Jarosław Kotas: "Razem będziemy ratować klub"

2021-07-01 15:47:46(ost. akt: 2021-07-01 16:04:31)
Jarosław Kotas, dyrektor sportowy i trener Sokoła Ostróda

Jarosław Kotas, dyrektor sportowy i trener Sokoła Ostróda

Autor zdjęcia: Łukasz Szymański

Ptaszki ćwierkające nad naszą redakcją były bardzo dobrze poinformowane: trenerem II-ligowego Sokoła Ostróda, zgodnie z przewidywaniami, został Jarosław Kotas, a więc dotychczasowy dyrektor sportowy klubu.
Przypomnijmy w dużym skrócie: piłkarze Sokoła utrzymali się w drugiej lidze, jednak tuż po zakończeniu sezonu 2020/21 (dokładnie 21 czerwca) za porozumieniem stron rozwiązany został kontrakt trenerski z Piotrem Jackiem, który szkoleniowcem Sokoła Ostróda był od 1 lipca 2020 roku.

Wśród potencjalnych następców trenera Jacka wymieniało się Wojciecha Figurskiego (obecnie Jeziorak Iława), Piotra Klepczarka i Jarosława Kotasa, ze szczególnym naciskiem na tego ostatniego. W środę (30 czerwca) wieczorem klub sportowy z Ostródy poinformował oficjalnie, że to właśnie obecny dyrektor sportowy ponownie chwyci za trenerski ster i będzie się starał nawigować zespołem w trudnym dla niego czasie.

Jarosław Kotas został nowym szkoleniowcem Sokoła Ostróda. 59-letni trener w klubie z Ostródy pracuje od ponad trzech lat. W tym czasie pełnił zarówno funkcję pierwszego trenera, jak i dyrektora sportowego w ostatnim sezonie, w trakcie premierowych dla Dumy Mazur rozgrywek w 2 lidze — czytamy na sokolostroda.com.

— Trener Kotas związał się z klubem rocznym kontraktem. Treningi z budowaną obecnie drużyną nowy-stary szkoleniowiec Trójkolorowych rozpocznie w poniedziałek, 5 lipca — dowiadujemy się z komunikatu.

Skontaktowaliśmy się dzisiaj z Jarosławem Kotasem, choć dodzwonić się do niego nie było łatwo.
— Od siedmiu godzin "siedzę" na telefonie i załatwiam różne sprawy. Trzeba na nowo zbudować ten zespół. Nie możemy przecież doprowadzić do tego, że nasza trzyletnia praca zostanie zaprzepaszczona. Razem będziemy ratować klub — mówi Kotas, który nie określa się jednoznacznie ani jako trener, ani jako tylko i wyłącznie dyrektor sportowy. Człowiek orkiestra w Sokole — tak można nazwać jego obecną funkcję.

Pompowanie piłek, załatwianie wody. Żadnej pracy się nie boję, każdą trzeba wykonać — mówi, jak zwykle obrazowo, Kotas.

— Nie mogliśmy dopuścić do tego, aby zespół nie przystąpił do rozgrywek II ligi. Nie po to to wszystko budowaliśmy, aby teraz odpuścić. Będziemy walczyć, dopóki piłka w grze — dodaje szkoleniowiec, który swą drużynę zamierza budować przede wszystkim w oparciu o ostródzką młodzież i piłkarzy z województwa warmińsko-mazurskiego.

— Nie stać nas, tak jak to było choćby w poprzednim sezonie, na drogich dla nas w utrzymaniu zawodników z kraju. Na pierwszym treningu, który odbędzie się w poniedziałek 5 lipca o godzinie 17.00, pojawią się nasi juniory. Ja na ich miejscu i w ich wieku bardzo bym się cieszył, gdybym miał okazję na grę w II lidze. Przecież to może być dla tych chłopaków okno wystawowe na całą Polskę. Może się pokażą i ktoś ich dostrzeże... Poza tym kadrę chcę opierać na piłkarzach z naszego regionu — przyznaje Kotas.

Tak więc o odpuszczanie nie ma mowy. Jest tylko jeden problem — drużyna seniorów, jak już zaznaczyliśmy, nie ma obecnie konkretnej kadry zawodniczej.
— Dlatego też muszę dzisiaj robić coś, czego bardzo nie lubię, czyli odwoływać sparingi, które już wcześniej ustalił i załatwił trener Piotr Jacek. Pierwsze test-mecze, z Wigrami Suwałki czy Polonią Warszawa, niestety musimy sobie odpuścić — przyznaje szkoleniowiec.

Wkrótce na naszym portalu więcej informacji o przygotowaniach Sokoła do nowego sezonu.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5