W sercach sport, w dłoniach kije, na szyjach medale!

Orzyszanie rzucili na Mazowszu rękawicę rówieśnikom z ULKS Józefina oraz gospodarzom z Biedronki OCKK SP Chudek. Lekko nie mieli tym bardziej, że część z nich czuła jeszcze w nogach trudy zakończonych kilka dni wcześniej, dwudniowych zmagań ogólnopolskich. Jedynka wystawiła łącznie cztery zespoły, niemal identycznie jak rywale.

– Całość została zorganizowana tak, by każda z drużyn miała dużo okazji ku temu, by wykazać się na parkiecie. Grania było „w opór”, wszyscy zawodnicy byli tym usatysfakcjonowani – mówi Marek Dancewicz, prezes UKS Jedynka, któremu w trenerskich obowiązkach pomagali Aleksandra Borkowska i Michał Nikiel (w opiece nad blisko 20-osobową grupą wsparły ich ponadto nauczycielki - Katarzyna Napierska oraz Justyna Wróblewska).

Co ciekawe, miejscowi przygotowali wiele dodatkowych atrakcji, m.in. dwa tory strzeleckie, stanowisko do strzelania z łuku, wyzwanie na worku bokserskim oraz – jak to przy majówce – bogaty grill.

Organizatorzy postanowili zrezygnować z prowadzenia klasyfikacji punktowej. I choć nasi unihokeiści zapewniali, że na Mazowszu nie zamierzają „napinać się” na wynik, to pierwsze zespoły dziewcząt i chłopców z Orzysza nie przegrały ani jednego meczu.

Wysoka forma cieszy, bo 14 maja brygada trenera Marka Dancewicza wyruszy na kolejny trudny test do Morąga. Tydzień później uwaga wszystkich klubowiczów skupi się na Orzyszu, gdzie 20-21 maja rozegrane zostaną mistrzostwa Polski juniorek młodszych.