owszem tez to widziaem bylem z synem na spacerze na bocznym stadionie ,oserwowalismy to od pocztku do koncai napewno niebylo to nic pochodzenia ziemskiego.
To była godzina 22:15 - widziałem z balkonu tych świateł w sumie było około 30. przesuwały się w regularnych odstępach. Zrobiłem kilku ostatnim zdjęcie komórką.
Witam... Tez to widzialem, mam nagrane na kamerze...
Do monako100 - to wrzuć to na YOTUBE i podaj link.
Później wrzucę... Czytałem gdzieś na necie ze to mogły być chińskie lampiony... Może ktoś na weselu poszczał w Ornecie albo w pobliżu... By trzeba było się dowiedzieć...
tak,to bylo puszczane z goscinca warminskeigo z wesela;D
I wszystko się wyjaśniło... Można spokojnie spać, to nie inwazja kosmitów :)
Też tak mam po gorzale,może ktoś wie co to jest
Jakis trefny alkochol wam sie trafil i mieliscie wszyscy halo ;) pozdrawiam
Jestem pewny,to byli kosmici,rozmawiałem z nimi.
Tego dnia siedziałem z kolegami na molu nad jeziorem orneckim i widzieliśmy to , światła te kierowały się ku miasta i zanikały nad sklepem "biedronka" .
też chciałabym zobaczyć na własne oczy niezidentyfikowane obiekty latające!!!! Fajnie, że są u nas w Ornecie ludzie o znacznie szerszych horyzontach myślenia wychodzących poza pub i browar.
to były lampiony chińskie wyglądają one tak: http://www.youtube.com/watch?v=1EZkamKP0 uY
Być może faktycznie były to lampiony chińskie, chociaż to dziwne, że leciały w równym szyku, w takich samych odległościach.
JA TEŻ TO WIDZIAŁAM.MOŻE FAKTYCZNIE KTOŚ PUSZCZAŁ TO Z GOŚCINICA WAR.
Witam,a my widzeliśmy to wczoraj około21:15, ogromna kula i poruszające się wewnątrz niej światło,nie odleciało lecz jakby całość zgasła i znikło
Ja też widziałam jakieś 10-20 minut temu w Knurowie (Śląsk kło Gliwic i Rybnika)
ja także widziałam takie światła. W noc Sylwestrową o godzinie 24, nad Radomiem. Widziałyśmy z koleżankami ze cztery czerwonawe światełka, wolno lecące z północy na południe. więcej nie widziałyśmy, bo się wystraszyłyśmy i uciekłyśmy do domu;). ale to było straszne:(
W nocy z niedzieli na poniedziałek z okna widziałem kilka 8-10 swiatełek na niebie. Kilka zawieszonych w tym samym miejscu i dolatujące po 2 w krótkich odstępach czasu . 00:15-25 Wodzisław Śl.
ufo
japierdziele to zwykłe kłamstwa powiedziała bym że krwawa mary to prawda ale ufo.
20.03.2011 Bogucice (łdz) 8 swiatel zmieniajace sie w wielka kule Wszystko po jakis 10 sekundach zniklo.Szum
czytam to wszystko i niczego sie nie dowiaduję. tyle ludzi widzi te zjawiska i nikt nie wie o co chodzi.wczoraj tj.03.06.2011 między godz.22.25 a 23.00 widziałam wyrażnie dziwne zjawisko. obiekty świecące lecące dość nisko i szybko. na tyle nisko, że gdyby to były samoloty to byłoby głośno. leciały po 3 jeden za drugim i po chwili znowu. wiem jak to brzmi ale świadków jest więcej.
ricco my ze znajomymi też to widzieliśmy i ciekawi nas co to było
wczoraj tj. 17.06.2011 widzialem jedno swiatełko lecące po niebie nad Pawłowicami woj. śląskie gdy to ujzelismy zatrzymalismy sie aby zobaczyc z jaka predkoscia sie porusza bo juz widujemy je codziennie od ponad 2-3 miesiecy gdy staneliśmy światełko też się zatrzymało jakby nas widziało, wystraszyliśmy sie i zaczeliśmy iść dalej a światło zaczeło lecieć i oddalilo sie w strone nieba(przestrzeń kosmiczna)
3 godziny temu widziałem 6 takich światełek... jestem z Rybnika woj. slaskie lecialy parami 1 za 2....wiecie co to ? 1 raz takie cos widzialem.....
Wczoraj z 2-ka znajomych wieczorem ok godz 22 po burzy zaobserwowalismy na niebie duze zolte swiatlo lecace w strone nieba ktore lecac chwile prosto zaczelo leciec dziwnym zygzakiem, manewr niemozliwy do wykonania jakakolwiek maszyna, po chwili zniklo na niebie, czy ktos to widzial??
Wczoraj 24 czerwca po godzine 22 w Ostródzie nad starostwem na niebie widać było jedno pomarańczowo-czerwone światło, lecące po lini prostej w stronę Olsztyna, nie wydające żadnego dźwięku. Nie wyglądało to na samolot... Czy ktoś widział coś podobnego?
Czy tylko ja widziałem 26.06.2011r około godziny 00.10 na północnym-zachodzie, czerwone obiekty w liczbie ok. 8-10, wynurzające się zza horyzontu?
Wczoraj (26.06.2011) Widziałem dziwne światła. Kolor był pomarańczowy. Leciał z dużą prędkością ze wschodu na zachód. to "coś" leciało jakby mniej wiecej od Jerzmanowić w stronę Krakowa. Poprostu nie widziałem w życiu czegoś takiego. I nawet samemu sobie nie wierzyłem.
Mieszkam ok 80 km od Warszawy i też widziałem na niebie latające białe kule, które zatrzymywały się w miejscu i gasły, a po chwili znowu się zapalały. Poruszały się one z dużą prędkością
wczoraj 2 lipca 2011 widzialem z 8 moze 9 swiatelek na niebie jakby pomaranczowego koloru w bardzo bliskiej odleglosci ,dziwne zjawisko w okolicy dzierzoniowa woj.dolnoslaskie
Dziś jakieś pół godziny temu wyszłam od sąsiadów i na niebie pokazały mi się 2 pomarańczowo-czerwone światła, poruszające się ze północy na południe. Po chwili przed nimi pojawiło się jeszcze jedno i utworzyły równiutki trójkąt równoramienny, kiedy zniknęły pojawiły się kolejne było ich tym razem około 5 i tak pojawiały się przez 5 minut po czym zniknęły. Nie mam pojęcia co to mogło być pierwszy raz widziałam coś takiego.
kilka minut temu zaobserwowałem 6-8 pomarańczowych szybko poruszających sie światełek. nie były to samoloty. świecily jednostajnie i lecialy w różnych odstępach w kierunku zach. co to mogło być? mieszkam w okolicach bydgoszczy
godzina w pół do pierwszej w nocy, 10.07.2011 r , udaliśmy sie z bratem i kolegą na zwiad bez przypuszczeń że cokolwiek zobaczymy, poszliśmy tak od niczego za starą hurtownie usiąść, nagle zobaczylismy na niebie światełko, czerwono białe , ciągle migało , potem co jakiś czas widzielismy w lesie światło, jakby ktoś porozstawiał reflektory na ziemi i świecił nimi do góry, to wyglądało tak ze zaświeca sie , jest coraz większe i gaśnie, ciągle w dwóch miejscach, potem gdy patrzylem sie na las, a mój brat na niebo obok niego, ujrzeliśmy w momencie normalnie, jakby jakaś komora weszła w atmosfere i spadała, to wyglądało jak na filmach, potem widzielismy znowu te światełka na niebie, leciały z tego samego miejsca w tą samą strone i w tym samym miejscu znikały, potem na niebie uwidzielismy kilka błysków , potężnych , w odstępach czasowych, udalismy sie do domu, po czym , po godzinie znów poszlismy tam, i widzielismy dokladnie to samo, jakby obcy prowadzili jakąś wojne w kosmosie albo coś takiego, to wszystko nam sie w głowie nie mieścilo, prosze o jakieś wytłumaczenie, jezeli widzial ktos cos podobnego , niech informuje bo to bylo naprawde nieziemskie !!
