Okradł własną siostrę, bo potrzebował pieniędzy na alkohol
2015-11-02 11:24:56(ost. akt: 2015-11-02 11:32:27)
Policjanci zatrzymali 53-letniego mieszkańca Orzysza, który pod nieobecność siostry wyniósł z jej mieszkania wszystkie sprzęty domowe. Mężczyzna ma problem z alkoholem, stąd sprzedał rzeczy siostry, bo nie miał za co pić. Z domu zniknęły mi.in.: pralka, lodówka, kuchenka, telewizor, książki i naczynia. Zrozpaczona kobieta zawiadomiła policję, bo taka sytuacja zdarzyła się już po raz kolejny. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Kilka dni temu do Komisariatu Policji w Orzyszu przyszła zrozpaczona kobieta i powiedziała, że brat ukradł z jej mieszkania prawie wszystkie sprzęty domowe. Z domu zniknęły m.in. pralka, telewizor, komputer, komplet garnków i naczyń, a także płyty winylowe oraz książki. Łączna wartość strat wyceniona została przez właścicielkę na kwotę ponad 2 000 złotych.
— Kobieta dodała, że na jakiś czas wyjechała z Orzysza, aby zająć się schorowaną matką. Klucze do swojego mieszkania przekazała bratu, który nie miał gdzie mieszkać. Wiedziała, że brat nadużywa alkoholu, ale nie spodziewała się, że jak wróci w domu to niczego nie zastanie. Postanowiła zgłosić kradzież na policję, ponieważ taka sytuacja zdarzyła się już po raz kolejny z tym, że wcześniej z mieszkania ginęły jedynie drobne przedmioty — relacjonuje podkom. Anna Szypczyńska, rzecznik prasowy KPP w Piszu.
— Policjanci zatrzymali 53-latka na mieście, gdy szedł z żyrandolem należącym do siostry. Mężczyzna był wtedy pod wyraźnym działaniem alkoholu. Miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Został zatrzymany w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży. Przyznał się do jego popełnienia. Powiedział funkcjonariuszom, że sprzedał rzeczy z mieszkania siostry, bo potrzebował pieniędzy na alkohol — dodaje Anna Szypczyńska.
Mężczyźnie grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
KPP Pisz
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez