Brawo panowie! Susz poskromiony, IV liga zostaje w Pasymiu!

2021-07-01 08:00:00(ost. akt: 2021-07-01 07:56:50)
Radość w szatni po oficjalnym zapewnieniu sobie miejsca w IV lidze

Radość w szatni po oficjalnym zapewnieniu sobie miejsca w IV lidze

Autor zdjęcia: Wiesław Nosowicz/Błękitni Pasym

FUTBOL || Błękitni Pasym dopięli swego i pokonali w barażowym dwumeczu Unię Susz. Podopieczni trenera Patrycjusza Malanowskiego oficjalnie zapewnili sobie tym samym miejsce na liście IV-ligowców sezonu 2021/2022. Gratulacje!
Dwunaste miejsce, na którym uplasowali się Błękitni po 34 meczach minionego sezonu, niestety nie gwarantowało utrzymania. Do "spokojnej głowy" zabrakło ledwie 5 punktów. Wiązało się to z koniecznością walki z wicemistrzem klasy okręgowej (grupy II), Unią Susz (równolegle w podobnej sytuacji znaleźli się Pisa Barczewo i Rominta Gołdap.

Pierwszy epizod tej batalii pasymianom przyszło rozegrać na własnej murawie. Gospodarze już "na dzień dobry" pokazali, że na żadną przeprowadzkę nie mają ochoty. W 9. minucie wynik spotkania otworzył sam grający trener – Patrycjusz Malanowski. Popularny "Malan" na tym nie poprzestał i skompletował 26 czerwca prestiżowego hat-tricka (54', 79'). Nie próżnowali i jego koledzy z pola: Szymon Chrzanowski (89') oraz Jakub Kulesik (90'+4). Przeciwnicy zdołali odpowiedzieć jedynie bramką honorową (Jakub Górski, 45'+1).

— Zgodnie z planem — komentowali krótko piłkarze jedynego IV-ligowca naszego powiatu.

Zwycięstwo bowiem cieszyło, dawało pokaźną zaliczkę, ale z otwieraniem szampana trzeba było się jeszcze wstrzymać. Tym bardziej, że już w 3. minucie drugiego spotkania (30 czerwca) prowadzenie Unii dał Jonasz Lewandowski. Nim kibice w Suszu zdążyli się nacieszyć przewagą, na 1:1 wyrównał Jakub Kulesik. Zimny prysznic najwyraźniej podziałał na Błękitnych, bo dwukrotnie – w 30. i 39. minucie – na listę strzelców wpisał się dodatkowo wspomniany Malanowski. Wypracowując — zdawałoby się — bezpieczną przewagę i w tym rozdziale konfrontacji.

Nadzieja na awans nie gasła jednak w graczach Unii. Ambitnie ruszyli do przodu. W 55. minucie znów trafił Jonasz Lewandowski, lecz... Pasym znów odpowiedział (ledwie po kilkudziesięciu sekundach; 56' Maciej Balcerzak). Tablica wyników wskazywała korzystne dla Pasymia 2:4. Miejscowi wrzucili wyższy bieg, strzelili trzy bramki (61' Jakub Górski, 67' Paweł Bieńkowski, 88' Dominik Zakrzewski). Dało to im zwycięstwo (5:4) w tym spotkaniu, lecz nie zniwelowało "zaliczki", którą Błękitni zapewnili sobie kilka dni wcześniej u siebie.

— Biorąc pod uwagę wynik z pierwszego meczu i wynik pierwszej połowy spotkania w Suszu, mogliśmy sobie pozwolić na wprowadzenie młodzieży i grę na luzie — stwierdzili Błękitni, tuż po oficjalnym przypieczętowaniu swej obecności w IV lidze.

***Swego barażowego apetytu na awans nie zaspokoiła i Rominta Gołdap. Pisa Barczewo wygrała dwukrotnie (2:1, 0:1) i już może obmyślać plan na to, jak w sezonie 2021/2022 wywieźć jakiekolwiek punkty z Pasymia. Dobry plan jej się przyda, bo w w ostatnich miesiącach dwukrotnie musiała uznać wyższość Błękitnych. W Barczewie nasi piłkarze wygrali 3:2. U siebie zawiesili poprzeczkę jeszcze wyżej, 6:1.

Kamil Kierzkowski

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5