Mieszkam w Gdyni. Około godz. 23 z balkonu zobaczyłam 3 czerwone światełka. Nie wydawały żadnych dźwięków, leciały w równych odstępach, po linii prostej z dość niewielką prędkością. Po pewnym czasie, po kolei zaczęły maleć aż nagle znikały, w tym samym miejscu, jeden po drugim. Zupełnie nie wiem co to mogło być. Pierwszy raz widziałam coś takiego. Niecodzienna sprawa. Widział to też mój tata i młodszy brat.
Pierdoly piszecie,ponizej.Nigdy nie widzialem rozno-kolorowych efektow na niebie,a dosc czesto przed spaniem ogladam swoje miejsca na niebie.Nie dajcie sie oszukiwac przez takich amatorow,co chca sobie tylko zapelnic miejsce ciekawostkami. Odnoszac sie do tematu,widzialem wiele "spotnikow" i wiem jak one wygladaja,lecz od jakiegos czasu zaobserwowalem zupelnie inne obiekty na niebie,trzy razy jasniejsze,prawie jak pas oriona,szybciej poruszajace sie i mozna odniesc wrazenie ze poruszaja sie zygzakiem,byc moze to tylko zludzenie.Przelatujace obiekty czesto mozna zaobserwowac na wschodzie,zaczynajac od konstelacji pegaza
Te czerwone światełka może potwierdzić kilka osób z mojej rodziny, od kilku dni na północnym zachodzie o tej samej porze (ok. 21:40) pojawiają się czerwone kule, światła. Okolice Ostrowa Wlkp. Poruszają się one jednostajnie jedna czasami dwie na wschód, które po minucie znikają. W trzech miejscowościach były widziane o tej samej porze. Jetem sceptykiem co to UFO i patrzę na to bardziej z naukowej strony. Osobiście widziałem je tylko dzisiaj, resztę dowiedziałem się od znajomych. Jeżeli to nie śmigłowce to może kolejne zjawisko do zbadania przez fizyków.
kurcze dzwina sprawa, gdy bym wczoraj nie zobaczył tego samego/ badz podobnego. raczej bym nie uwierzył.Widziałrem w Rybniku 4 pomarańczowe, może lekko czerwone kule ( tak jak by lekki ogień) leciały po 2 moze było ich wiecej ale ja zobaczyłem 4. Niebo było tak zachmurzone ze nie było wiadać rzadnej gwiazdy tylko te czerwone kule, przemieszczały sie w tym samym kierunku i jak by co raz dalej, i tak samo jak ktoś napisał temu zjawisku nie towarzyszył rzaden dzwięk, napewno nie był to samolot, czy jakas spadająca gwiazda, i napewnie nie dało by rady zrobić takiego czekoś z ziemi
18 sierpnia 2011 jakos po dwudziestej tj.wczoraj niebo bylo tak nie samowicie piekne jak nigdy , wiec postanowilam popatrzec , nagle zauwazylam cos dziwnego , tak jakby cos spadalo z nieba , wzielam lornetke i postanowilam sie przypatrzec ... ale to co zobaczylam ... nigdy w zyciu nie widzialam niczego podobnego , zaczelo spadac na dol , mialo kolor pomaranczowo czerwony (wg. mnie to ploneło) przerazilam sie . Moze z rana ktos cos napisze na ten temat , mam nadzieje ze nie tylko ja to widzialam . Moglby ktos napisac jak myslicie co to moglo byc .
o 23.00 sobota w kielcach 2011.08.20 widziałem
Postanowilam napisac , bo dzis kolo 22 wracajac do domu zauwazylam przy sklepie niewysoko lecącą kulkę , jakby lekko opadala i wg. mnie też płonęła. Gdy byłam już npod domem spojrzalam w niebo i znow taka sama tylko juz wysoko leciala w jednej lini. Jak weszlam do domu, to i moi rodzicie powiedzieli ze widzieli 12 takich kul lecacyh w rownej lini na niebie, bardzo rowniutko i dwie podobno bardzo szybko opadly i znow wzbily sie w powietrze. Dodam z Warszawy jestem. Moze ktos widzial??
WCZORAJ OK 23.10 2011 SIEDZIELIŚMY NA PODWÓRKU I NA NIEBIE NAD DOMEM ZACZĘŁY [ OD ZACHODNIEJ STRONY ] WYLATYWAĆ ŚWIECĄCE KULE NAJPIERW 2 POTEM KOLEJNE 3 I TAKT ZACZĘŁY WYLATYWAĆ Z ZA DRZEW OD ZACHODU OK 18-20 ŚWIECĄCYCH KUL WSZYSTKIE ODLECIAŁY NA POŁUDNIOWY ZACHÓD CZY KTOŚ TO WIDZIAŁ I MOŻE POWIEDZIEĆ CO TO JEST
Wczoraj ok godziny 21 zobaczylem 1 dziwna kulke koloru pomaranczowo czerwonego. Leciala po niebie i po chwili schowala sie za drzewo. Nie wyleciała już zza niego tylko zniknęła. nastepnie ok 23.30 zobaczylem wiecej takich obiektow przemieszczajacych sie w jednym kierunku, ale ich predkosc byla rozna. niektore szybko zniknely za drzewami i sie juz nie pojawily, natomiast niektore wrocily spowrotem na niebo. Jestem z Libiąża, wiadał to ktoś jeszcze?
Jestem zdziwiony ile osób ostatnio w Polsce widzi te światła... Sam je zobaczyłem wczoraj na kilka minut przed północą. 12 czerwonych jasnych świateł (na 100 % nie gwiazdy, nie samoloty bo nie było dźwięku i poza tym dwa z nich na chwile się zatrzymały nieruchomo) przeleciało nad moim osiedlem (mieszkam w Tarnobrzegu, Podkarpacie) w grupach po 3, w takich trójkątnych formacjach. Leciały z różną prędkością, dwa z nich na chwile się zatrzymały. Wszystkie w pewnym momencie przygasnęły i zniknęły, napewno nie za chmurami (wszystkie gwiazdy widoczne niebo czyste). Od tej pory zastanawiam się co to jest, i trafiłem przypadkowo na to forum. Coś jest na rzeczy, jakby coś się szykowało, od lipca tyle ludzi już je widziało (oczywiście każdy może zmyślać, ale po co?)
