Akcja Znicz: jeden wypadek śmiertelny i karambol bez ofiar na „siódemce”
2019-11-04 08:23:14(ost. akt: 2019-11-04 08:27:35)
Seat kierowany przez 20-latka wypadł z drogi w okolicach Zawad Małych
Podczas policyjnej akcji „Znicz” policjanci mieli trochę pracy na drogach. Mundurowi sporo roboty mieli w niedzielę. Rano w okolicach Zawad Małych zginął kierowca osobowego seata, a wieczorem policjanci obsługiwali karambol na S7 pod Miłomłynem.
W niedzielę po godz. 6 rano na drodze krajowej nr 16 w niedaleko Zawad Małych z drogi wypadł osobowy seat i uderzył w drzewo. Autem kierował 20-letni mieszkaniec powiatu iławskiego, który jechał w kierunku Olsztyna. Kierujący seatem na prawym łuku drogi stracił panowanie nad samochodem, który wpadł do przydrożnego rowu. Auto zatrzymało się na jednym z przydrożnych drzew, w które uderzyło stroną kierowcy. Rany 20-latka - prawdopodobnie jechał bez zapiętych pasów – były bardzo poważne. Na miejsce wezwany został helikopter LPR, który przetransportował mężczyznę do szpitala w Olsztynie. Nie udało się uratować 20-letniego mieszkańca powiatu iławskiego, kilka godzin później mężczyzna zmarł.
Wiele szczęścia mieli uczestnicy karambolu na „siódemce” w okolicach Miłomłyna. Na węźle Miłomłyn Północ 70-letni mieszkaniec powiatu ostródzkiego prawdopodobnie pomylił wjazdy na ekspresówkę. Kierowany przez 70-latka pojazd jechał drogą S7 pod prąd. Z tego powodu zderzyło się pięć samochodów. W zdarzeniu uczestniczyło osiem osób, które nie odniosły obrażeń. Policjanci odebrali prawo jazdy 70-letniemu sprawcy niedzielnego karambolu.
