Marta Lach zawalczy w MMA. Zdobędzie puchar MON?

Pojedynek odbędzie się w formule MMA, w limicie wagowym do 59 kg. Stawka jest znaczna, bo impreza jest finałem turniejowego formatu mistrzostw Wojska Polskiego w walce w bliskim kontakcie o puchar Ministerstwa Obrony Narodowej.

JAK DO WALKI PRZYGOTOWYWAŁA SIĘ NASZA FIGHTERKA?
– Głównie w jednostce wojskowej pod okiem kolegów: Tomasza Zawadzkiego (który będzie stał w moim narożniku), Piotra Pesty, Pawła Gocala, Łukasza Marczaka oraz Daniela Aptacego (również będzie walczył na tej gali). No i oczywiście w klubie, pod okiem trenera Piotra Luczka.

CO WIE O RYWALCE?
– Tyle, ile zdołałam zaobserwować podczas na szczeblu eliminacji. Podczas jednego z wywiadów powiedziała, że trenuje 14 lat. To niemało. Mój plan na walkę jest jednak prosty. „Robić swoje, by wygrać”. Najmocniejsza czuję się w stójce, chociaż walka w parterze z treningu na trening podoba mi się coraz bardziej. Formuła MMA jest dla mnie dość świeżym tematem. To moje pierwsze walki, lecz… mam nadzieję, że nie ostatnie.