Wczoraj około godziny 23.00 (trudno mi określić, która była to dokładnie godzina, być może około 22.30) widziałam KILKADZIESIĄT takich obiektów, będąc NA KUJAWACH! Pojawiały się co kilka sekund zza linii horyzontu, były koloru pomarańczowo- czerwonego, nie wydawały żadnych dzwięków... Również myślałam, że to lampiony chińskie, gdyż wyłaniały się zza horyzontu w -mniej więcej- tym samym miejscu na jego linii. Według mnie poruszały się zbyt płynnie i harmonijnie, by mogły to być lampiony. Poza tym, ich światło było zbyt mocne i intensywne. Nie sądziłam, że tak wiele osób to widziało, lecz najbardziej dziwi mnie fakt, że widziałam je... będąc pod Włocławkiem, więc jest to około 200 km od Ornety! To był niesamowity widok, choć nieco... przerażający. ;)
Podekscytowana wczorajszym wydarzeniem i tym co zobaczylam najpierw pod sklepem a nastepnie na niebie postanowilam i dzis uwazniej patrzec w niebo... I fakt zobaczylam jedna swiecaca kule nadciagajaca w kierunku mojego balkonu. Zblizala sie zblizala,byla godzina kolo 20 wiec bylo jasno jeszcze. I akurat wysoko nad moim blokiem sie zatrzymala i zaczela powoli gasnac. Nastepnie zrobila sie czarna i zaczela powoli opadac. Ruchy normalnie jak meduza. Ale byla coraz nizej i nizej az spadla na dach mojego bloku, wiec po tym wydarzeniu jestem sklonna stwierdzic ze jednak to lampion chinski. hehe no chyba ze ufolkom zabraklo paliwa w ich pojazdach i sie spalily a naszej atmosferze i rozbily sie o dach mojego bloku :)) I widze ze te lampiony zrobily sie bardzo popularne w calym kraju:))
Ciekawe bo ja również widziałem w sobotę obiekt w kształcie kuli , poruszaący się w dość dziwny sposób - najpierw przy powierzchni ziemi ,potem do góry , w bok ,a potem całkowicie regularnie oddalił się i zniknął wysoko . Byłby skłonny sądzić że to balon na gorące powietrze , tylko dlaczego był taki wysyp balonów w różnych miejscach . Ja jestem z południa Polski , a widzę tutaj wpisy też z innych rejonów . Może jakieś zjawisko atmosferyczne , albo rzeczywiście jakieś gadżety .
Szkoda że za mało danych na temat czasu ( godziny ) w której obsewowano obiekty . Nie wiem, może mam złe skojarzenia , ale stacja kosmiczna przelatuje coś po 20 i chyba ok 23 nad Polską . Może to ma jakiś zwiazek ( nowe technlogie , skanowanie , czy coś tam jeszcze ) . Z dugiej jednak strony pogoda 20.08.2011 była bezwietrzna i sprzyjała puszczaniu lampionów , choć nie wszystkie relacje wskazuja na to że były to lampiony . Jednak jestem przekonany ze obiekty są ziemskiego pochodzenia .
W sobotę około 21: 30 byłem przed domem w celu obserwacji 4Westy, patrzę do góry, a tu z nad domu sąsiada nadlatuje płonąca Kula.Miałem przy sobie rolnetkę i szybko popatrzyłem na ten dziwny obiekt. Okazało się..., że był to lampion chiński.Ale mimo to nie stwierdzam, że wszystkie doniesienia o świecących kulach to właśnie lampiony
ja również jakieś 2 tygodnie temu, nie pamiętam daty, ale ok 23 w Olsztynie pojawił się na niebie niemalże bezchmurnym obiekt jak biała gwiazda , powoli wleciał w chmurke i juz nie wyleciał. cóz to??? gwiezdny samolot???Dziasiaj 25-08 dosłownie 20 minut temu ponownie pojawiło sie identyczne zjawisko . jakby jasna duża gwiazda płynęła po niebie, po czym zniknęła nagle w chmurkach. może ktoś wie co to takiego??? czy nas podglądaja???
Droga Agnieszko, to co widziałaś to była Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS). Wygląda jak bardzo jasna biała gwiazda, przelatuje z zachodu na wschód i w miarę zbliżania się do wschodniego horyzonty jej jasność maleje, aż w końcu znika całkowicie. Mam nadzieję, że pomogłem :)
Takie zjawisko było dziś (27.08.2011) nad Łukowem (północna Lubelszczyzna) w okolicach godziny 22.15. Obiekty były pomarańczowe, kuliste i poruszały się z dość dużą szybkością w ułożeniu kilku trójkątów a potem pojedynczo ( obiektów było około 9). Zatrzymywały się i zmieniały pozycje. Poruszały się ze wschodu na zachód. Nie słyszałem żadnego dźwięku.
wczoraj tj 28.08.2011 nad Zgorzelcem woj.dolnośląskie, tez widziałam dziwne światła na niebie.Były trzy każdy z nich leciał osobno i dość szybko z zachodu na wschód,nie było słychać żadnego dźwięku.Po kilku minutach a było ok 22.15 na niebie było widać wzmożony ruch samolotów i helikopterów. Kilka dni wcześniej zaobserwowano kilka takich świateł,pojedyńcze i kilka razem.
29.08.2011 ... widzialem dzis to samo... najpierw lecialy 3, bardzo blisko siebie z mala predkoscia(tego akurat nie widzialem) zauwazył je mój tata ktory po chwili mnie zawolal i z nad hotyzontu wylecialy kolejne 2. na lampiony chinskie mi to nie wyglada poniewaz watpie zeby ktorys palil sie wiecej niz 5 min.. mieszkam w Ogrodziencu (woj.slaskie) lecialy tak jakby w strone krakowa
wczoraj takie samo zjawisko było nad leszczynami z chmur od zachodu wyskoczyło sześć obiektów leciały dosyć nisko i co najważniejsze bezdzwięcznie leciały jeden za drugim ,wyglądały jak kule ogniste a na pewno nie były to jakieś meteoryty gdyż trajektoria lotu była w linii prostej po paru minutach znikły na wschodzie w chmurach . stałem i rozglądałem się po niebie i od zachodu wyskoczyły jeszcze dwa i po chwili znikły za tamtymi razem było ich osiem sztuk
Już pisałem na tym forum i zapomniałem napisać o tym co napisała Katti , też był śmigłowiec po zaobserwowaniu obiektu . Mam wrażenie że jakieś mendy przeprowadzają eksperymenty na stacji kosmicznej ISS i wymagają zabezpieczeń na trasie przelotu . Stąd też te nasze tajne śmigłowce . To są eksperymenty utrzymywane w tajemnicy przed niekumatym społeczeństwem . Dziady robią to nieudacznie , i najlepiej to by było to dobrze ofotografować lub złapać .Jakaś śmieszna technologia typu skan ,GPS , lub trójwymiarowa topografia . śmieszne i bardzo czytelne , najlepiej to zwalić na kosmitów. heh- pozdrowienia dla wszystkich kolegów z forum :):)
dzisiaj jak wuszedłem zapalic zobaczyłem dokładnie to samo kilka czerwonych swiatełek w dziwnym szyku tak jak by kluczu poruszających sie se stałą prętkoscią ze wschodu na zachud to nie były samoloty jestem przekonany nigdy wczesniej czegos takiego nie widziałem
Dzisiaj ok.21 byłam z kumplami i kumpelą i widzielismy właśnie te światła tylko że dwa . Leciały dokładnie w tej samej lini. Potem chyba z 20 min. gadaliśmy co to mogło być:D
Dosłownie przed chwila widzialem na niebie szybko poruszajace sie czerwono pomaranczowe swietliste kule......mozna bylo doliczyc sie okolo 30 dziwnych swiatellllllzdebialem z wrazenia wraz z bratem siostra i jej chlopakiem patrzylismy sie w niebo jakby mial nastapic koniec swiata hi hi.....zadnych dzwiekow ani nic z tym zwiazanego poprostu duzo dziwnych swiatel poruszajacych sie niesamowicie szybko jak na wydaje m9i sie duza wysokosc......
