Czy porodówka w Ostródzie zostanie zamknięta?
2024-08-28 11:21:34(ost. akt: 2024-08-29 09:22:38)
Na jednej trzeciej porodówek odbywa się mniej niż 400 porodów rocznie - tak wynika z danych Ministerstwa Zdrowia. Na Podlasiu, w Warmińsko-mazurskim, Świętokrzyskim i Zachodniopomorskim to większość porodówek. Jaka przyszłość czeka ostródzką porodówkę?
W sierpniu Ministerstwo Zdrowia przekazało do konsultacji projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw. To element reformy szpitalnictwa, która m.in. zmienia zasady kwalifikacji szpitali do tzw. sieci. Zgodnie z projektem w przypadku profilu położnictwo i ginekologia o kwalifikacji miałaby decydować minimalna liczba odebranych porodów. Resort zdrowia wstępnie określił ją na około 400 rocznie.
Szpitale w "sieci" mają umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia, co ma im gwarantować ciągłość i stabilność finansowania.
Z danych MZ dołączonych do projektu wynika, że wymogu co najmniej 400 porodów rocznie nie spełniłoby 111 szpitali z 331, których oddziały położniczo-ginekologiczne obecnie są w "sieci".
Szpitale w "sieci" mają umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia, co ma im gwarantować ciągłość i stabilność finansowania.
Z danych MZ dołączonych do projektu wynika, że wymogu co najmniej 400 porodów rocznie nie spełniłoby 111 szpitali z 331, których oddziały położniczo-ginekologiczne obecnie są w "sieci".
W województwie warmińsko-mazurskim - przy tak ustawionym kryterium - z tzw. sieci wypadłoby 10 z 16 porodówek w szpitalach powiatowych: w Piszu, Biskupcu, Iławie, Bartoszycach, Nowym Mieście Lubawskim, a także w szpitalu w Szczytnie, Mrągowie, Ostródzie, Olecku, Giżycku. Kryterium to spełniają szpitale wojewódzkie w: Elblągu, a także dwa szpitale w Olsztynie oraz szpital w Działdowie i szpital w Ełku.
— Nastąpił gigantyczny spadek liczby urodzeń w skali całego kraju, w naszym województwie aż o trzy tysiące — mówi Jacek Dudzin, prezes Szpitala w Ostródzie S.A. — Także w naszym szpitalu mamy o wiele mniej urodzeń. W czerwcu tego roku mieliśmy ich tylko osiem. W ostatnich latach przyczynił się do tego także covid, gdy nasza porodówka była zamknięta, bo przyjmowaliśmy tylko pacjentów z koronawirusem i inne oddziały były zamknięte.
Jak dodaje: szpital przygotowuje się na różne warianty. Także na likwidację porodówki. To nie tylko wiąże się z podróżowaniem przyszłych mam do ościennych szpitali, ale też z likwidacją miejsc pracy w ostródzkiej placówce. Niektóre z pielęgniarek i położnych już rozpoczęły szkolenia, by się przekwalifikować i podjąć pracę na innych oddziałach.
— W naszym województwie ma pozostać tylko sześć porodówek — dodaje Jacek Dudzin. — Czy ministerstwo pójdzie aż tak drastycznie? Trudno powiedzieć. Wszystko rozstrzygnie się na przełomie września i października. Jedno jest pewne, nikt nie chce utrzymywać porodówek, które generują ogromne koszty. Cały personel oddziału musi być w pełnej gotowości, chociaż porodów jest mało.
Liczba urodzeń w Szpitalu w Ostródzie S.A.
2017r. - 547
2018r. - 520
2019r. - 466
2022r. - 275
2023r. - 248
I półrocze br. - 107
PAP/bcl
2017r. - 547
2018r. - 520
2019r. - 466
2022r. - 275
2023r. - 248
I półrocze br. - 107
PAP/bcl
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez