ikonografii zauważamy na obrazie Rembrandta. A zatem jest to wiek XVII, nie jest to więc tradycja stara, o wiele młodsza od znanej od XIII wieku szopki. Ojczyzną choinki są kraje protestanckie i stamtąd przywędrowała do Polski. 
 Przedtem na wsi wieszano pod sufitem gałązkę świerka ozdobioną błyskotkami. Ale to nie było drzewo, tylko ozdoba.


A drzewo dla chrześcijan to symbol życia. W sztucznej choince nie ma elementu życia. A narodziny Jezusa zapowiadają życie nowe.
Zwolennicy sztucznych choinek przywołują argument o przeciwdziałaniu wycinaniu lasów. Tymczasem te argument okazuje się nieprawdziwy. Żywe choinki pochodzą ze specjalnych plantacji, a podczas produkcji tych plastikowych do atmosfery przedostaje się wiele szkodliwych substancji, które wchodzą m.in. w skład rozpuszczalników — tłumaczą ekolodzy.

Rocznie na głowę statystycznego Polaka przypada dziś ponad 70 kg zużywanych tworzyw sztucznych. Czy warto dodawać kolejne kilogramy plastiku do swojego otoczenia akurat na Boże Narodzenie? Sztuczne choinki służą nam długo, ale gdy je wyrzucimy, niektóre zawarte w nich związki rozkładają się przez 400 lat albo dłużej.

Żywe choinki są za to całkowicie ekologiczne. Podczas kilkuletniego, intensywnego wzrostu na plantacji wiążą znaczne ilości dwutlenku węgla. Po ich wycięciu korzenie pozostają w glebie, wzbogacając ją w próchnicę. Naturalna choinka wnosi też do domu niepowtarzalną atmosferę, wspaniały zapach lasu, wydziela korzystne dla samopoczucia olejki eteryczne. Już po świętach możemy ją wykorzystać jako składnik kompostu, ściółkę pod rośliny, drewno opałowe. Nawet wyrzucone na śmietnik drzewka ulegną szybkiej biodegradacji i wrócą do naturalnego obiegu materii, nie zanieczyszczając środowiska.
Za żywym drzewkiem przemawia ponadto fakt, że jeżeli kupimy je w doniczce, możemy potem posadzić roślinę przed domem lub na działce.

— Jednak nie wsadzajmy go do ziemi od razu — przestrzegają plantatorzy choinek. — Szczególnie gdy jest silny mróz. Najpierw choinkę zahartujmy, wystawiając stopniowo na zimne powietrze. Wtedy się przyjmie.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5