Wyrzucona w lesie koło "starej" S7. Majka już odnaleziona! [AKTUALIZACJA]

[AKTUALIZACJA] Majka została znaleziona! Zaopiekował się nią kierowca, któremu wybiegła na jezdnię prosto pod samochód. Pies jest już pod opieką stowarzyszenia Straż Ochrony Przyrody i Praw Zwierząt. Sprawa trafi teraz do prokuratury.

Najpierw był śliczny szczeniaczek w prezencie dla dziecka. Gdy pies podrósł, prosto z domu wylądował na łańcuchu, a w końcu w lesie.

Majka została wywieziona przez opiekunów z daleka od domu i wypuszczona w lesie przy starej drodze S7 za miejscowością Rychnowo przy drodze na Kiersztanówko. To było w środę 21 kwietnia w godzinach wieczornych - było już ciemno.

Gdy sprawa się wydała, poszukiwaniami psa zajęli się m.in. wolontariusze ze stowarzyszenia Straż Ochrony Przyrody i Praw Zwierząt w Dąbrównie.
— Sunia ma około 1,5 roku i reaguje na imię Majka — mówi Aldona Nowakowska ze Straży. — Bardzo nam zależy na odnalezieniu tego psa i prosimy o pomoc.

Osoby, które widziały psa i mogą pomóc w jego odnalezieniu, prosimy o kontakt ze Strażą Ochrony Przyrody i Praw Zwierząt w Dąbrównie. Tel. 508 574 35 i 784 043 984 lub przez FB organizacji.