Ciężki los naszych braci mniejszych

2016-12-26 10:00:00(ost. akt: 2016-12-22 16:03:14)

Autor zdjęcia: Archiwum AFN

Coraz częściej słyszymy o bestialskim traktowaniu zwierząt. Koło Nidzicy właściciel przywiązał schorowanego psa do torów kolejowych, w Elblągu kobieta została skazana na więzienie i prace społeczne za skopanie na śmierć 5-miesięcznego kociaka. Co się z ludźmi dzieje?
Na portalu społecznościowym prezes Ostródzkiej Fundacji Alarmowy Fundusz Nadziei Agnieszka Korbal- Bondarczuk umieściła wpis: Za chwilę rozpoczynamy sprawę w Sądzie Rejonowym w Ostródzie dotyczącą znęcania się nad zwierzętami gospodarskimi i domowymi. Jutro sprawa dotycząca znęcania się nad psami w Ostródzie i sprawa w Olsztynie dot. potrącenia psa i pozostawienia go bez pomocy, w środę sprawa w Ostródzie dot. znęcania się nad psem a w piątek sprawa dot. rozmnażania psów. Trzymajcie za nas kciuki i za sprawiedliwe wyroki!!! Jesteśmy oskarżycielami posiłkowymi we wszystkich sprawach".

Zapytaliśmy panią Agnieszkę o wynik tych sądowych batalii.
— Sprawy w sądach w Ostródzie i Olsztynie dotyczyły przestępstw i wykroczeń wobec zwierząt — mówi Agnieszka Korbal-Bondarczuk. — Sprawa w Ostródzie dotyczyła znęcanie się nad zwierzętami gospodarskimi, a dokładnie krowami, owcami, świniami. Jeszcze się nie zakończyła i kolejna rozprawa przewidziana jest pod koniec tego roku. Sprawa w Olsztynie dotyczyła potrącenia psa i nieudzielenia mu pomocy. Została przesunięta na styczeń.

Takich spraw jest o wiele więcej. Co się dzieje z ludźmi, że tak często są okrutni wobec zwierząt? Jednym ze sposobów zwalczania tego zjawiska, jest karanie sprawców. Uprawomocnił się wyrok dotyczący znęcania się nad psem w miejscowości Lipowo (gm. Ostróda).
— Pies Maks został pozostawiony na posesji przez swojego właściciela, bez odpowiedniej opieki i zainteresowania z jego strony — mówi pani Agnieszka. — Trwało to dosyć długo. Wyrok jaki orzekł Sąd Rejonowy w Ostródzie, to 3 miesiące pozbawienia wolności (bez zawieszenia wykonania kary), 10 tys. nawiązki na rzecz organizacji, 10-letni zakaz posiadania zwierząt jak i podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez wywieszenie go w Urzędzie Gminy i w Sądzie. Jako oskarżyciel posiłkowy zgadzam się z wyrokiem. Tym samym na pochwałę zasługuje postawa mieszkańców Lipowa - już po raz drugi w tej miejscowości mamy wyrok skazujący za znęcanie się nad zwierzętami - którzy wykazują się dużą empatią i nie boją się reagować na działania szkodzące zwierzętom. Obecnie prowadzimy kilkanaście spraw dotyczących zwierząt, ich dobrostanu.

Kolejna sprawa z grudnia to usiłowanie wprowadzania do obrotu psów z niezarejestrowanej hodowli. Takich psów nasze prawo nie pozwala sprzedawać i nie pozwala rozmnażać w celach handlowych i o tym należy pamiętać bo takich spraw jest ostatnio bardzo dużo. W schroniskach obecnie przebywa ponad 105 tys. niechcianych psów więc nie ma uzasadnionej potrzeby dodatkowego „zasilania” tych przerażających statystyk. Wyrok w tej sprawie to w sumie kara 1000 zł.

Zgłoszeń dotyczących znęcania się nad zwierzętami jest bardzo dużo, z miesiąca na miesiąc coraz więcej. Pozytywna strona jest taka, że ludzie reagują i zgłaszają gdy widzą krzywdzone zwierzęta, negatywna, że ludzie posuwają się do coraz bardziej wymyślnych praktyk jeśli chodzi o okrucieństwo wobec zwierząt. Przed obrońcami zwierząt jeszcze wiele pracy.
— Chciałabym złożyć życzenia dla wszystkich naszych sympatyków, wolontariuszy i inspektorów. Spokojnych świąt bo tego spokoju na co dzień bardzo brakuje w naszej pracy— dodaje pani Agnieszka.
peka


Zapraszamy do lektury



Źródło: Gazeta Olsztyńska

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5