Fałszywi policjanci wyłudzili w Ostródzie kilkadziesiąt tysięcy złotych

2016-10-02 12:00:00(ost. akt: 2016-10-02 13:08:26)

Autor zdjęcia: Archiwum

Oszuści działający tzw. metodą „na policjanta lub funkcjonariusza CBŚ” pojawili się w Ostródzie. Niestety, w dwóch przypadkach okazali się skuteczni. Oszukali dwoje ostródzian, od których wyłudzili kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Sposób działania jest zawsze podobny. Najpierw wykonują telefon podając się za członka rodziny (najczęściej wnuczka). Tłumaczą zmieniony głos chorobą lub wzbudzają poczucie winy w starszej osobie, z powodu tego, że go nie poznaje. Proszą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Zazwyczaj pieniądze mają zostać wykorzystane w celu pokrycia szkód po wypadku drogowym, na ważną operację.

— Oszuści umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać starsze osoby – informuje Janusz Karczewski z ostródzkiej policji. — Chwilę po zakończeniu pierwszej rozmowy do ofiary dzwoni kolejna podając się za funkcjonariusza CBŚ lub Policji. Na ogół przestępca informuje rozmówcę o tym, że jest potencjalną ofiarą oszustwa. Mówi, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy. Informuje o tym, że oszust został namierzony. Nalega, aby osoba pokrzywdzona wypłaciła określoną sumę pieniędzy z banku i przekazała ją wyznaczonej osobie lub prosi o wykonanie przelewu bankowego na wskazany numer konta.

Według podobnego schematu przebiegały rozmowy z mieszkańcami Ostródy. W jednym przepadku oszust wykorzystał motyw z wypadkiem samochodowym, mówiąc, że pieniądze są natychmiast potrzebne, żeby uniknąć komplikacji. Mieszkankę Ostródy oszukał na sumę około 10 tys zł. Jeszcze więcej w ten sposób stracił inny ostródzianin, którego oszuści z mundurach policyjnych naciągnęli na ponad 50 tys zł. Według informacji zebranych przez policjantów było jeszcze kilka innych prób oszusta, na szczęście nieskutecznych.
— W obu przypadkach do przekazania pieniędzy doszło we wcześniej umówionych miejscach. Na razie nie możemy zdradzać więcej szczegółów tej sprawy, ponieważ jest ona rozwojowa — ucina Karczewski.

Jak nie zostać ofiarą oszustów?
— Jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań — ostrzega Karczewski. — Nie informujmy nikogo telefonicznie o pieniądzach, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności. W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze policji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.
W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną!


Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. olo #2078504 | 178.36.*.* 3 paź 2016 12:31

    polski moher to idiota i podobnym mechanizmem ojciec dyrektor z Torunia wyciąga miliony od idiotów

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Bodek #2078449 | 213.192.*.* 3 paź 2016 11:36

      Ja bym chciał, żeby do mnie zadzwonił taki ktoś...

      odpowiedz na ten komentarz

    2. Leszek #2077919 | 89.228.*.* 2 paź 2016 15:20

      Jeleń ma róg to go stuk. Jacy ci ludzie są naiwni w tych czasach dać 50 tysia pajacowi który się Podaje się za policjanta . Niedługo będę podawać się za żołnierzy.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    3. wwww #2077913 | 95.160.*.* 2 paź 2016 15:05

      W Polsce ponoc zawsze kiepsko placili.Emerytury głodowe a emeryci daja sie naciagnac na 50 tys haha usmialam sie jak diabli.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5