Szwagier ze szwagrem powysyłali sobie SMS-y i postawili na nogi służby

2025-01-09 12:20:15(ost. akt: 2025-01-09 12:28:36)

Autor zdjęcia: arch. Policja

Policjanci zostali skierowani na interwencję z powodu rzekomego zagrożenia życia i zdrowia 35-letniego mieszkańca powiatu ostródzkiego. Natychmiast pojawiły się też służby medyczne. Co się wydarzyło?
Na miejscu drzwi mieszkania otworzył sam zainteresowany – cały i zdrowy. Jak się okazało, 35-latek będąc pod działaniem alkoholu, wykorzystując telefon osoby wspólnie z nim zamieszkującej, wysłał z jej numeru telefonu wiadomość tekstową do swojego szwagra. W wysłanej wiadomości poinformował o jego zagrożeniu życia. Przerażony sytuacją członek rodziny poinformował o tym fakcie służby, dzwoniąc pod numer 112.

— Na miejscu policjanci ustalili, że 35-latek całą historię zmyślił, chcąc sprawdzić reakcję rodziny — informuje ostródzka policja. — Służby medyczne, które również pojawiły się na miejscu, nie stwierdziły aby mężczyzna miał zostać hospitalizowany. Funkcjonariusze poinformowali „żartownisia” o konsekwencjach, które wynikają z tego typu "żartów”.

A teraz już na poważnie:
• Osoba, która wywołuje bezzasadne działania służb ratowniczych, musi liczyć się z odpowiedzialnością za takie zachowanie. Nieuzasadnione wezwanie policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem.
• Oprócz konsekwencji prawnych i finansowych, blokując numer alarmowy, uniemożliwiamy połączenie tym osobom, które naprawdę tej pomocy potrzebują.
• Zaangażowanie służb do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą być w miejscu, gdzie taka pomoc jest konieczna.

Źródło: Gazeta Olsztyńska

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5