Gorzej niz Pawlak z Kargulem. Pobił sąsiada młotkiem i metalowym prętem
2016-07-22 10:19:43(ost. akt: 2016-07-22 10:27:50)
Do policyjnego aresztu trafił 66-latek, który młotkiem i metalowym prętem dotkliwie pobił swojego sąsiada. Pokrzywdzony z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Jak ustalili policjanci konflikt pomiędzy mężczyznami trwał od dłuższego czasu.
Do zdarzenia doszło wieczorem w jednym z domów wielorodzinnych w pobliżu Miłakowa. 66-latek po wypiciu sporej ilości alkoholu na klatce schodowej zaczepił sąsiada, z którym od jakiegoś czasu był w konflikcie. Tym razem do sporu poszło o pożyczony rower. Wcześniej kłócili się o różne inne rzeczy. W trakcie kłótni 66-latek zaatakował sąsiada młotkiem i metalowym prętem powodując u niego poważne obrażenia ciała.
Policjanci o awanturze zostali powiadomieni przez matkę pokrzywdzonego 37-latka. Na miejsce policjanci zatrzymali pijanego sąsiada. Alkomat wykazał ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. Pokrzywdzony w tym czasie został przewieziony do szpitala.
W czwartek (21.07) mieszkaniec gminy Miłakowo po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut uszkodzenia ciała. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
katechetka #2031876 | 81.190.*.* 23 lip 2016 07:41
pozdrawiam was z castel gadolfio moi mili drodzy umilowani, módlcie sie za Mnie , wasza Teresa
odpowiedz na ten komentarz
Morążanka #2031782 | 31.0.*.* 22 lip 2016 23:00
I dlaczego tylko pan 66l był sprawdzony alkomatem a tamci nie skoro tez byli pod wpływem alkoholu??
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Morążanka #2031780 | 31.0.*.* 22 lip 2016 22:57
Jestem bardzo zdziwiona,postępem naszej policji.Jak zwykły 66l człowiek się broniący przed 2 napastnikami obrywa za nich.Jaka to sprawiedliwość?To prawda nie raz tam policja interweniowała,lecz na próżno.Co z tego,ze walili do drzwi jak tam nikt nie otwierał bo głosno muzyka,więc odjeżdżali.Mężczyzna 37l,ma bardzo duże problemy nie tylko alkoholowe lecz i psychiczne.Tam się go wszyscy boją.Dlaczego 2 pozostałych sąsiadów nie dzwonią na 997?skoro to nie pierwsza awantura 37latka?
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
patologia to ci co obok mieszkaja #2031527 | 37.47.*.* 22 lip 2016 16:54
Wszyscy wierzą tym co niby poszkodowani ,a ci poszkodowani to patologia wiecznie pija wiecznie miedzy soba sie kluca i leja sasiadów zaczepiaja wyzywaj brat z bratem sie pobil a na niewinnego zlorzyl tyle lat z nimi problemy czemu policja sie za nich nie wziela tylko jak ktos sie broni to jest winny ja tego nie rozumiem
odpowiedz na ten komentarz
ciekawy #2031487 | 89.228.*.* 22 lip 2016 15:39
Miłakowo to nie Ostróda
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz