Orzyscy policjanci uratowali życie... wilkowi. Kto rozstawia wnyki?
2020-12-29 15:00:00(ost. akt: 2021-01-03 06:47:06)
Kłusownictwo, choć powszechnie wzgardzane, wciąż żyje. Przekonali się o tym 28 grudnia dzielnicowi z Orzysza, którzy otrzymali zgłoszenie o uwięzionym we wnykach wilku.
W poniedziałek (28 grudnia br.) po godz. 14.00 dzielnicowa i dzielnicowy z Komisariatu Policji w Orzyszu otrzymali zgłoszenie od obywatela o tym, że w okolicach miejscowości Cierzpięty we wnykach uwięziony jest żywy wilk.
Była to dość nietypowa interwencja, ale policjanci nie pozostali obojętni. Natychmiast pojechali we wskazany rejon, aby to sprawdzić. Na polach znajdujących się za działkami ogrodowymi w Cierzpiętach, około 50 m od drogi asfaltowej, funkcjonariusze zauważyli wilka uwięzionego we wnyku ze stalowej linki, która przywiązana była do krzewu.
Zwierzę zaczepione było tylną łapą. Wilk jeszcze żył, choć było widać, że jest bardzo wyczerpany. Przed dzielnicowymi było bardzo trudne zadanie. Musieli szybko znaleźć odpowiednie służby, które zajmują się pomocą zwierzętom w takich sytuacjach.
Funkcjonariuszom udało się nawiązać kontakt z Rejonową Dyrekcją Ochrony Środowiska w Olsztynie. Tam otrzymali namiary na osoby, które mogły im pomóc uwolnić wilka. Tak też się stało.
Na miejsce przyjechał lekarz weterynarii oraz przedstawiciel Stowarzyszenia Harcerskiego Ruchu Ochrony Środowiska im. św. Franciszka z Asyżu. Lekarz podał wilkowi środki nasenne i uwolnił go z wnyk. Pracownik stowarzyszenia zabrał uśpione i ranne zwierzę do Biebrzańskiego Parku Narodowego, gdzie przejdzie rehabilitację. Dzięki szybkiej i skutecznej interwencji dzielnicowych oraz osób, które przyjechały na miejsce pomóc zwierzęciu, wilka udało się uratować, ale to jeszcze nie koniec całej sprawy.
Policjanci z Komisariatu Policji w Orzyszu będą teraz prowadzili czynności mające na celu ustalenie właściciela zabezpieczonych wnyków. Posiadanie narzędzi i urządzeń do kłusownictwa jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do roku.
KPP w Piszu
Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
wilk okazując wdzięczność #3030415 | 46.204.*.* 30 gru 2020 02:23
zeżre kilka cielaków lub owieczek miejscowym, nie jest głupcem żeby biegać za sarną czy jeleniem. Na pastwisku jak w knajpie, bierze co chce. A swoją drogą chłop jakoś musi bronić dobytku, nie w głowie mu tzw. ekologiczne brednie. A państwo które winno pokrywać szkody ma chłopa w dupie. Tak ciężko to zrozumieć ?!
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
super #3030229 | 31.182.*.* 29 gru 2020 18:23
Fajnie wiedzieć, że Policja reaguje. Nie raz zgłaszając ranne zwierzę można było usłyszeć, ze my się tym nie zajmujemy. Zadanie było trudne, ale satysfakcja wielka. No i możliwość zobaczenia, dotknięcia takiego drapieżnika z bliska. Tu na Mazurach umiejętności i procedury postępowania z dziką zwierzyną powinny mieć szczególne znaczenie. Brawo Panowie Policjanci, teraz tylko kłusownika do kpl.
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
O polskiej policji #3030228 | 46.204.*.* 29 gru 2020 18:23
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/sz czecin/szczecin-policjanci-przekroczyli- uprawnienia-podczas-przesluchania/f2lywv 2?utm_source=fpfakt&utm_medium=social&ut m_campaign=fanpage&fbclid=IwAR3GpAc1413m _j8x0W1LvfuJUaMUOfCG9QzlLdzbyobugvJYUatx 7B2dPUQ
odpowiedz na ten komentarz
Podpis #3030225 | 188.146.*.* 29 gru 2020 18:13
To teraz tylko złapać kłusownika i założyć mu to gawno na szyję, a następnie kopnąć w pupę. Brawo Policja.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
Małgosia #3030184 | 46.204.*.* 29 gru 2020 17:30
To jest okrutne, ale są gorsze rzeczy do których zdolni są współcześni ludzi, i to kobiety, np. alienacja rodzicielska.
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)