Lekcja historii i patriotyzmu z Józefem Dziedziulem

2017-05-24 10:02:28(ost. akt: 2017-05-24 11:04:39)

Autor zdjęcia: archiwum szkoły

18 maja 2017 r. uczniowie klasy policyjnej Zespołu Szkół Zawodowych im. S.Petöfi wraz z nauczycielem p. Dorotą Michowską oraz przedstawicielami Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie uczestniczyli w międzypokoleniowym spotkaniu z p. Józefem Dziedziulem, żołnierzem Armii generała Władysława Andersa, bohaterem II wojny światowej.
Dzięki sprzyjającej pogodzie rozmowa odbyła się na ostródzkim molo. Pan Józef Dziedziul – pomimo 95 lat życia – dokładnie opowiedział młodzieży historię swojego życia. 

Urodził się w 1922 r. na terenie dzisiejszej Białorusi. W czerwcu 1941 r. został wraz z rodziną wywieziony przez Sowietów w głąb ZSRR, do obozu w Barnauł, w zachodniej części Syberii. Po podpisaniu układu Sikorski - Majski i ogłoszeniu „amnestii” został zwolniony z obozu, a jesienią 1941 r. trafił do Ługowoje w Kazachstanie, gdzie zimą zaczęto tworzyć 10. Dywizję Piechoty. Po ewakuacji Armii Polskiej przebywał na Bliskim Wschodzie.

W Palestynie został przydzielony do tworzącej się 3. Dywizji Strzelców Karpackich. Następnie w 1942 r. przeszedł przeszkolenie wysokogórskie w Syrii i ukończył kurs kierowców w Palestynie. Po utworzeniu II Korpusu Polskiego, którego podstawą stała się 3. Dywizja Strzelców Karpackich, został ewakuowany przez Morze Śródziemne do Włoch.

Następnie brał udział w bitwie pod Monte Cassino. Zajmował się transportem amunicji. Dowoził samochodem ciężarowym zaopatrzenie do przedniej strefy walki. To były trudne, ryzykowne zadania. Dla kierowców kręte, strome ścieżki musiały służyć za drogę. W nocy z 11 maja na 12 maja rozpoczęła się krwawa bitwa o Monte Cassino. Walka w skalistym, niebezpiecznym terenie trwała do 18 maja. O godzinie 10.20 na gruzach klasztoru Monte Cassino żołnierze zatknęli polską flagę. W walkach zginęło tysiąc żołnierzy Rzeczpospolitej, a 3 tysiące zostało rannych, na szczęście pan Józef nie odniósł żadnych ran.

Ogromna wytrwałość i męstwo rodaków przyczyniły się do ostatecznego zwycięstwa, droga do Rzymu była wolna. Pan Józef Dziedziul po zdobyciu Monte Cassino brał udział w zdobyciu Ankony. Ostatnią wojenną operacją, w której uczestniczył, było opanowanie Bolonii. Została ona zdobyta pod koniec kwietnia 1945 r. Tam też pana Józefa zastał koniec wojny. Radość jego była jednak niepełna, bo tereny Wschodnie Polski zostały wcielone do ZSRR. W czerwcu 1946 r. pan Józef Dziedziul wraz z innymi żołnierzami II Korpusu Polskiego został przeniesiony do Wielkiej Brytanii. Po demobilizacji wyjechał w czerwcu 1947 roku do Holandii, a rok później wrócił do Polski.

To, co wśród młodzieży wywołało największe wzruszenie, a nawet łzy, to opowieść pana Józefa o Polsce i patriotyzmie. Patriotyzmem dzisiaj, w stanie pokoju, powinna być – zdaniem bohatera - wzorowa nauka i praca. Jeśli ktoś uczy się i pracuje – tworzy wielkość własnego kraju i narodu. 

Po zakończeniu spaceru ulicami Ostródy, uczniowie obiecali, że nauczą się śpiewać, a potem osobiście zaprezentują ulubioną piosenkę pana Józefa Dziedziula - „Czerwone maki na Monte Cassino”.




Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ... #2251425 | 193.243.*.* 24 maj 2017 10:31

    Można by jeszcze dodać o latach represji i szykanowania po powrocie do PRL, znoszone z pokorą godną bohatera.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. igor stachowak #2251421 | 5.172.*.* 24 maj 2017 10:26

    pamiętamy

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5