Koniec poszukiwań w Jeziorze Sajmino. Mężczyzna odnalazł się cały i zdrowy

Mężczyzna wskoczył do wody z pomostu nad Jeziorem Sajmino w niedzielę około godz. 16.30. Ten moment widzieli świadkowie, zarejestrowała go też kamera monitoringu. Natychmiast rozpoczęto akcję ratunkową, która nie przyniosła rezultatu.

Poszukiwania ratowników nie przyniosły skutku, do pomocy zostały wezwane Straż Pożarna oraz Policja i przez ponad dwie godziny także nie podjęli nikogo spod wody. Do działań włączony został sonar. Za jego pomocą także nikogo nie znaleziono. Na poniedziałek (18 sierpnia) zadysponowany został do działań inny, dokładniejszy sonar z Olsztyna. Tego dnia plaża została zamknięta.

Jednocześnie Policja brała pod uwagę różne hipotezy, również taką, że mężczyzna mógł wypłynąć w innym miejscu brzegu jeziora. Policja opublikowała apel do mężczyzn, którzy tego dnia wskakiwali ze środkowego pomostu do wody, a następnie po swoim wypłynięciu dowiedziały się, że prowadzona była akcja ratownicza, by się zgłosili.

— Apel o zgłaszanie się mężczyzn, którzy przebywali nad jeziorem Sajmino w Kajkowie w dniu 17 sierpnia br., a także ogromna siła mediów oraz udostępnienia naszych komunikatów na portalu społecznościowym przyczyniły się do ustalenia tożsamości poszukiwanego mężczyzny — poinformowała ostródzka Policja w poniedziałek przed południem. — Jak się okazało, zakładana hipoteza przez policjantów była trafna. Mężczyzna wskoczył do wody, następnie niezauważenie wypłynął w innym miejscu i opuścił plażę. Rozpoznał się na nagraniach z monitoringu. W związku z tym działania służb oraz akcja poszukiwawcza została zakończona. Serdecznie dziękujemy wszystkim osobom, które zaangażowały się w poszukiwania, udostępniały nasze komunikaty i przekazywały informacje. Państwa pomoc miała ogromne znaczenie.