widziałem też te światła , około 30 szt. na dolnym śląsku. strzasznie szybko i bezdzwięcznie się przemieszczały. niesamowity widok
Ja ze swoim chłopakiem również widzieliśmy światełka na niebie , ale było to 1 września między 22.30 a 23.00 . Trwało to zaledwie z 20 minut, coś niesamowitego. Przelatywało obok siebie z dużą prędkością . Były cztery światła . Opadały i wznosiły się do góry . Jak opadały było widać taką jakby łunę światła.. Kiedy zbliżało się do naszego domku poszliśmy lekko strach gdyż to coś przypominało spodek . jednak te światełka nie daway żadnego dźwięku.. pierwszy raz takie coś widziałam.. niesamowity widok!!
Dzisiaj jak zazwyczaj w weekend wyszedłem z kumplem na pizze i siedząc na zewnatrz przy stoliku patrzylem sie w niebo i pewnym momencie zobaczylem poruszajaca sie "gwiazde"... widzialem juz kilka razy cos podobnego ale tym razem bylo to zupelnie cos innego gdyz w pewnym moncie znikala a po chwili w miejscu w ktorym byla pojawilo sie bardzo jasne swiatlo duzo jasniejsze od gwiazd na niebie , po czym zaniklo... za okolo 20 minut zobaczylem cos podobnego tylko ze w momencie gdy jasne swiatlo zbladlo zobaczylem ta poruszajaca sie ,,gwiazde" nie mam zielonego pojecia co to moze byc ale dosc czesto widuje to zjawisko z swojej miejscowosci... Micigózd 10.09.2011
11 września 2011 roku, godzina ok. 21.00 Międzyrzecz. Siedziełam z siąstrą i szwagrem w ogrodzie, zauważyłyśmy też takie światło, które posuszało się po niebie, pojawiło się nagle i po 30 sekundach znikło, pojawiło się następne i też po takim czasie znikło. Nie był to samolot jesteśmy tego pewne. Nie były to metoryty i juz nie raz oglądałyśmy meteoryty i sierpniowy rój tak zwanych spadających gwiazd. Takie zjawisko obserwowałam po raz pierwszy w życiu, a tyvh wiosenek to trochę mam.
Jestem z Elbląga. Wczoraj właśnie widziałam światła, które leciały ma wysokości wieżowca w którym mieszkam. było to dziwne, ni samolot ni lampiony, nie wiem co to mogło być. około 7 szt. czy ktoś tez to widział?
W dniu dzisiejszym w Grajewie woj.podlaskie- widzielismy z mężem właśnie 8 szt lecących na niebie- ale jak to nazwać - świetliki, cholera wie, leciały ze wschodu na zachód w linii prostej świeciły na bardzo jasno pomarańczowo z domieszką czerwieni, tuż przy naszym bloku na wysokości ok 4 piętra, leciały w odstępach prami, znikneły za drugim blokiem. Napewno to nie samoloty bo nic a nic nie było słychać żadnego silnika- jestesmy zaskoczeni tak samo jak wy. CO TO JEST???
zapomniałam dopisać dzień 18.09.2011- godz. 23.32
wracajac z lotniska Katowice/Pyrzowice okolo 23:55 widzialem 5 do 7 obiektow, nad M1 Czeladz, lecialy w kierunku EPKT jeden z obiektow kierowal sie jak do ladowania z predkoscia jakiej nigdy nie widzialem, obiekty odbijaly sie w kolorze pomaranczowym, wiem ze widzialem je na 100% bo oprocz mnie zatrzymao sie jeszcze jakies 5 innych samochodow i ludzie wszyscy byli w shocku! Cale zjawisko trwalo w granicach 3 minut. NIE BYLY TO SAMOLOTY, akurat znam sie na lotnictwie, bo latam od 11tu lat zawodowo! Takiej predkosci nie osiagnie zaden 747 lub F16 lub inny samolot, na dodatek bez dzwieku. W googlach znalazlem w tej nocy kilka innych zjawisk, ktore dokladnie tak samo wygladaly, jak te ktore ja widzialem. bylo to w Chile, Denver i Adelaide. Widzial ktos z Was tez etj nocy swiatla nad Polska? Pozdrowienia
Ja tez w czoraj kolo godziny 22 widzialem na polodniowej czesci nieba kilka czerwonych swaitel przemieszczajacych sie z duza predkoscia. Tego wieczory wybralem sie na nocne fotografowanie i udalo mi sie to zarejestrowac. Jezeli jest osoba ktora wiadziala podobne swiatla na niebie prosze pisac na krz1977@op.pl zdjecia moge przeslac na maila. Jestem tym bardzo zaintrygowany wiec prosze o jakis kontakt.
poprawiony link, jak się wstawi ze spacjami to trzeba usunąć te spacje: tnij.org/x47b
8 obiektow poruszajacych sie na "oko" z predkoscia 3-4 machy (subiektywne odzczucice z odliczeniem w stosunku do czesto obserwowanych samolotow rejsowych), napewno nie byly to satelity (amator obserwator nieba - synta 8") czesto obserwowalem przelot stacji czy satelit.. zreszta niektore obietky przyspieszaly zeby wyrownac... obiekty poruszaly sie po w kierunku poludniowego zachodu
co do samych obiektow stawialbym na nowe zabawki USA, nie od wczoraj wiadomo ze przejeli niemieckich naukowcow... byc moze to opisywane nizej drony (watpie, zbyt krotki czas miedzy zaobserwowanymi przeze mnie manewrami na komunikacji radiowej na takie odleglosci zawsze wystapi lag...), stawialbym na pojazdy z silnikami na rtec lub moze wode... dlaczego ? jesli sterowal tym czlowiek nie bylby wstanie wykonywac manewrow z takimi przeciazeniami bez niwelacji sily grawitacji ziemi... byc moze specjalny kostium ? (testowane przez nasa wypelnione plynami) lub cos innego :) w kazdym razie napewno sa to ziemskie pojazdy... jaki cel mieliby kosmici ? no chybaze jstesmy dla nich swoistego rodzaju zoo :)
Wczoraj widziałam ok. godz.21 światło na niebie, dość intensywne, leciało od północy na południe po czym zgasło. Można by powiedzieć że to kometa ale było przez cały czas naprawdę mocno i było punktem. Słyszałam, że jakaś satelita miała spaść w niewyjaśnionym miejscu. Może to ona ... bo podobno nikt nie wiedział gdzie spadnie. Jeśli tak, to jednak nie spadła, stopiła się w atmosferze.
