Podium 2. Grand Prix Polski juniorów w tenisie stołowym nie dla Warmii i Mazur
2019-12-08 14:05:54(ost. akt: 2019-12-08 14:24:54)
Ostródzcy tenisiści stołowi wcześnie pożegnali się z 2. Grand Prix Polski
Przez trzy dni w Ostródzie rozgrywany był turniej klasyfikacyjny juniorów do mistrzostw Polski w tenisie stołowym. Podczas Grand Prix Polski daleko od podium byli zawodnicy ostródzkich Morlin, a po medale sięgnęli faworyci.
Trzy dni rywalizacji na kilkunastu stołach w hali Ostródzkiego Centrum Sportu i Rekreacji. Ponad 200 uczestników. Nie przyjechali najlepsi w tej kategorii wiekowej, którzy dopiero co wrócili z mistrzostw świata. Jednak pod ich nieobecność swoje powinności spełnili zmiennicy.
W gronie ponad 200 pingpongistów była kilkunastoosobowa grupa zawodników Warmii i Mazur. Niestety większość przepadła w eliminacja albo pierwszych rundach turnieju głównego. Pod nieobecność uczestników mistrzostw świata szansę na zajęcie czołowych miejsc mieli ci, którzy "pukają" do krajowej czołówki juniorów. I trzeba przyznać, że w hali OCSiR wszystko potoczyło się zgodnie z planem. Finał okazał się wewnętrzną sprawą najwyżej rozstawionych. Turniej dziewcząt wygrała Wiktoria Wróbel (MRKS Gdańsk), która w finale okazał się lepsza od Zuzanny Gaworskiej (KU AZS UE Wrocław). We współzawodnictwie juniorów - pod nieobecność Samuela Kulczyckiego i Michała Kubika - faworytami byli Miłosz Redzimski (Bogoria Grodzisk Mazowiecki) i były zawodnik Morlin Ostróda sprzed roku Szymon Kolasa (Politechnika Rzeszów). I obaj spełnili swoje zadanie, bo dopiero spotkali się w finałowej rozgrywce. Po czterech setach (4:0) lepszy był Redzimski.
