Sokół spróbuje pokonać Sokoła, Tęcza u siebie gra z Jeziorakiem
2019-05-11 11:10:18(ost. akt: 2019-05-11 11:19:07)
W Aleksandrowie Łódzkim Sokół Ostróda zagra bez kontuzjowanego Roberta Hirsza
Na Aleksandrów Łódzki będą dzisiaj skierowane oczy kibiców z Ostródy. Tam ostródzki Sokół zagra tam z zajmującym 1. miejsce Sokołem. W sobotnie popołudnie ciekawie będzie w Miłomłynie, gdzie Tęcza zmierzy się z Jeziorakiem Iława. A w niedzielę o godz. 15 zapraszamy do Turznicy.
W Ostródzie od marca, kiedy Sokół zapewnił sobie utrzymanie, trener Jarosław Kotas zaczął mówić, że ostródzianie powalczą o awans do II ligi. Strata punktowa do lidera w pewnym momencie była pięciopunktowa, więc całkiem realna do odrobienia. Jednak po dwóch wyjazdowych porażkach na Mazowszu (z Legią II Warszawa i Ursusem Warszawa) ostródzianie tracili do imiennika z Aleksandrowa 10 oczek.
- O tej II lidze mówię z lekkim przymrużeniem oka, bo wiem jaki mamy potencjał ludzki i na co na stać mówi trener Kotas. – Ale skoro mamy utrzymanie, a jesteśmy w czołówce, to trzeba mieć jakiś cel, dlatego powtarzam, że gramy o awans. Choć trzeba przyznać, że w ostatnich dwóch wyjazdowych porażkach trochę pomogli nam sędziowie, czasami podejmowali przedziwne decyzje. Gramy jednak dalej, mam nadzieję, że jutro w Aleksandrowie obsada sędziowska będzie odpowiednia do poziomu meczu, w końcu to hit kolejki.
- O tej II lidze mówię z lekkim przymrużeniem oka, bo wiem jaki mamy potencjał ludzki i na co na stać mówi trener Kotas. – Ale skoro mamy utrzymanie, a jesteśmy w czołówce, to trzeba mieć jakiś cel, dlatego powtarzam, że gramy o awans. Choć trzeba przyznać, że w ostatnich dwóch wyjazdowych porażkach trochę pomogli nam sędziowie, czasami podejmowali przedziwne decyzje. Gramy jednak dalej, mam nadzieję, że jutro w Aleksandrowie obsada sędziowska będzie odpowiednia do poziomu meczu, w końcu to hit kolejki.
Ostródzki Sokół zagra bez jednego szpona. Kontuzja mięśnia dwugłowego prawdopodobnie do końca sezonu wyeliminowała z gry Roberta Hirsza. Pod wielkim znakiem zapytania stoi też występ kapitana ostródzian Marcina Kajcy. – „Kajcowy” jest już posklejany tejpami we wszystkich możliwych miejscach, ale chłop jest bardzo ambitny, widać, że chce czegoś w Ostródzie dokonać i ma wielkie parcie na granie - dodaje trener Sokoła.
Jeżeli Sokół do Aleksandrowa wybierze się bez tych dwóch zawodników to będzie to wielkie osłabienie. Zarazem to okazja dla zmienników na przekonanie do siebie szkoleniowca by zostali na następny sezon. Smaczku jutrzejszemu pojedynkowi dodaje fakt, że w składzie gospodarzy jest Mateusz Broź, z którym jesienią było nie po drodze z trenerem Kotasem i głównie grał w klasie B. Ostatnio jednak Broź w dwóch meczach nie załapał się do meczowej osiemnastki. – Jedziemy do Aleksandrowa w dniu meczu i chcemy tam wygrać, żeby liga była jeszcze ciekawsza – kończy trener Kotas.
Początek meczu Sokołów o godz. 17.
Godzinę wcześniej w Miłomłynie IV-ligowe emocje. Na boisku przy ul. Pasłęckiej Tęcza, która przed tygodniem 2:2 zremisowała na wyjeździe z MKS Korsze podejmie Jezioraka Iława. Każda zdobycz punktowa gospodarzy będzie miłą niespodzianką.
Natomiast w niedzielę zagrają reprezentanci gminy Ostróda w grupie 2 klasy okręgowej. O godz. 13 Kormoran Zwierzewo na wyjeździe zacznie mecz z zamykającą tabelę Polonią Markusy. Dwie godziny później zapraszamy do Turznicy. Tam o godz. 15 Płomień rozpocznie rywalizację z Błękitnymi Orneta.
