Litwin najlepszy na podbiegach i zjazdach Zimowego Biegu Sasinów [zdjęcia]
2017-02-05 06:41:23(ost. akt: 2017-02-05 07:06:38)
Ponad setka narciarzy z całej Polski i zagranicy wystartowała w 12. edycji Zimowego Biegu Sasinów. W biegu głównym na dystansie 10 km z trudnościami trasy na Wzgórzach Dylewskich najlepiej poradził sobie Litwin Marijus Rindzevicius.
Na najnowszych modelach nart, ale i na kilkudziesięcioletnich drewnianych deskach stanęli na starcie uczestnicy 12. Zimowego Biegu Sasinów, który rozegrany został na trasach wokół najwyżej na Warmii i Mazurach położonej Wysokiej Wsi. W tym roku główny organizator biegu Jacek Tracz, zadbał o to, żeby zawodnicy nie nudzili się podczas rywalizacji i przygotował dla biegaczy urozmaiconą trasę.
Zaraz po starcie zawodników czekał podbieg na kilkudziesięciometrową stromiznę. Jeżeli ktoś wybrał zły szlak, to od razu na początku sporo stracił. Ale już za chwilę było z górki, tak że, jak mówili niektórzy: "szło złapać oddech". A skoro rywalizacja odbywała się wokół najwyższej w regionie góry, to podobnych atrakcji - pod górę i z górki - na trasie czekało jeszcze kilka. Zresztą zawodnicy musieli do końca utrzymać koncentrację, ponieważ kilkadziesiąt metrów przed metą czekał ich długi i kręty zjazd. Niektórzy dokonywali tam cudów, żeby tylko utrzymać równowagę.
W tych warunkach w biegu głównym na dystansie 10 km najlepiej spisał się reprezentujący Litwę Marijus Rindzevicius, który wyprzedził Kacpra Jankowskiego i Roberta Sadowskiego. Wśród narciarek pierwsza linię mety minęła Katarzyna Chełmińska, druga była Aneta Ciborowska, a trzecia Alicja Bertel.
Wyniki biegu na dystansie 5 km, kobiety: 1. Aleksandra Twardowska, 2. Olga Wysocka, 3. Anna Huszcza; mężczyźni: 1. Jan Dudziński, 2. Kamil Kaczyński, 3. Bartłomiej Madej.
Litwin najlepszy na podbiegach i zjazdach Zimowego Biegu Sasinów Zobacz więcej zdjęć. Kliknij i otwórz galerię.
Ponad setka narciarzy z całej Polski i zagranicy wystartowała w 12. edycji Zimowego Biegu Sasinów. W biegu głównym na dystansie 10 km z trudnościami trasy na Wzgórzach Dylewskich najlepiej poradził sobie Litwin Marijus Rindzevicius.