Trzy zwycięstwa w czterech meczach naszych drużyn w okręgówce [zdjęcia]

.Szybko po porażce z Kormoranem Zwierzewo odbudowali się piłkarze Grunwaldu. Na przełamanie pojechali do pobliskich Gągławek. I w meczu z Fortuną dobrze zabawił się Mateusz Kruszewski, który ośmieszył defensorów Fortuny. Cztery razy znalazł sposób na bramkarza Fortuny. Sztukę dorzucił Przemysław Borkowski i w sumie Grunwald pokonał Fortunę 5:1.

W Zwierzewie pierwsze zwycięstwo w tym sezonie na własnym boisku odniosła ekipa Kormorana. Okazją do tego był pojedynek z Polonią Pasłęk. W 12. min wynik spotkania otworzył Michał Maj. Kilkanaście minut później podwyższyć mógł Rafał Farasiewicz ale w sytuacji sam na sam trafił w stopę bramkarza Polonii. Od 42. min Polonia grała w dziesiątkę, bo zawodnik gości za niesportowe zachowanie obejrzał czerwoną kartkę.

Kolejne gole padły po przerwie. Na 2:0 podwyższył Wojciech Felka. Trzeciego gola zdobył Paweł Śnieżawski, a na cztery strzelił Szymon Longosz. Gola na pięć dla Kormorana strzelił Mateusz Nejman, a wynik meczu na 5:1 goście ustalili z rzutu karnego.

Po komplet punktów sięgnęła też Tęcza Miłomłyn, która zmagała się z wyżej notowaną Unią Susz. Zespół z powiatu iławskiego napoczął Kacper Majewski, jak nigdy strzelił z lewej nogi, i było 1:0 dla "tęczowych". Później gospodarze doprowadzili do remisu. Ale ostatnie słowo w tym meczu należało do zespołu z Miłomłyna. Zwycięskiego gola strzelił Marcin Jakubowski i trzy punkty wywalczyli piłkarze Tęczy.

Niestety nie udało się wywalczyć punktów piłkarzom Płomienia Turznica. Na wyjeździe walczyli z wiceliderującym Delfinem Rybno. Ekipa z gminy Ostróda przegrała 0:1.