To są chińskie lampiony na 100%.Też to widziałam,przelatywały nad blokiem sąsiadującym z moim .Widok cudny,tajemniczy.Było ich chyba z dwadzieścia.Po kilkunastu minutach gasną.Ot i cała tajemnica.
nowy rok po 12 w nocy pare świateł z początku myslałem że chelikoptery czy samoloty ale kto by chciał o tej godzinie ina dodatek w sylwestra latać tego bylo za dużo jasno pomarańczowe światła według mojej oceny a interesowałem się troche NOL, balony z czymś świecącym przyczepionym od spodu? dodam że wiatru nie było a poruszały się szybko czyli mogły mieć napęd a to drogo nie kosztuje dwie baterie i silniczek z wiatrakiem ale to tylko moje przypuszczenia drugie co mi przyszło na myśl to nasze kochane UFO
u nas tego to ze 100 przeleciało i na balony z wiatraczkiem to nie wyglądało!!!leciało parami wrównych odstępach odsiebie.I troche nas to zaniepokoiło co to może być???
wczoraj w okolicach warszawy tez zaobserwowalismy z mężem dziwne światła, takie małe pomarańczowe, przemieszczały się dośc szybko. najpierw widziałąm jedno ale mąż za jakieś 20 min zaobserwował dwa, leciały w nieduzej odległości od siebie i to jedno sprawialo wrazenie, ze czeka na to drugie i po jakims czasie znikały w chmurach.
W noc Sylwestrową gdzieś 10-15 minut po północy też zaobserwowałam cztery światła pomarańczowe poruszały się z zachodu na wschód w miejscowości Sidzina w woj.opolskim.po jakimś czasie gasły stopniowo,poruszały się dość szybko
W noc sylwestrową 31.12. 2011 nad Krakowem od godziny 0.15 do 045. - razem z żoną obserwowaliśmy z balkonu na Prądniku Czerwonym (północny Kraków) z 10-tego piętra 15- 20 pomarańczowych kulistych świateł (środek bardziej ku czerwieni), przemieszczających się od Wieliczki w stronę Huty (południowy wschód - wschód). Leciały jeden za drugim - momentami były na niebie po cztery. Poruszały się dużo szybciej niż samoloty których obserwujemy na niebie dużo - żaden samolot nie jest w stanie w takim tempie się poruszać. To nie były w żadnym wypadku samoloty ani balony, poruszały się na znacznej wysokości. Następnego dnia dzwoniłem do matki która mieszka w południowych dzielnicach (Kozłówek), która też patrzyła na fajerwerki a zobaczyła dwa UFO - pomarańczowe światła poruszające się z zachodu na wschód. Znikały w chmurach w pewnym momencie bo zachmurzenie miejscami było duże . Ruch w absolutnej ciszy. Dwa z nich wzięły kierunek na Prądnik i przeleciały między naszym blokiem a sąsiednim - na północny wschód. Byliśmy w szoku.
Wszystko wsklazuje na to że to są jednak chińskie lampiony gnane mocnym wiatrem. Pozdrawiam
Witam, ja też zaobserwowałem takie pomarańczowe światła w sylwestra 2011 nad Chotomowem (mazowieckie) o godzinie ca. 23:20. Najpierw z dużą prędkością zbliżało się 7 sztuk - zawołałem moją przyjaciółkę oraz jej syna aby utwierdzić się że nie mam omamów... a poza tym mieć świadków tego niezwykłego wydarzenia. Nadmienię że nie pijam alkoholu, nawet w sylwestra.. Te objekty przemieszczały się z dużą prędkością, potem nagle wszystkie stanęły ( a tego nie potrafi żaden samolot czy lampion) i stały w bezruchu około 30 sekund. Następnie 4 z nich rozpierzchły się na 4 strony świata... a pozostałe 3 stały dalszą minutę poczym udały sie znowu w zawrotnym tempie na wschód. Po około 2 minutach nadleciało z zachodu dalszych 4-5 obiektów, które podążyły także na wschód.. Czyli razem 11-12 objektów, których nie mogę zaklasyfikować do żadnych znanych mi zjawisk, pojazdów etc. Próbowałem zrobić zdjęcie, sfilmować na komórce... niestety nie wyszło.. Może ktoś je też widział, te światła w rejonie Chotomowa, Jabłonny, Legionow... to proszę o kontakt na dziobek44@gmail.com. Pozdrawiam, Maciej
Witam w noc Sylwestrową 2011 wyszliśmy z żonką przywitać Nowy Rok , jak tylko zaczęły strzelać fajerwerki nagle pojawiły się 1 po chwili 2, następnie 3 i 4 takie pomarańczowe światło , uśmiechnęliśmy się do siebie i powiedzieliśmy że to UFO, przyglądając się jak lecą prosto , dosyć wysoko nie za szybko z prędkością awionetki i wydawało się że wciąż lecą do góry , robiły się coraz mniejsze aż znikły , było to w Lublinie okolice czechowa - wieniawy, ja obserwowałem z tatar. Nie wyglądało na racę a baloników chińskich nie widziałem w akcji. Dziś 2011.01.11 będąc w okolicy bronowic wraz z kolegą ,około 16.50 ujrzeliśmy dosyć spory , szybko poruszający się obiekt w linii prostej świecący mocno pomarańczowym światłem, lecący na niższym pułapie niż samoloty , nie zostawiał za sobą żadnej smugi, bynajmniej jej nie było widać na zachmurzonym niebie, i na pewno nie był to samolot ,leciał zdecydowanie 3 - 4 razy szybciej. Sam nie wiem już co o tych światłach sądzić . Ma ktoś jakiś pomysł co to mogło być.
obserwujcie dalej niebo bo tego jest duzo , ja to bserwuje od paru dni dzisiaj niebo jest w miare czyste wiec widac to dobrze. zrobilo to na mnie takie wrazenie ze niemoge wyjsc z okna.
W noc sylwestrową 2012 widziałam coś takiego. Byłam u koleżanki na noc, wyszłyśmy o północy na dwór i oglądałyśmy fajerwerki. I w pewnej chwili te światełka się pojawiły. Wylatywały gdzieś zza domów, z bardzo niska, i leciały coraz wyżej z zachodu na wschód. Dopiero kiedy jedno światełko znikało, pojawiało się drugie. I wszystkie leciały dokładnie po tej samej linii. Myślałyśmy, że to pozostałości fajerwerek, tym bardziej że moja matka widziała coś takiego na dachu domu, ale jeśli coś takiego miało miejsce w dzień, i to w lecie, to szczerze mówiąc pozostaje tylko uznać, że ufo obczaja teren Apokalipsy.
Dodam jeszcze, że na początku przypominało to światło samolotu, ale kiedy zobaczyłam trzecie z kolei światełko, zwątpiłam. Po pierwsze samolot jest inaczej oświetlony, a po drugie to nie wydawało żadnego dźwięku.
