Na jeziorze Orzysz wciąż tłoczno

W minioną sobotę 14 wędkarzy, członków orzyskiego koła, wypłynęło na zatokę Wierzbińską (określaną często jeziorem Wierzbińskim) z cichą nadzieję na złowienie rekordowej wielkości drapieżników. Niestety - choć połowy trwały od 7 do 11, akwen tym razem nie obfitował w potężne okazy. Nie zachwyciły zwłaszcza szczupaki (udało się złowić ledwie dwie wymiarowe sztuki), więc miłośnicy wędkowania punktowali głównie dzięki okoniom (zawody - naturalnie - odbywały się na tzw. "żywej rybie", czyli w myśl zasady: złów, zmierz i wypuść).

Najlepiej z trudami rywalizacji poradził sobie Maciej Filipowicz, na którego koncie - za sprawą m.in. 10 okoni mierzących do 31 cm - w ostatecznym rozrachunku pojawiło się 2180 punktów. Na drugim miejscu uplasował się Jakub Suchta (1580 punktów), a miejsce na podium wywalczył ponadto Stanisław Augustyniak, któremu udało się złowić 6 okoni i największego tego dnia szczupaka (54 cm).

- Wynik mógłby i powinien być lepszy, gdyby tylko bardziej zadbać o rybostan naszego jeziora - przyznali wędkarze, którzy po zawodach spędzili długie godziny na wspólnej integracji przy ognisku.

Kolejną okazję do wędkarskiej rywalizacji, choć już w znacznie szerszym gronie, zawodnicy będą mieli już 1 października. O 6:30 na orzyskiej plaży miejskiej odbędzie się wówczas zbiórka, po której uczestnicy Jesiennych Spinningowych Zawodów Wędkarskich powalczą nie tylko o miano najskuteczniejszego, ale i o cenne nagrody rzeczowe. Należy jednak śpieszyć się z zapisami, ponieważ ostateczny termin rejestracji to 29 września.

Jak się zapisać? Sposoby są trzy: bezpośrednio w biurze orzyskiego MOSiR, telefonicznie (87 423 01 86) lub e-mailowo na adres mosir@orzysz.pl. Dopuszcza się stosowanie echosond i pływanie na silniku.