Zdobyła srebro i serca kibiców. Nie zatrzymała jej nawet kontuzja

2022-11-21 11:35:39(ost. akt: 2022-11-21 12:55:33)
Kornelia Piekarska wywalczyła w Toruniu srebro Pucharu Polski

Kornelia Piekarska wywalczyła w Toruniu srebro Pucharu Polski

Autor zdjęcia: Wikingowie Pisz/Orzysz - MOSiR Orzysz

SPORTY WALKI/// Kornelia Piekarska nie przestaje zaskakiwać. Orzyska wojowniczka sięgnęła w Toruniu po srebro Pucharu Polski w taekwondo olimpijskim. Zawodniczka klubu Wikingowie walczyła nie tylko z rywalkami, ale i kontuzją kolana. Po finale udała się od razu do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.
Nigdy nie byłem zwolennikiem opowiadania o szansach zawodników przed startem imprezy. Wiedziałem, że Kornelia jest w świetnej formie, ale nie sposób przewidzieć tego jak przygotują się rywale na dane zawody. Na miejscu szybko się okazało, że poprzeczka wisi wysoko – wspomina trener Zbigniew Glinko, pierwszy Polak w historii, który w oficjalnym międzynarodowym meczu pokonał Koreańczyka, dla których ta sztuka walki jest dobrem narodowym.

Jeśli jednak pokonywać tyle kilometrów z Mazur, to nie po to, by szybko wracać do domu. Pierwsza runda inauguracyjnego dla Kornelii pojedynku nie poszła po jej myśli. Przeciwniczka uzyskała minimalną przewagę punktową. Orzyszanka ruszyła więc odważnie do przodu. Opłaciło się, bo dwie kolejne odsłony starcia wygrała i przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Nabrała pewności siebie, pokonała dwie kolejne rywalki i zapewniła sobie miejsce w wielkim finale.

To dziewczyna z niesamowicie mocnym charakterem. Niewątpliwie jedna z najlepszych, które miałem okazję trenować w ostatnich latach. Już w pierwszej walce nabawiła się kontuzji kolana. Ból z rundy na rundę był coraz większy, jednak nie chciała słyszeć o poddawaniu się bez walki – dodaje szkoleniowiec Wikingów.

Obrazek w tresci

Zacisnęła zęby i ruszyła dalej. W boju o złoto Pucharu Polski orzyszanka stanęła naprzeciw doświadczonej reprezentantki Krynicy. W poprzednich starciach rywalka praktycznie zmiatała przeciwniczki z maty. Kornelia Piekarska zdołała „napsuć krwi” faworytce, lecz ostatecznie musiała poprzestać na ogólnopolskim srebrze.

Chwilę po odebraniu trofeum trafiła pod oko medyków ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

Jakie konsekwencje niesie kontuzja?Na szczęście okazało się, że uraz jest mniej poważny niż się spodziewaliśmy. Kolano będzie potrzebowało nieco czasu na regenerację, ale Kornelka już szykuje się do kolejnych treningów – uspokaja trener Zbigniew Glinko.

Obrazek w tresci

Zawodów i turniejów na celowniku Wikingów nie brakuje. Priorytetem zawodniczki z Orzysza są jednak startujące w marcu eliminacje do mistrzostw Polski. Jeśli uda jej się przez nie przejść, w maju stanie przed kolejną w karierze szansą na jedyne tego typu złoto w kraju.

Kamil Kierzkowski

AKTUALIZACJA: Jak się właśnie dowiedzieliśmy, tata Kornelii obiecał zgolić brodę, jeśli zawodniczka uplasuje się na podium. Jest srebro, więc...
AKTUALIZACJA: Brody już nie ma.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5