Rowniez to widzialem, wyszedlem na papierosa z psem i rozmawialem z kolega i nagle zobaczylem te jakze dziwne swiatelka. kolega rowniez to zobaczyl, chcialem miec wiecej swiadkow i zadzwonilem do kolezanki z drugiego tel i rowniez to zabaczyla z rodzina. Nie wiem co to byla ale mam mega srake w gaciach. Bylo ich 15 i kazdy z nich gasl po jakims czasie kiedy sie przysluchiwalem nie bylo slychac zadnego szumu, lecialy one w dwoch grupach w jednym ciagu a ostatnie w ksztalcie rombu. Nie chce tego wiecej zobaczyc bo drugi raz bedzie dla mnie straszny.;(
witam, także widziałem czerwone światła około godziny 19.15 mieszkam w swarzędzu i zobaczyłem to z okna, co to takiego , proszę pomóżcie ;) czym to jest i skąd się bierze a moze tez to widzieliście kto może z poznania lub okolic
Obserwuję te zjawiska od kilku lat na Kozłówku.
woj kuj-pom widzialem pomaranczowo-czerwone kule, tylko ze zjawisko to zaobserwowwalem wczoraj az 3 razy. do tego dodam, ze po 2 zjawisku wysłali 3 samloloty odrzutowe ?!
Witam ja zato wczoraj zauwazyłam dziwny świecacy punkt na niebie poruszajacy się w rózne kierunki,znikał znów sie pojawiał nagrałam nawet filmik telefonem komórkowym.
Widzieliscie kiedys lecace lampiony ja widzialem je w swarzedzu wiele razy. zawsze leca w jednym ciagu jeden po drugim. z oddali moze to wygladac jak ufo.
Widziałem trzy lecące światła w pewnej odległości w kształcie trójkąta były bardzo wyraźne i leciały bardzo szybko było to w lutym lub na początku marca w Ostrowie Wlkp około godziny 23
Wczoraj 8 kwietnia 2012 wieczorem jakoś koło 21:oo widziałem 5 punktów na niebie patrząc na wschód leciały w ułożeniu litery ,,T,, były koloru pomarańczowego. Czy ktoś też to zauważył?
Witam,czy ktos widzial nad warszawą duze biale swiatlo,ewidentnie nienaturalnie biale.Jak sie z mezem przygladalismy to wykonywalo maleńkie chaotyczne ruchy w kazda strone.....co to?
Dokładnie o 22:17 dnia 12.04.2012 ( czyli przed chwilą ) widziałem 9 pomarańczowych punktów leciał jeden za drugim w równych odstępach w kierunku wschodnim ... Ktoś może ma pojęcie co to może być ? woj. kuj-pomorskie
Potwierdzam, ok. godziny 22 siedzieliśmy z kolegami na grillu i zobaczyliśmy dużą liczbę czerwonych świateł lecących w jednym kierunku, które w końcu gasły, światła miały pomarańczowo-czerwony kolor, było ich ok. piętnastu, widziała to moja rodzina, koledzy i jeszcze inni napotkani na drodze ludzie, którzy wyszli zobaczyć co się dzieje
Wczoraj tj. 14.04.2012 r. tuż przed godz. 21-wszą wyszłam na balkon (Lidzbark Warmiński) i zauwazyłam kuliste swiecące obiekty na niebie lecące od str.olsztyna zniknęły tuz przed Górą Krzyzowa patrząc od strony lidla. Swieciły na pomaranczowo-czerwono, bylo ich kilkanaście , lecialy w grupie ...w pewnej chwili niektore sie polączyly a za chwile rozdzieliły...nie wiem co to bylo?????? moze ktos jeszcze to widział...moze jakis mysliwy bedacy na polowaniu w okolicy Nowosad????
A to dzisiaj, a dokładnie 2 minuty temu widziałem jeden obiekt, ale leciał całkiem nisko, także całkiem spory, świecił na pomarańczowo i leciał zygzakiem przez całe niebo :D
w piątek ( 27.04.2012) siedziałam z kolegami przed domem. Po godzinie 21.00 spostrzeglismy na niebie dziwne swiatła, które podczas lotu swieciły jasno,a gdy się zatrzymywały to gasły i po jakims czasie znowu sie zapalały, latały w równych odstępach co 5 minut. Około godziny 22.15 zauważylismy cos dziwnego. Wyglądało to jak gwiazda i leciało tak jakby w górę w pewnym momęcie zatrzymało się i rozbłysło 5 razy ( wyglądało to jak jakis wybuch w kosmosie), następnie obizyło rozbłysło się 2 razy i znikneło. Od piątku obserwujemy niebo i codziennie cos takiego widzimy.
3 maj 2012 na niebie(małopolska) leciał czerwony jakby płonący obiekt nie wydawał dźwięku więc nie mógł być to samolot a był dobrze widoczny czy ktoś to widział... poruszał się bardzo szybko leciał w stronę południowego- zachodu od północnego-wschodu....
Dzisiaj o godzinie 21.55 w Suwałkach wyszedłem z psem i zobaczyłem na niebie dwie dziwne czerwone kule które poruszały się szybko nie wydawały żadnego dźwięku wiec to na pewno nie był samolot .Poruszały się one na południowy- zachód. Po paru sekundach obserwacji zniknęły
Ja codzinnie wieczorem siedze z mamą w oknie i przyglądam się temu zjawisku . jest to bardzo dziwne czy ktos wie co to ?
ok 22:20 w Gołdapi - wracając z podróży zaobserwowaliśmy z żoną 6 dziwnych pomarańczowych świateł - lecących w grupach po 3 światła - w mniej więcej równych odstępach. Wyskoczyłem z samochodu i próbowałem nagrac na komórkę - z marnym efektem - ale spotkałem jeszcze 2 osoby które też stały i nagrywały na telefony te zjawisko. U nas leciały z Północy w kierunku południowym.
Oczywiście piszę "na świerzo" o darzeniu które miało miejsce dzisiaj. 3 maja ;)
kurcze ciekawe co to było a może to ten rój Eta Aquarydów.... siedzę i szukam informacja na ten temat bo obiekt poruszał się tak szybko i równomiernie przypominał czarny kamień (byc może to tylko taki cień) a w środku czerwony aż płonący więc podobny do meteorytu..... mam nagranie niestety niezbyt widoczne podam linka niebawem ;)
u mnei wŁodzi dzis ok 22 sie to zdarzyło .!0 latajacych obiektow swiecacych pomaranczowym swiatlem .lecacych w odstepach.z zachodu na wschod.szukam tez na ten temat informacji:)
Witam. 3 maja 2012 ,Kraków, Nowa-Huta godzina 21-22 pierwszy raz zobaczyłem dziwne zjawisko. W ogrodzie pod koniec rodzinnego spotkania zobaczyliśmy poruszający się punkt na niebie, obok tego punktu znajdowała się gwiazda. Poruszał się moim zdaniem bardzo szybko ale z tego co czytałem i szukając jakiś innych informacji różnicą było to że nie leciał prosto. Była to mniej więcej sinusoida , czas obserwacji to około maksymalnie 10 sekund, obiekt dwa razy przenikał przez chmury jednocześnie zmieniając kierunek , po czym zabłysnął mocniejszym światłem w chmurach i następnie jego lot był prosty. Wpadając w pokrzywy by jeszcze coś zobaczyć znikł z oczu. Czy ktoś może coś podobnego widział?
łódź centrum 4 maja okolo 22 wysiadam z nażyczoną z auta pod donem w centrum nagle 2 kule przypominające palący się wielki kamień lecialy równomiernie obok siebie i w pewnym momencie zgasły :) Kometa ? meteor? hm..
2012-05-14 Godzina 22.00 Poszedłem zamknąć bramę po czym wracając zauważyłem 4 krążące punkty koloru jasny czerwień . Nie kręciły się one równo lecz mniej więcej w jednym miejscu.
2012-05-14 Godzina 22.00 Kielce, Gmina Sitkówka-Nowiny Poszedłem zamknąć bramę po czym wracając zauważyłem 4 krążące punkty koloru jasny czerwień . Nie kręciły się one równo lecz mniej więcej w jednym miejscu.
Godzina 22.30 kule krążą na Łukową gmina chęciny
swiatla nad lukowa nadal lataja
Z Zagnańska też je widzieliśmy. 4 kuliste światła kręciły się po niebie wczoraj wieczorem. Jak ktoś wie co to było to proszę o info
W dniu 13 maja po godzinie 23 w Elblągu na południowo wschodniej części nieba pokaały się dziwne swiatła , powoli przemieszczały się było ich 7 w różnych konfiguracjacj. Dość duże , pomarańczowe bardzo powoli przemeszczały się po niebie a następnie zmniejszały się i znikały. Za kilkanaście minut pojawiły się znowu. Zrobiłam zdjecia ( właściwie filmik )telefonem komórkowym w czasie gdy było jedno światło Zdjęcia są bardzo ciekawe. Swiatła widziałam po raz drugi , wczesniej przemieszczały się z północy na południe i gas poniżej widnokregu. Nie wiem co to. Szukałam informacji o jakieś imprezie ze światłami nie znalazłm Może ktoś to wyjasni? Pozdrawiam Zofia
Również obserwowałam coś podobnego kilka razy, ostatni raz wczoraj ok 23 w poznaniu. Biale swiatlo wielkosci gwiazdy przemieszczalo sie dosc szybko nie po lini prostej. Po 20s rozbłysło i jakby sie wypalio. Ciekawe co to takiego..?
Ja również miałam dość dziwną sytuację, której nie potrafiłam wytłumaczyć. Wczoraj (tj. 19-go maja) w Nasutowie, 16 km od Lublina. Ze wschodu na zachód przemieszczało się czerwono-pomarańczowe światełko, koloru tlącego się żaru papierosa i wielkości tego żaru (gdy pali osoba oddalona od nas o 1,5m). Godzina 21.00. Pokonało cały nieboskłon w mniej niż minutę, nie zostawiając za sobą żadnej smugi ani nie wydając żadnego dźwięku! Pół godziny później ujrzałam dokładnie to samo, tyle, że lecące znacznie wyżej i nie opadające na horyzont. Gdyby był to ten sam obiekt, to musiałby okrążyć Ziemię w ciągu pół godziny, tj lecieć z prędkością większą niż 80 000km/h. Satelita? Nie mamy pojęcia. Może ktoś się orientuje, co to mogło być?
hi, wczoraj po polnocy zobaczylam nad gdanskiem, na niebie dosyc nisko 9 jasnych swiatel do zludzenia przyominajace gwiazdy, roznica polegala na tym, ze poruszaly sie lecac ze wsch na zach jak gesi w kluczu.nie byly to gwiazdy, ani samoloty, nigdy wczesniej takiego zjawiska w tym miejscu nie obserwowala, (a gapie na niebo sie codziennie). w pewnym momencie zmienily uklad i pojedynczo zaczely znikac.zostalo 1 swiatlo, ktore sie przyblizalo. po jakims czasie wygladalo jak kula przeciata dyskiem.dosc dlugo sie zblizalo a nastepnie mega szybko zaczelo oddalac... wie ktos, co to bylo?
20km od Wrocławia także były takie światełke na niebie , najpierw leciały szybko i nagle zwalnialy i znikały...co to moze byc??
Wczoraj [02 czerwca] około 23.00-24.00. Kilkanaście świateł koloru pomarańczowego obserwowane z Gdańska na południowo-wschodnim niebie. Najpierw bezgłośnie wzniosły się znad horyzontu, by później przelecieć w kierunku wschodnim. Lecąc chwilami rozbłyskały intensywniej, chwilami przygasały. Pomyślałem, że to jakiś daleki, nocny przelot balonów, ale o takowym nie znalazłem żadnej wzmianki.
dnia 2 czerwca około 21:00 2012r moja mama i siostra razem z mną widziałyśmy pomarańczowe światełko wydawało to się wyglądać na (latawiec, półkula, asteroida, balon)wszystko palące się a tak pozatym wydaje mi sie że ziemia sie krószy ponieważ to bardzo szybko leciało
Widzialem dzisiaj w nocy okolo 01.35-01.45 nad Olsztynem kilkanaście dziwnych świateł leciały tym samym tęmpem z zach. na wsch. w różnych odstępach,niektóre bliżej siebie,nie mam pojęcia co to było,ale leciało znacznie niżej niż samolot rejsowy,który akurat przelatywał i migał swiatłami....te światła były zupełnie inne wyraźne ,mocne, nie było przy tym żadnych dźwięków....co to mogło być...balony nie latają raczej nocą.....????????????????????????
Wczoraj około 21 - 22 w okolicy Bydgoszczy zauważyłam 5 podążających za sobą pomarańczowo czerwonych światełek. Nie wydawały z siebie żadnych dźwięków i leciały w jednym kierunku ze wschodu na zachód. Najpierw 3 leciały jeden za drugim potem była chwilowa przerwa i leciały kolejne 2. Nie wiem co to mogło być.
My także widzieliśmy z żoną dziś w nocy z tj. 2 na 3 czerwca 2012 kilkanaście świateł pomarańczowo czerwonych nad Warszawą. Mieszkamy na siódmym piętrze. Miałem wrażenie, że są to rakiety balistyczne. Leciały jakby w szyku. Nie wiem co to było. Pewnie jakiś projekt wojskowy.
nad Opolem, co noc! zawsze osobno, koloru gwiazd, szybko, niekiedy co minutę, jasność w niektórych obszarach (dziś na południu) oszałamiająca. Nad głową dziś stawały się ciemniejsze.
W okolicy Częstochowy, ok. godz. 22.00 zaobserwowaliśmy z mężem podobne zjawisko. na niebie pojawiło się ok. 5 pomarańczowych świateł, do pewnego miejsca przemieszczały sie jeden za drugim, następnie trzy rozeszły sie po bokach a dwa poleciały prosto to jest z południa na północ. W pewnym momencie światła zniknęłyi na niebie widać było ciemne plamy w kształcie okręgu, były stosunkowo duże i przemieszczały się bezszelestnie.
