Zlot żółtych blach za nami. Było co podziwiać

Ach, co to był za wspomnień czar! Mówimy o nich auto, bryczka, bryka, fura, gablota, limuzyna, maszyna, pojazd, samochód, wehikuł, wóz, wózek... I takich krążowników szos nie zabrakło na I Zlocie Zabytkowych Nosów w Ostródzie. Były fiaty, polonezy oraz jednośladowe simsony, zawitały na ulicy Bukowej.

Pasjonaci mogli obejrzeć a nawet dotknąć tych pojazdów i wysłuchać ciekawych historii, jak to się kiedyś pruło... po naszych drogach im bezdrożach.

Na placu zameldowały się polonezy, fiaty, mercedesy, WSK, simsony, garbusy oraz wiele innych ciekawych pojazdów. W trakcie oglądania aut można było zagłosować na samochód publiczności oraz zajrzeć do wnętrza wozu jak i pod maskę, porozmawiać z właścicielami i obejrzeć pokaz ratownictwa przygotowany przez strażaków z ostródzkiej jednostki.

Impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem widzów. Można było również kupić jeden z polonezów wystawionych na zlocie. Żeby mieć czym przyjechać na następny. PaK