Ostródzkie Biegi Uliczne wystartowały 200 lat po Konstytucji 3 Maja, ale 30. jubileusz odbędzie się z poślizgiem

2020-05-09 10:44:18(ost. akt: 2020-05-09 12:46:22)
W najlepszych latach w Ostródzkich Biegach Ulicznych startowało blisko 1500 uczestników

W najlepszych latach w Ostródzkich Biegach Ulicznych startowało blisko 1500 uczestników

Autor zdjęcia: Archiwum organizatora

Niemal dwa lata po tym jak w Polsce skończył się komunizm w Ostródzie odbyły się pierwszy Bieg Uliczny Konstytucji 3 Maja. Inicjatorem był ostródzki maratończyk Czesław Najmowicz, który w 1991 roku był u szczytu swojej formy. Jako odbywały się przez ponad 15 lat. Później zmieniały się lokalizacja oraz nazwa. Ostatecznie impreza biegowa wróciła na stadion lekkoatletyczny przy ul. Wyszyńskiego.
W tym roku, dokładnie w sobotę (9 maja) miała odbyć się jubileuszowa 30. edycja Ostródzkich Biegów Ulicznych. Jednak na tę, jeżeli dojdzie do skutku, trzeba będzie poczekać do połowy września.

Kiedy w 1989 roku w Polsce zmienił się ustrój, polscy sportowcy coraz częściej wyjeżdżali poza granice kraju. Transformacja ustrojowa ułatwiła zadanie najlepszemu wówczas ostródzkiemu maratończykowi Czesławowi Najmowiczowi. Biegacz z Ostródy właśnie od 1989 roku znaczył coraz więcej na trasach maratońskich. W sumie w swojej karierze ostródzianin ukończył 23 maratony. Trzykrotnie wygrywał, wszystkie trzy zwycięstwa odniósł w niemieckim Bonn. Cztery razy zajmował też 2. miejsca. Rywalizację w maratonach Najmowicz zakończył z życiówką 2:14:10. Kiedy był w najwyższej formie postanowił modę na bieganie zaszczepić wśród mieszkańców Ostródy.

- Na Zachodzie rosła wtedy popularność biegów długodystansowych, dlatego postanowiłem tę modę przenieść na grunt ostródzki - wspomina Najmowicz. - Z księdzem Marianem Midurą wpadliśmy na pomysł, że ostródzkie bieganie zaczniemy z okazji dwusetnej rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Dlatego wydarzenie nazwaliśmy Ostródzkim Biegiem Masowym im. Konstytucji 3 Maja. I tak to wszystko się zaczęło.

Pierwszemu ostródzkiemu bieganiu towarzyszył wielki entuzjazm organizatorów, uczestników i mieszkańców. Dzięki sukcesom odnoszonym na trasach maratońskich w Europie Czesław Najmowicz spotkał się z przychylnością ówczesnych władz miasta. Jednym z pierwszych, który wsparł finansowo pomysł ostródzkiego maratończyka był burmistrz Ostródy Piotr Żmich. Od początku też imprezę sponsorowały Zakłady Mięsne Morliny i wiele lokalnych firm oraz osób prywatnych.

- Było to coś nowego czego wcześniej na podobną masową skalę, no może poza pochodami pierwszomajowymi, nie było w Ostródzie - mówi Najmowicz. - Centralnym miejscem imprezy był stadion lekkoatletyczny przy Szkole Podstawowej nr 4.

Podczas organizacji pierwszych ostródzkich biegów Najmowicz pokazał jak ważna jest determinacja w dążeniu do osiągnięcia celu. To co postanowił z księdzem Midurą zrealizował mimo przeciwności losu. Miesiąc przed 1. Biegiem im. Konstytucji 3 Maja zmarł ojciec ostródzkiego maratończyka. Ta tragedia podziałała jednak motywująco. Jedenaście dni później pobiegł maraton w Hadze, gdzie ustanowił swój rekord życiowy. Niemal miesiąc później z sukcesem zorganizował i przeprowadził pierwszą edycję biegów. Nie poprzestał na tym, bo na początku czerwca 1991 wystartował w Bonn, gdzie wygrał, a zwycięstwo okrasił kolejną życiówką.

Podczas pierwszych biegów organizowanych przez naszego maratończyka uczestników nie trzeba było zachęcać nagrodami finansowymi. Chcieli pobiec w Ostródzie, bo znali się z Czesławem Najmowiczem z biegów maratońskich. Po ostródzkich ulicach biegali m.in. Jan Huruk (jeden z najwybitniejszych polskich maratończyków, 7. miejsce na Igrzyskach Olimpijskich w Barcelonie 1992, 4. msc. mistrzostw świata w Tokio i 2. msc. maraton w Londynie). Ponadto w Ostródzie startowali Wiesław Perszke, Piotr Prusik, Piotr Pobłocki czy Ryszard Misiewicz. Z czasem impreza rozwijała się i rozszerzała się oferta dla startujących. Pojawili się też sportowcy niepełnosprawni na wózkach z multimedalistą wśród polskich wózkarzy Bogdanem Królem.

Następnie w pomoc przy organizacji biegów zaangażował się Zdzisław Krzyszkowiak, który w Ostródzie stawiał pierwsze kroki w swojej karierze lekkoatletycznej. Dzięki jego wsparciu przez kilka lat Ostródzki Bieg im. Konstytucji 3 Maja rozgrywany był pod patronatem Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Kolejnym etapem było wsparcie Polskiego Związku Lekkoatletycznego, trasa w Ostródzie uzyskała certyfikat PZLA. Biegi na stadionie przy ul. Wyszyńskiego swoją obecnością zaszczycała dama polskiej lekkoatletyki Irena Szewińska.
Od początku impreza wymyślona i organizowana przez Czesława Najmowicza miała wsparcie samorządu miejskiego i gminnego. Przez kilka edycji, kiedy Zbigniew Babalski był wojewodą, impreza miała patronat wojewody. Po reformie administracyjnej biegi były też wspierane przez starostwo powiatowe w Ostródzie. Projekt stworzony przez Czesława Najmowicz i księdza Mariana Midurę ewoluował i cieszył się rosnącą popularnością wśród biegaczy z regionu i całej Polski.

- Startowały przedszkolaki, uczniowie szkół podstawowych i ponadpodstawowych, wyczynowcy, osoby z niepełnosprawnościami - wylicza pomysłodawca Biegów im. Konstytucji 3 Maja. - W rekordowym roku na starcie stanęło ponad 1400 zawodników.

Przez trzy dekady biegi pod różnymi nazwami i w innych lokalizacjach odbywały się na ostródzkich ulicach. Do tego roku tak było, bo w sobotę 9 maja miała wystartować jubileuszowa 30. edycja Ostródzkich Biegów Ulicznych. Z powodu epidemii koronawirusa tak się jednak nie stało. Mimo że organizatorzy w porozumieniu z ostródzkimi biegaczami długodystansowymi wytyczyli nową trasę biegu memoriałowego im. Zdzisława Krzyszkowiaka na dystansie 10 km, to trzeba będzie jeszcze poczekać na jej inaugurację. Przynajmniej do września, bo organizator - Ostródzkie Centrum Sportu i Rekreacji - przeniósł 30. Ostródzkie Biegi Uliczne na termin wrześniowy.

W najlepszych latach wydarzenie rozpoczęte jako Ostródzki Bieg im. Konstytucji 3 Maja gromadziło na starcie blisko 1500 biegaczy. Podczas pierwszych lat rekwencję nabijali uczniowie ze szkół miejskich, gminnych i powiatowych. Z czasem jednak target wiekowy uczestników zaczął się zmieniać. Biegało coraz mniej dzieci, a rosła średnia wiekowa wśród biegaczy.

- Chyba była to wypadkowa tego, że młodzież miała coraz więcej innych atrakcji technologicznych - uważa Czesław Najmowicz, inicjator majowego biegania po ostródzkich ulicach. - Młodzieży było coraz mniej, ale rosła liczba dorosłych biegaczy, ponieważ z czasem bieganie - jako najtańsza forma aktywności fizycznej - stawała się coraz bardziej popularna.

Na 16. edycji zakończyła się bezpośrednia kuratela Czesława Najmowicza nad majowym bieganie po ulicach Ostródy, którego był inicjatorem. W kolejnych latach główną lokalizacją był stadion przy ul. Wyszyńskiego, ale zdarzyły się też - z różnych powodów - inne miejsca startu i mety. Majowe biegi w Ostródzie były rozgrywane m.in. na Placu Tysiąclecia, podczas remontu stadionu lekkoatletycznego ich centrum był teren przy hali OCSiR. W końcu jednak ostatecznie rywalizacja biegaczy wróciła na zmodernizowany stadion lekkoatletyczny przy ul. Wyszyńskiego, na którym pojawiła się bieżnia tartanowa.

- Od początku, kiedy zacząłem organizować biegi, moim marzeniem było stworzenie w Ostródzie stadionu lekkoatletycznego - mówi Najmowicz. - I to w końcu po ponad z okładem dwudziestu latach nam się udało. Dzięki temu nasze biegi wróciły do swojej pierwotnej lokalizacji.

Wtedy też organizatorzy zdecydowali, że bieg memoriałowy im. Zdzisława Krzyszkowiaka rozgrywany będzie na dystansie 10 km. Jeden z pierwszych biegów memoriałowych wprawdzie został rozegrany na dłuższym niż planowano dystansie (biegacze z powodu pomyłki jednego z organizatorów pobiegli jedno okrążenie więcej niż planowano). Dlatego w następnym sezonie zmieniona została trasa. Liczący blisko 400 metrów podbieg solidnie "odczuli w nogach" wszyscy biegacze, ale dzielnie poradzili sobie z tym wyzwaniem.
Podczas 30. edycji Ostródzkich Biegów Ulicznych ponownie centrum rywalizacji miał byś stadion przy ul. Wyszyńskiego. Jednak organizatorzy po wszystkich modernizacjach ulic w Ostródzie, a przede wszystkim zakończonej inwestycji budowy wiaduktu, zwrócili się do lokalnych biegaczy o wytyczenie nowej trasy biegu memoriałowego. Ta została wytyczona, ale niestety będzie musiała poczekać przynajmniej do września, ponieważ na ten termin wstępnie wytyczona została jubileuszowa edycja biegu. Niestety na maj nikt z władz miasta, które finansują OBU, nie planował zaproszenia jej inicjatora Czesława Najmowicza. Może uda się to we wrześniu, jeśli wydarzenie dojdzie do skutku.

- Ja zawsze w życiu wyznawałem rywalizację - jeśli do takiej dochodziło - fair play - mówi Najmowicz. - Czysta gra, czyli taka która daje każdemu równe szanse. Od obecnego burmistrza raczej nie spodziewałem się zaproszenia na jubileuszowa edycję biegów. Mimo że sam bardzo lubię różne jubileusze. Jednak jak o inicjator majowych biegów nie mogę zrezygnować w uczestnictwie. Dlatego, jeśli 30. edycja dojdzie do skutku, a mi zdrowie pozwoli, to na pewno wezmę udział w tej imprezie. Przygotowywałem się do edycji majowej. Ta niestety się nie odbędzie. Ale zrobię formę na jesień.

Marcin Tchórz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5