Miał trzy promile i jechał "wężykiem". Zatrzymał go inny kierowca
2020-03-03 16:32:54(ost. akt: 2020-03-04 20:51:39)
Obywatelskie ujęcie nietrzeźwego kierowcy, który mercedesem jechał "wężykiem" drogą krajową nr 16. Miał 3 promile alkoholu. Zatrzymał go inny kierowca i przekazał policjantom.
W poniedziałek (02.03) około godz. 16 policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie otrzymali informację o ujęciu obywatelskim nietrzeźwego kierowcy. Do zdarzenia doszło w Samborowie na drodze kranowej nr 16.
Uwagę zgłaszającego przyciągnął dziwny sposób jazdy kierowcy mercedesa. Mężczyzna jechał całą szerokością jezdni, poruszał się tzw. „wężykiem”, zajeżdżał drogę zgłaszającemu. Ten zaniepokojony sytuacją postanowił uniemożliwić kierowcy dalszą jazdę. W odpowiednim momencie zatrzymał mężczyznę i powiadomił o tym policjantów.
Uwagę zgłaszającego przyciągnął dziwny sposób jazdy kierowcy mercedesa. Mężczyzna jechał całą szerokością jezdni, poruszał się tzw. „wężykiem”, zajeżdżał drogę zgłaszającemu. Ten zaniepokojony sytuacją postanowił uniemożliwić kierowcy dalszą jazdę. W odpowiednim momencie zatrzymał mężczyznę i powiadomił o tym policjantów.
Funkcjonariusze natychmiast pojechali we wskazane miejsce i potwierdzili podejrzenia zgłaszającego. Badanie kierowcy mercedesa na zawartość alkoholu w organizmie wykazało blisko 3 promile tej substancji. Ponadto, mieszkaniec Miłomłyna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie tłumaczyć się będzie przed sądem. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości Kodeks Karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.
— Ujęcie obywatelskie, jeden telefon do oficera dyżurnego policji, zgłoszenie na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. Każdy sposób jest dobry by powstrzymać osobę, która chce wsiąść za kierownicę po spożyciu alkoholu. Reagując możesz uratować komuś życie — apelują policjanci. — Mieszkańcy coraz częściej dają przykład odpowiedzialnej reakcji na nietrzeźwych i agresywnych za ,,kółkiem''.
Niektórzy użytkownicy dróg wciąż nie zdają sobie sprawy z tego, że nawet niewielka ilość alkoholu w organizmie może doprowadzić do tragedii. By im zapobiec funkcjonariusze w trakcie codziennej służby sprawdzają stan trzeźwości osób poruszających się po drogach powiatu ostródzkiego.
POLECAMY USŁUGI NASZYCH PRENUMERATORÓW
IMR detailing - to efektywna pielęgnacja twojego auta, która sprawi, że twój samochód będzie wyglądał tak, jakby właśnie wyjechał z salonu.
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
x #2879534 | 86.7.*.* 4 mar 2020 09:10
Poprawcie tę drogę z "kranowej" na kraową
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
PODWYZKA 500 zł #2879510 | 79.184.*.* 4 mar 2020 08:36
Podwyżki dla mundurowych. 500 zł na etat Rada Ministrów przyjęła rozporządzenia umożliwiające podwyżkę uposażeń dla funkcjonariuszy Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Granicznej i Służby Ochrony Państwa - poinformowało MSWiA.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
Policjantka #2879384 | 79.184.*.* 3 mar 2020 21:25
Jadąc na sygnale, rozbiła radiowóz. Policjantka ma zapłacić za naprawę Policyjni związkowcy i posłanka lewicy Hanna Gill-Piątek biorą w obronę 32-letnią policjantkę z Łodzi. Jadąc do wezwania, spowodowała stłuczkę. Nie tylko dostała 500 zł mandatu, ale obciążono ją kosztami naprawy policyjnego auta. https://wiadomosci.wp.pl/jadac-na -sygnale-rozbila-radiowoz-policjantka-ma -zaplacic-za-naprawe-6485011736737921a
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
. Policjantka #2879377 | 79.184.*.* 3 mar 2020 21:13
Radiowozy w całej Polsce nie mają ubezpieczeń autocasco. Ewentualne koszty stłuczek spadają na policjantów. To o tyle zaskakujące, że kierowcy Służby Ochrony Państwa rozbijają limuzyny, ale płaci za nich skarb państwa. Niedawno pisaliśmy, że w 2019 roku uczestniczyli w 74 kraksach (w 43 zdarzeniach winę przypisano właśnie funkcjonariuszom). - Od lat krytykujemy przepisy, które pozwalają na potrącenie równowartości nawet trzech miesięcznych pensji - mówi WP Tomasz Borowiecki, wiceprzewodniczący związku zawodowego łódzkich policjantów. Zwraca uwagę, że policjanci zmuszeni są wykupować własne polisy ubezpieczeniowe od odpowiedzialności cywilnej za zniszczone mienie. Według związkowców taka sytuacja prowokuje dodatkowe problemy. Część policjantów może odpuszczać ryzykowny pościg za przestępcami z obawy o uszkodzenie radiowozu. Kilka miesięcy temu dziennik "Głos Wielkopolski" opisał historię jak poznańscy policjanci, którzy mieli rozbitą szybę w BMW, obarczyli winą niewinnego kierowcę ciężarówki. Rzekomo poszukiwali "jelenia", który ze swojej polisy zapłaci za naprawę. Sprawa jest wyjaśniana.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz