Pożar traw zagroził zwierzętom w schroniskach. Wolontariusze i pracownicy ratowali zwierzęta

2025-03-23 21:13:45(ost. akt: 2025-03-23 22:20:05)
Strażacy przez kilka godzin gasili pożar traw i trzynowiska/Fot. arch. OSP Stare Jabłonki

Strażacy przez kilka godzin gasili pożar traw i trzynowiska/Fot. arch. OSP Stare Jabłonki

Ogień pojawił się w niedzielę przed południem w okolicy dwóch schronisk dla zwierząt. Płonęły trawy i trzcinowisko, ogień szybko się rozprzestrzeniał. Na pomoc zostali wezwani wolontariusze, którzy wyprowadzali zwierzęta. — Ogień wszedł do Azylu - Fundacji AFN z kilku stron, tego się nie da opisać, tej walki naszej z żywiołem — poinformowała Agnieszka Korbal-Bondarczuk z Fundacji.
Jeśli to było celowe podpalenie, to trudno o większą głupotę. Wokół schronisk dla bezdomnych zwierząt w Ostródzie - Lubajnach znajdują się rozległe tereny porośnięte trawą i trzcinami, o tej porze roku suchymi jak pieprz. I tam właśnie pojawił się ogień. Przy stosunkowo silnym wietrze rozprzestrzeniał się błyskawicznie.

Strażacy natychmiast pojawili się na miejscu i przystąpili do gaszenia ognia. Wtedy pojawił się kolejny, jeszcze bardziej niebezpieczny problem. Zapaliła się linia gazowa średniego ciśnienia i przyłącze, które się rozszczelniło, co stworzyło jeszcze poważniejsze zagrożenie dla ludzi i zwierząt w schroniskach.

— Doszło do rozszczelnienia przewodu gazowego średniego ciśnienia w skutek czego doszło do płomieniowego spalania uwalnianej substancji — informował Rafał Napiórkowski z Komendy Powiatowej PSP w Ostródzie.

Ze względu na ryzyko eksplozji i rozprzestrzenienia się ognia oraz ogromne zadymienie, schronisko podjęło decyzję o natychmiastowej ewakuacji zwierząt.
Około godziny 13 w mediach społecznościowych pojawił się dramatyczny apel Azylu dla zwierząt: "Wolontariusze palimy się! Jesteście potrzebni! Wolontariusze jak zawsze nie zawiedli. Około 30 psów zostało bezpiecznie wyprowadzonych.


W związku z otrzymywanymi zgłoszeniami o kolejnych ogniskach pożaru w okolicy, wzywane były kolejne zastępy straży pożarnej. W działaniach ratowniczych brało udział 11 zastępów. Po kilku godzinach, związanych także z dogaszaniem pożaru, sytuacja została opanowana.

W akcji brały udział zastępy JRG Ostróda oraz OSP ze Starych Jabłonek, Idzbarka, Ostródy, Miłomłyna, Ornowa. Na miejscu był zespół ratownictwa medycznego - jedna osoba zasłabła oraz pogotowie energetyczne i gazowe. To było kilka godzin ciężkiej pracy kilkudziesięciu osób.

— Kochani... Dziękuję szczególnie dzisiejszej zmianie: Paulina, Mirek, Paweł... uratowaliśmy najważniejsze! Dziękuję Panu, który przybiegł i z nami przeprowadzał psy z zadymienia. Dziękuję wolontariuszom, którzy się pojawili się najszybciej jak mogli. Ogień wszedł do Azylu - Fundacji AFN z kilku stron, tego się nie da opisać, tej walki naszej z żywiołem... Najgorsza była bezradność. Wszystkie zwierzęta żyją! — napisała wieczorem Agnieszka Korbal Bondarczuk na profilu AFN.

O pożarach traw i związanych z nimi niebezpieczeństwami pisaliśmy już wiele razy. Dziś można było kolejny raz przekonać się jak bardzo jest to niebezpieczne dla ludzi i zwierząt. Nie mówiąc o kosztach takich akcji, jak ta w Ostródzie.

Strażacy właśnie spotykają się z rolnikami w ramach akcji prewencyjnej i cyklu spotkań „Stop pożarom traw”. Tylko do 20 marca strażacy odnotowali już 45 takich interwencji. Niedzielna akcja będzie kolejną do niechlubnych statystyk. Spotkania odbywają się we współpracy z Warmińsko-Mazurskim Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego reprezentowanym przez Powiatowy Zespół Doradztwa Rolniczego nr 2 - Zespół Doradców w Ostródzie.
Pierwsze spotkanie odbyło się 20.03.2025r. w Gminnym Ośrodku Kultury w Gierzwałdzie. Kolejne spotkania zaplanowane są w przyszłym tygodniu w Małdytach, Miłakowie i Morągu.
Głównym celem spotkań jest propagowanie wiedzy na temat negatywnych skutków oraz zagrożeń jakie niesie z sobą wypalanie traw.



Źródło: Gazeta Olsztyńska

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B