Adrian Więcek i Morliny Ostróda pokonali wicemistrza Polski

Grodziszczanie musieli, a ostródzianie po prostu mogli wygrać. W tym układzie zdecydowanie lepiej czują się ci, którzy mogą, bo grają bez obciążenia psychicznego. Ten jeden element poparty dobrą grą gospodarzy spowodował, że w hali Ostródzkiego Centrum Sporu i Rekreacji doszło do niespodzianki niemałego kalibru.
Dartom Bogoria walczy o zakwalifikowanie się do fazy play off. Aby osiągnąć ten cel musi awansować do czołowej czwórki. Szansę na to podopieczni Tomasza Redzimskiego mieli w Ostródzie, ale jej nie wykorzystali.

Wszystkie składowe w roli kandydatów do wygranej za trzy punkty wskazywały ekipę z Mazowsza. Specjalnie na spotkanie w Ostródzie przyjechał Koreańczyk Oh Sang Eun, który w polskiej Superlidze miał bilans gier 11:0. Ale w życiu zdarza się tak, że każda passa ma swój koniec i to zdarzyło się w hali OCSiR. W pierwszym występie Oh jeszcze uratował się, pokonując po pięciu setach Michaiła Paikowa. Jednak już w drugiej grze statystyki posuł jemu Robin Devos. Belg, który z meczu na mecz rozkręca się w polskiej lidze, rozprawił się z Koreańczykiem w czterech setach.

Jednak ostródzką publikę najbardziej rozgrzał występ wychowanka Ostródzianki Adriana Więcka. Pochodzący z Ostródy tenisista stołowy w pięciu setach pokonał Jakuba Kosowskiego, notując pierwszy ligowy triumf.

Morliny Ostróda – Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki 3:1
Robin Devos – Daniel Górak 3:1 (8, -10, 3, 9), Michaił Paikow – Oh Sang Eun 2:3 9-4, 7, 6, -9, -9, Adrian Więcek – Jakub Kosowski 3;2 (-4, 9, 6, -4, 12), Devos – Oh 3:1 (10, -2, 9, 8)