Rosjanie upamiętnili swojego generała
2015-02-15 16:25:24(ost. akt: 2015-02-15 17:25:22)
— Uważamy, że pomnik generała Czerniachowskiego powinien stać w miejscu, gdzie generał zginął, czyli tu w Pieniężnie — mówił Siergiej Andriejew, ambasador Rosji w Polsce. W niedzielę (15.02.) do Pieniężna przyjechała rosyjska delegacja, by upamiętnić 70. rocznicę śmierci generała Iwana Czerniachowskiego. Usunięcia pomnika chcą od ponad roku władze tego miasta.
Rosjanie nie godzą się na usunięcie pomnika generała Iwana Czernichowskiego, odpowiedzialnego za likwidację AK na Wileńszczyźnie. W niedzielę w Pieniężnie zorganizowali uroczystości związane z 70. rocznicą śmierci generała.
Przebiegały one o wiele spokojnie niż rok temu. Około godz. 13.00 kwiaty pod pomnikiem złożyli m.in.: Siergiej Andriejew, ambasador Rosji w Polsce czy minister spraw zagranicznych w obwodzie kaliningradzkim Ałła Iwanowa oraz delegacje młodzieży i kombatantów. Rosjanie przywieźli też portret generała, przy którym zapalili świeczki.
Ambasador powiedział, że pomnik radzieckiego bohatera powinien pozostać w Pieniężnie tu gdzie stoi, a nie przeniesiony np. na cmentarz żołnierzy Armii Czerwonej, co proponowały władze Pieniężna.
— Uważamy, że pomnik powinien stać w miejscu, gdzie generał zginął, bo jest to znak upamiętniający jego śmierć — mówił Andrejew.
Pod pomnikiem byli zarówno przeciwnicy jak i zwolennicy. Mimo to uroczystości, które zabezpieczała policja, miały spokojny przebieg.
Do 2014 roku Rosjanie nie organizowali w Pieniężnie, pod pomnikiem gen. Armii Czerwonej, oficjalnych uroczystości. O pomniku stało się głośno pod koniec stycznia ubiegłego roku, gdy Rada Miejska wyraziła wolę jego rozebrania. Decyzję rady poparło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Rada Ochrony Walk Pamięci i Męczeństwa.
Natomiast oburzenie w tej sprawie wyraziło rosyjskie MSZ. Do Pieniężna przyjechali Rosjanie, którzy bez zezwolenia odnowili pomnik. 18 lutego 2014 roku zorganizowali tam uroczystości. Towarzyszyły im happeningi i pikiety przeciwników generała, którego określają jako "kata AK". Natomiast w nocy z 3 na 4 maja zdewastowano pomnik. Na monumencie upamiętniającym Czerniachowskiego został namalowany znak Polski Walczącej oraz napis „Precz z komuną”.
Natomiast oburzenie w tej sprawie wyraziło rosyjskie MSZ. Do Pieniężna przyjechali Rosjanie, którzy bez zezwolenia odnowili pomnik. 18 lutego 2014 roku zorganizowali tam uroczystości. Towarzyszyły im happeningi i pikiety przeciwników generała, którego określają jako "kata AK". Natomiast w nocy z 3 na 4 maja zdewastowano pomnik. Na monumencie upamiętniającym Czerniachowskiego został namalowany znak Polski Walczącej oraz napis „Precz z komuną”.
Samorząd nie zmienił swojego zdania wobec pomnika. Włodarze nadal chcą go usunąć.
Komentarze (48) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Realne spojrzenie na fakt. #1673681 | 83.11.*.* 24 lut 2015 10:43
Dlaczego dalej jest kontynuowany mit kłamstwa co do śmierci Generała wszyscy uczestnicy wojny oraz osoby poinformowane przez tych uczestników wiedza ,że fakty są inne. Śmierć generała nie była związana z walką a jedynie z jego ................................itd. zginął w okolicach na drodze Dębiny - Płoskinia dziś droga nieczynna zakaz po wojnie do jej odbudowy drogi i mostu w celu zatarcia prawdy o śmierci Generała. w czasie kiedy zginął cały front i jego linia stała na wzgórzach Augustyny- Długobór- Pakosze- Strubno- Płoskinia. Prawda też ,że na cmentarzu żołnierzy radzieckich nie leży nawet jedna kostka żołnierza tej wojny. Najwięcej poległo żołnierzy we wsi ( dziś)- Młynarska Wola i wcale nie od kul wojny. po wojnie wykopywani i przewożeni na cmentarz do Braniewa w latach 50-tych. Dokąd społeczeństwo będzie żyło w kłamstwie ???????. Ile jeszcze lat potrzeba dla prawdy ?????
odpowiedz na ten komentarz
Co to jest? #1668291 | 79.236.*.* 17 lut 2015 15:13
Jak idzie to śpiewa , jak stoi to śmierdzi ?
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
polak #1667793 | 46.112.*.* 16 lut 2015 22:15
Po tylu latach rosjanie przypomnieli sobie o generale czerniachowskim?a tutejsi ukraincy s iedzą cicho i chyba dobrze sie bawią o przywódcy który strzelał do własnych żo łniezy.UKRAIŃCY WOJCIECH SMARZEWSKI kreci film o wolyniu jak ukraińcy wymordowali ponad 100tys polaków.Niech prawda wyjdzie na światło dzienne.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
a to ciekawe #1667719 | 31.61.*.* 16 lut 2015 21:05
http://pieniezno.wm.pl/372-m2-klamstwa-- czyli-krotka-historia-cmentarza-zolnierz y-radzieckich,71010
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Czemu #1667438 | 46.230.*.* 16 lut 2015 16:39
usuwacie komentarze? Niejaki Helmut obiecał mi w jednym z nich, że poda swój numer telefonu, a redakcja to wycięła. Dlaczego?
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)