Statki Żeglugi utknęły na mieliźnie
2015-07-16 12:00:00(ost. akt: 2015-07-16 15:50:08)
W związku z niskim poziomem wody wstrzymane zostały rejsy na kanale na trasie Ostróda-Elbląg. Pływać można tylko na wybranych fragmentach trasy.
Żegluga między Ostródą i Elblągiem, na całej trasie kanału i po odrestaurowanych właśnie urządzeniach śluz i pochylni, jest na razie niemożliwa. Została wstrzymana do odwołania z powodu niskiego stanu wody.
Jak informuje Gdański Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej, który odpowiada za ten szlak żeglowny, w Buczyńcu stan wody nie przekracza metra głębokości, co skutecznie uniemożliwia żeglugę. Poinformowano też, że przyczyną tak niskiego stanu wody jest brak opadów, a także i to, że dwie ostatnie zimy były bezśnieżne, a do tego doszła wiosną susza.
— Z powodu zbyt niskiego stanu wody musieliśmy wstrzymać rejsy na trasie z Miłomłyna do Buczyńca i z Miłomłyna do Iławy — mówi Jarosław Barczuk, prezes Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej w Ostródzie. — Jednak nie tylko brak opadów jest tego powodem. Przy całym remoncie kanału zapomniano o pogłębieniu tego odcinka. Do Rudej Wody statki nie mogą płynąć, bo nie ma tam nawet metra głębokości, a kanał nie jest systematycznie oczyszczany i zarasta. Nie wiem, jak długo taka sytuacja potrwa, ale obawiam się, że do końca sezonu.
— Z powodu zbyt niskiego stanu wody musieliśmy wstrzymać rejsy na trasie z Miłomłyna do Buczyńca i z Miłomłyna do Iławy — mówi Jarosław Barczuk, prezes Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej w Ostródzie. — Jednak nie tylko brak opadów jest tego powodem. Przy całym remoncie kanału zapomniano o pogłębieniu tego odcinka. Do Rudej Wody statki nie mogą płynąć, bo nie ma tam nawet metra głębokości, a kanał nie jest systematycznie oczyszczany i zarasta. Nie wiem, jak długo taka sytuacja potrwa, ale obawiam się, że do końca sezonu.
To prawdziwy cios dla Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej, dla której to szczyt sezonu turystycznego i najwięcej chętnych na rejsy po kanale. Firma musi radzić sobie w inny sposób. Proponuje gościom krótsze trasy. To jednak nie wszystkich satysfakcjonuje. Przez ostatnie dwa lata kanał był z powodu remontu zamknięty dla żeglugi. Teraz, po oddaniu go ponownie do użytku (w końcu maja br. - red.), wielu gości chciało popłynąć tą trasą.
— Mamy rezerwacje niemal do końca sezonu — dodaje prezes Barczuk. — Teraz musimy klientom odmawiać i tłumaczyć, dlaczego nie mogą popłynąć w rejs po całym kanale.
— Mamy rezerwacje niemal do końca sezonu — dodaje prezes Barczuk. — Teraz musimy klientom odmawiać i tłumaczyć, dlaczego nie mogą popłynąć w rejs po całym kanale.
Więcej o problemach z żeglugą na kanale piszemy w piątkowym wydaniu Gazety Ostródzkiej.
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)
zgredek #1873467 | 85.193.*.* 4 gru 2015 15:24
plujecie na komune, ale to wlasnie za komuny Kanal byl regularnie poglebiany i regulowany. Teraz PANOWIE PREZESI nawet nie maja pojecia jak sie do tego zabrac. Efekt? Widac dobrze. Swoja nieudolnoscia w krotkim czasie doprowadzili do ruiny cos co funkcjonowalo ponad sto lat. Szkoda.
odpowiedz na ten komentarz
geniusze na stołkach #1780416 | 95.160.*.* 21 lip 2015 23:36
Za rządów Waldemara Nalewajko statki jakoś pływały, zarabiały kasę, nikt nie dokladał pieniedzy na utrzymanie a ostatnio to ciągle coś JAK NIE SRA...A TO UROK.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Sztyrlitz #1778863 | 95.160.*.* 19 lip 2015 16:53
Po to są budowle hydrotechniczne np.jazy, aby utrzymywać poziom wody. Poza tym nikt nie dba o Kanał.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
Urzytkownik kanału #1777596 | 37.30.*.* 17 lip 2015 10:49
Miałem tą przyjemność płynąć z Ostródy kanałem na Jeziorak. Wszyscy na jezioraku pytali mnie jak tam kanał po remoncie. Wszystko co mogłem odpowiedzieć to " po jakim remoncie. Wyremontowane zostały tylko śluzy i krótka część kanału przed śluzą zielona. Cała reszta wygląda gorzej niż przed pseudo remontem . Do tego brak statków w kanale powoduje zarastanie. Pomijam fakt, że obsłudze kanału zakupiono takie małe bareczki z dzwigiem do wyciągania gałęzi i drzew z kanału tylko chyba nie nauczono ich obsługi. Efekt stare konary i inne niespodzianki dalej pływają w kanale. Ogólnie masakra. Nie jestem za betonowaniem kanału, ale liczyłem, że cały zostanie pogłębiony i uporządkowany. Generalnie żenada.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
Dwa + jeden. #1777571 | 5.172.*.* 17 lip 2015 10:24
Jeśli jeden odcinek szlaku jest za płytki , można ustawić dwa statki po obu stronach mielizny i zrobiić przesiadkę za pomocą mniejszego stateczku lub przwózkę .Więcej atrakcji dla turystów.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz