Forma coraz lepsza. Ani jednej porażki
2022-02-14 09:22:05(ost. akt: 2022-02-14 10:37:37)
FUTBOL/// Piłkarskie ekipy naszego powiatu szlifują formę przed startem rundy rewanżowej. Idzie im przyzwoicie. Ostatnie sparingi wygrał Znicz Biała Piska, Mazur Pisz i MKS Ruciane-Nida. Śniardwy Orzysz zremisowały, lecz... „na własne życzenie”.
Najwyżej sklasyfikowany z naszych zespołów, Znicz, w miniony weekend zmierzył się z innym III-ligowcem – Orlętami Radzyń Podlaski. Do starcia doszło w Zambrowie.
– I ze stylu gry, i z wyniku możemy być zadowoleni – komentowali czerwono-zieloni, którzy wygrali ostatecznie 3:2.
Lekko nie było, bo rywale „przycisnęli” już od pierwszego gwizdka. Między słupkami pewnie radził sobie jednak Adam Radzikowski, kilkakrotnie – widowiskowymi paradami – ratując zespół przed stratą gola.
„Radzik” skapitulował dopiero w 43. minucie (chirurgicznie precyzyjny strzał z rzutu wolnego), lecz już w kolejnej akcji wyrównał Kalinowski. Po zmianie stron wojna trwała w najlepsze, a dość licznie zebrani na trybunach kibice raz po raz oklaskiwali kolejne groźne akcje. Przed końcowym gwizdkiem na listę strzelców po stronie Znicza wpisali się jeszcze Giełażyn (75’) i Kalicki (80’). Wynik meczu, w 87. minucie, ustalił wspomniany Kucharski.
– Na półmetku przygotowań możemy potwierdzić trzy pierwsze transfery. Nowymi zawodnikami naszego klubu zostali pomocnicy Radosław Gulbierz i Mariusz Łapiński, którzy jesienią występowali w III lidze, odpowiednio w Mamrach Giżycko i Wissie Szczuczyn. Przed szansą debiutu na tym poziomie stanie z kolei 20-letni obrońca Bartosz Kalicki. To wychowanek Rony Ełk, który ostatnie sezony spędził w Polonii Warszawa. Ponadto trwają formalności z uprawnieniem do gry kolejnych graczy. W sobotę dwaj inni po raz pierwszy zaprezentowali się w grze kontrolnej. To boczny i środkowy obrońca, obaj z doświadczeniem z III lidze – słyszymy w obozie naszego III-ligowca.
Pozostali reprezentanci powiatu również pokazali się z solidnej strony podczas meczów kontrolnych.
Nowe warianty
Jedyna nasza ekipa występująca w okręgówce, Śniardwy Orzysz, zmierzyła się w Ełku z ligowym rywalem – Pojezierzem Prostki. I było… jak w kalejdoskopie.
Zielono-niebiescy stracili gola błyskawicznie, bo już w 5. minucie. Zimny prysznic ewidentnie ich zmobilizował, bo z akcji na akcję poczynali sobie coraz śmielej.
Zielono-niebiescy stracili gola błyskawicznie, bo już w 5. minucie. Zimny prysznic ewidentnie ich zmobilizował, bo z akcji na akcję poczynali sobie coraz śmielej.
Dość szybko do wyrównania doprowadził Żołądkiewicz. Fenomenalne spotkanie rozgrywał ponadto Baran, który – jeszcze przed przerwą – skompletował hat-tricka.
Widząc, że przyjęta taktyka się sprawdza, trener Robert Dobkowski postanowił wypróbować nowe, inne warianty oraz dał szansę wykazania się zawodnikom z ławki rezerwowej. Przełożyło się to na tablicę wyników. Pojezierze niewiele przed końcowym gwizdkiem doprowadziło do remisu (4:4).
Pozytywne zaskoczenie
Bardzo miłą niespodziankę sprawili swym kibicom piłkarze a-klasowego Mazura Pisz. Podopieczni trenera Sebastiana Poświaty zmierzyli się na wyjeździe z liderem wyższego szczebla rozgrywkowego – Spartą Augustów (podlaska okręgówka). Faworytem spotkania byli rywale, którzy – zdawało się – mieli wszelkie atuty po swojej stronie.
Piszanom najwyraźniej jednak nikt o tym nie wspomniał, bo nim miejscowi się obejrzeli, Mazur prowadził już… trzema bramkami (Rafał Ptak, Mateusz Sokołowski i zawodnik testowany). Gospodarze zdołali zniwelować stratę, lecz ostatecznie nie udało im się „urwać” nawet remisu (2:3). Mogą pluć sobie w brodę, bo w międzyczasie nie wykorzystali jednego rzutu karnego.
Dobry początek
Z solidnego startu cyklu sparingów cieszyć może się ponadto MKS Ruciane-Nida. Drugi z naszych a-klasowców rzucił na wyjeździe rękawicę kolegom z tego samego szczebla (choć innej grupy) – Leśnikowi Nowe Ramuki. Przeciwnicy starali się jak mogli, grali ambitnie, lecz 12 lutego na murawie królowali biało-niebiescy. W zakończonym wynikiem 0:3 spotkaniu na na listę strzelców wpisali się N. Pardo, K. Hałaburda i P. Hałaburda.
Z solidnego startu cyklu sparingów cieszyć może się ponadto MKS Ruciane-Nida. Drugi z naszych a-klasowców rzucił na wyjeździe rękawicę kolegom z tego samego szczebla (choć innej grupy) – Leśnikowi Nowe Ramuki. Przeciwnicy starali się jak mogli, grali ambitnie, lecz 12 lutego na murawie królowali biało-niebiescy. W zakończonym wynikiem 0:3 spotkaniu na na listę strzelców wpisali się N. Pardo, K. Hałaburda i P. Hałaburda.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez