Osłabiony Kormoran po przerwie nie dał rady piłkarzom z Kadyn [zdjęcia]
2018-03-31 15:24:47(ost. akt: 2018-03-31 15:54:59)
Przez 45 minut piłkarze Kormorana Zwierzewo grali w osłabieniu z Dębem Kadyny. I wtedy rozstrzygnęły się losy spotkania. Gospodarze nie wykorzystali rzutu karnego, goście strzelili trzy gole i wyjechali z Ostródy z kompletem punktów.
W grupie 2 klasy okręgowej Kormoran swój mecz z Dębem przeniósł ze Zwierzewa na sztuczną murawę do Ostródy. Zwierzewianie przez pierwszą połowę toczyli wyrównany bój z ekipą z Kadyn. Obie ekipy miały swoje szanse. Goście od 36. min powinni grać w dziesiątkę, ale według arbitra bramkarz Dębu nie zasłużył na czerwoną kartkę za faul poza polem karnym zawodnika, który wychodził na pustą bramkę.
Kluczowe wydarzenia dla losów meczu miały miejsce w przerwie. Schodzący do szatni piłkarze i działacze powiedzieli sobie kilka ostrych słów, a przy tym wykonywali dziwne ruch. Na jedno z takich zachowań naszła trójka arbitrów, zobaczyli "w akcji" Krzysztofa Lipińskiego i zawodnik Kormorana obejrzał czerwoną kartkę.
Po przerwie w dziesięciu zwierzewianie szybko stracili bramkę. W 65. min mogli wyrównać, ale bramkarz gości obronił rzut karny wykonywany przez Michała Maja. Ekipa z Kadyn jeszcze dwa razy posłała piłkę do bramki Kormorana. W ostatnich minutach honorowego gola dla gospodarzy strzelił Łukasz Kalwiński.
Kormoran Zwierzewo - Dąb Kadyny 1:3 (0:0)
Osłabiony Kormoran po przerwie nie dał rady piłkarzom z Kadyn Zobacz więcej zdjęć. Kliknij i otwórz galerię.
Przez 45 minut piłkarze Kormorana Zwierzewo grali w osłabieniu z Dębem Kadyny. I wtedy rozstrzygnęły się losy spotkania. Gospodarze nie wykorzystali rzutu karnego, goście strzelili trzy gole i wyjechali z Ostródy z kompletem punktów.