Śniardwy po kryzysie? "Najgorsze za nami". I „Kropka"

Gdy pozostałe zespoły seniorskie powiatu ruszały z przygotowaniami do rundy rewanżowej, w Śniardwach – podobnie jak choćby rok temu – zastanawiano się czy formuła piłki seniorskiej w Orzyszu się zwyczajnie nie wyczerpała. Wśród lokalnych miłośników piłki nożnej dość długo trzeba było czekać na tych, którzy odważą się wziąć losy klubu na swoje barki.

– Nadszedł czas, by orzyskie środowisko piłkarskie wyłożyło karty na stół. Trzeba postawić wreszcie sprawę jasno i uczynić konkretny krok w którąś stronę. Bo stanie w obecnym miejscu nie przyniesie niczego dobrego – przekonywali działacze KSŚ.

Spotkanie to, na szczęście, nie tylko się odbyło, ale i przyniosło konkretne rezultaty. Kryzys organizacyjny udało się zażegnać.

– Powołanie władz poprzedziła dyskusja o przyszłości klubu, a w szczególności o kierunkach w jakich Śniardwy powinny podążać – czytamy w oświadczeniu. – Większość uczestników wznowionego Walnego Zgromadzenia Członków była zgodna co do tego, że w zarządzaniu klubem trzeba wprowadzić wiele zmian. Powielanie tych samych błędów i powracanie niczym bumerang do sytuacji, gdy los Śniardw wisi na przysłowiowym włosku, wymaga wyciągnięcia wniosków i zmiany priorytetów w zarządzaniu klubem.

W składzie Zarządu znalazło się 7 osób: Artur Kropiewnicki (w wewnętrznym głosowaniu wybrany następnie na prezesa), Krzysztof Czaplicki i Bartosz Tomaszewski (wiceprezesi), Elwira Radzikowska-Zadroga (skarbnik), Łukasz Nikołajuk (sekretarz) oraz członkowie – Paweł Gudanowski i Filip Tomaszewski. Do Komisji Rewizyjnej wybrani zostali Paweł Kubrowski, Krzysztof Ogórek i Krzysztof Sochaczewski.

Wartym odnotowania jest fakt, że w skład zarządu wieszli nie tylko byli i obecni zawodnicy drużyny seniorów czy trenerzy pracujący w klubie z dziećmi, ale także przedstawiciele rodziców.

– Zgodnie z deklaracjami, które padły na Walnym Zgromadzeniu Członków, zarząd za główny cel stawia sobie budowę odpowiedniego systemu szkolenia dzieci i młodzieży, opartego na większej liczbie szkoleniowców niż do tej pory. Bez tego ciężko będzie bowiem o funkcjonowanie w przyszłości drużyny seniorskiej – słyszymy w KSŚ.

– Zmartwionych kibiców w kwestii piłki seniorskiej uspokajamy. Nie ma planów wycofania zespołu z rozgrywek. Drużyna ta wymaga jednak kluczowych zmian, bez których co pół roku, tak jak było to do tej pory, kolejne władze będą zadawać sobie pytanie czy uda się skompletować kadrę, by w lidze wystartować. Być może będą to zmiany, które odbiją się na wynikach w obecnym czy przyszłym sezonie, ale bez wątpienia są konieczne do tego, aby seniorska piłka w kolejnych latach w Orzyszu w ogóle istniała – podsumowują nowe władze klubu.