Dzisiaj wieczorem pingpongowe derby Warmii i Mazur w hali OCSiR
2016-02-04 12:05:06(ost. akt: 2016-02-04 12:22:21)
Morliny Ostróda i Dekorglass Działdowo w tabeli Wschodzący Białystok Superligi tenisistów stołowych dzieli przepaść punktowa. Mimo tego w czwartkowy wieczór w Ostródzie szykują się emocje sięgające zenitu. - To będzie ciekawy mecz - zapowiada trener Dekorglassu Piotr Kołaciński.
Patryk Chojnowski i Wong Chun Ting to zawodnicy, którzy występowali kiedyś w ostródzkim klubie. Pierwszy grał przez cztery sezony, a drugi w Ostródzie pograł pół poprzedniego sezonu. Obaj wieczorem znowu zagrają w hali Ostródzkiego Centrum Sportu i Rekreacji. Tym razem jednak staną po drugiej stronie barykady.
- Chciałbym, żeby to był krótki mecz i zakończył się naszym zwycięstwem, ale jak będzie zobaczymy wieczorem - mówi Patryk Chojnowski.
- Liczymy się z tym, że czeka nas w Ostródzie ciężka przeprawa, na pewno będzie to ciekawy mecz - uważa trener gości.
Goście na pewno będą żądni szybkiej wygranej po tym jak we wtorek przegrali (2:3) we własnej hali z Energą Manekinem Toruń. Jednak ostródzianie już niejednokrotnie pokazali w tym sezonie, że potrafią sprawić niespodziankę.
- My w tym sezonie w większości meczów jesteśmy skazywani na porażkę - mówi Tomasz Krzeszewski, trener Morlin. - I kilka razy już niektórym utarliśmy nosa. W pierwszej rundzie byliśmy bliscy zdobycia punktu w Działdowie. Ale z Wongiem w składzie goście na papierze są zdecydowanym faworytem. Liczę, że obie ekipy stworzą fajne pingpongowe widowisko.
Spotkanie w hali OCSiR przy ul. Kościuszki rozpocznie się o godz. 18. Wstęp wolny.
- Chciałbym, żeby to był krótki mecz i zakończył się naszym zwycięstwem, ale jak będzie zobaczymy wieczorem - mówi Patryk Chojnowski.
- Liczymy się z tym, że czeka nas w Ostródzie ciężka przeprawa, na pewno będzie to ciekawy mecz - uważa trener gości.
Goście na pewno będą żądni szybkiej wygranej po tym jak we wtorek przegrali (2:3) we własnej hali z Energą Manekinem Toruń. Jednak ostródzianie już niejednokrotnie pokazali w tym sezonie, że potrafią sprawić niespodziankę.
- My w tym sezonie w większości meczów jesteśmy skazywani na porażkę - mówi Tomasz Krzeszewski, trener Morlin. - I kilka razy już niektórym utarliśmy nosa. W pierwszej rundzie byliśmy bliscy zdobycia punktu w Działdowie. Ale z Wongiem w składzie goście na papierze są zdecydowanym faworytem. Liczę, że obie ekipy stworzą fajne pingpongowe widowisko.
Spotkanie w hali OCSiR przy ul. Kościuszki rozpocznie się o godz. 18. Wstęp wolny.