Ja również miałam dość dziwną sytuację, której nie potrafiłam wytłumaczyć wraz z kolegami siedząc na nocce na rybach. Wczoraj (tj. 09-czerwca) w okolicach Piły rzeka Gwda Dobrzyca\5km od Piły. Ze wschodu na zachód przemieszczało się czerwono-pomarańczowe światło, koloru tlącego się żaru papierosa i wielkości balonu . Godzina 01.00. Pokonało cały nieboskłon w mniej niż minutę, nie zostawiając za sobą żadnej smugi ani nie wydając żadnego dźwięku! Pół godziny później ujrzałam dokładnie to samo, tyle, że lecące znacznie wyżej i nie opadające na horyzont. tak jak tu czytałem wcześniej ktoś widział coś jakby identycznego wcześniej . Może ktoś się orientuje, co to mogło być? dziś wiem że inne osoby widziały te obiekty w pile i pół nocy latały śmigłowce tyle ze nie spiły bo lotnisko już kilka lat temu zlikwidowali teraz wiem skąd te odgłosy samolotów na wodą rozglądałem się i nic nie widziałem a słyszałem mogły być to śmigłowce które w jakimś celu latały w nocy w okolicach Piły
wczoraj znow widzialam "swiatla" na niebie. przywyklam do nich...pomaranczowe...moi znajomi w meksyku widuja takie same...przyslali mi zdjecia....mysle sobie, ze sa to "Obcy"...i mysle, ze sa do nas pozytywnie nastawieni....kto wie, moze przed nami jakas nowa era....
dzis nad miejscowoscia oksa pojowila sie jasno czerwona ognista kula przypominajaca lotem wyszczelona race ,ktora powoli leciala rownolegle do ziemi na bardzo niskiej wysokosci ,ale wedlug nas ona nie zgasla tylko powoli oddalala sie az znikla nam z oczu
Ja widziałem dziś o godzinie 00.57 około 50-70 świecących świateł wielkości Gwiazd niektóre były nieco większe i mniejsze zadziwiające było to , że wszystkie poruszały się w tym samym tempie i kierunku bardzo powoli w LEWO ... światełka tworzyły bardzo dziwny kształt (wyglądało to jak świecący cmentarz na niebie) i przez 3-5 min wszystkie powoli gasły ... trwało to wszystko kilka minut - na początku było ich ok.70 a po 5 min zgasła ostatnia... nigdy czegoś takiego nie widziałem ... miejsce miało zdarzenie w Ropczycach obok Rzeszowa .. dodam jeszcze że było to nie daleko od ziemi jakieś 20 km MAX... od nas i na wysokości MOŻE 2 km ...
W nocy z 23 na 24 czerwca 2012 roku na polanie pomiędzy Kaniami Helenowskim – Kaniami – Nową Wsią (powiat pruszkowski) około godziny 00.00 – 01.00 Zobaczyłem na niebie bardzo jasno świecący obiekt, nie był to samolot, miał stały kurs i stałą barwę, nie mógł być to meteor, leciał za wolno, barwa była jak by ognista, silnie świecąca, jednak światło było stałe, jego prędkość szacuje na 100 - 200 km/h, po chwili zaczął migać i zniknął (niebo było bezchmurne). Nigdy czegoś takiego nie widziałem, z pewnością nie był to samolot, balon czy meteor.
wczoraj około 22 widzieliśmy dwie jaskrawo czerwone kule lecące z zachodu na wschód.Leciały w odstępie około jednej minuty. Ich lot był bezszelestny.
witam w sobotę około godziny 23 00 widziałem takie światło jak opisujecie ,tyle że to pędziło z potężną szybkością na wysokości około 2 km,oczywiście zaraz mnie z krytykowali że to był lampion . Ale jak lampion może lecieć z taką szybkością jak była bezwietrzna pogoda a widziałem jak jak lampiony się poruszają. Ciekawe!
Kazdej nocy gdy jest niebo bez chmur,mozna obserwowac swiatla ktore obserwuje zawsze gdy jest ladna noc
czerwona kula
Czerwona kula. Wczoraj tj. 14.07.2012. ok godz. 22.30 przeszła nad Białymstokiem dziwna ciężka czerwona chmura (dawno po zachodzie słońca) a pod nią leciała duża czerwona kula. Bardzo nisko bo pod chmurą- ale niezależnie od niej -jakby pod wiatr. Nie był to samolot ani lampion. Nie byłem pijany ani nie paliłem. Co to było?
Witam wszystkich .Wnocy z 14-g0 na 15-go o.7 2012. Widziałam około 100 czerwonych światełek na niebie nad Legnicą była 1.30 , czy ktoś zaobserwował takie zjawisko ? co to mogło byc? Przemieszczały się dośc w szybkim tempie i znikały po chwili bez śladu !
Dzisiejszej nocy tzn z 18 na 19 lipca 2012r. około godziny 3 nad ranem na niebie zobaczyłam duży, jasny obiekt. Całe niebo było nieco zaciągnięte, wiec gwiazdy nie były widoczne. Obiekt był większy niż nieraz pojawiające się np. planety (już nie mówiąc o tym,że czytałam rano o obiektach które będą widoczne tej nocy i nic nie jest opisane w internecie). Obiekt pojawił się, był bardzo duży, świecił rażącym białym światłem. Po ok 5 min, obiekt zaczął bardzo szybko się pomniejszać, zmniejszył się do rozmiarów zwyczajnej gwiazdy. Chwile później znów się powiększył. I tak kilka razy aż zupełnie znikł. Chwile później pojawił się w innym miejscu nieba. I znów powtarzał się proces z powiększaniem i pomniejszaniem. Wyglądało to co najmniej dziwnie.
Wczorajszej nocy w Katowicach (Dąbrówka Mała - Burowiec) 19 lipca około 22:20 koleżanka widziała kilkanaście poruszających się dziwnych świateł, okolice ulicy Le Ronda. Czy ktoś też to widział ?
Wczoraj tz. w noc z 19 na 20 lipca zobaczyłam coś niesamowitego na niebie ... mianowicie od godziny 2:00 w nocy na niebie zobaczyłam dziwne dwa światełka, jedno z nich świeciło bardzo mocnym światłem ale zmieniało co jakiś czas nasilenie... Następnie moim oczom ukazywały się dziwne zbiory małych dość słabo świecących światełek, wiem, że było dość późno ale jak Boga kocham one się ruszały ... ruchy te nie były zbyt duże ale wyglądały na jakieś drgania ... poza tym te dwa większe świeciły światłem koloru białego, niekiedy czerwonego albo pomarańczowego ...
W nocy z 21 na 22 lipca 2012 roku siedziac przy ognisku z kolega ujrzalem jasne razace swiatlo biale ktore poruszalo sie z duza predkoscia dokladnie nad nami po czym rozbryslo jakby kuliscie tez na bialym swiatlem i zniklo.
22.07.2012 Z MOJA DZIEWCZYNĄ JECHALIŚMY TRASĄ DĄBIE KŁODAWA W POWIECIE KOLSKIM WOJ. WLKP I NAGLE WIDZIMY JAK NIE OPODAL LECĄ DWIE KULE WŁAŚNIE TAKIEGO KOLORU JAK WIDZIELIŚCIE WY. PORUSZAŁY SIĘ WOLNO A POTEM JAKIEŚ 40SEKUND PÓŹNIEJ PRZYŚPIESZYŁO I ZNIKNEŁO. MASAKRA !! WTF!! CO TO JES!!
okolice czestochowy. na poludniowej stronie nocnego nieba okolo polnocy 3 jasne pomaranczowe obiekty poruszajace sie z zachodu na wschod . pogoda-burza bez deszczu, chmury dopiero sie wypietrzaly ale blyskaloi grzmialo zdrowo
W dniu 28 lipca o godzinie 21:10 w województwie podlaskim miejscowosci Grajewo zauważyłem 4 dziwne kule na niebie, znajdowały się 20 metrów od ziemi .Leciały w odstępie 15 metrów chyba się paliły a raczej żarzyły ,jedna leciała wypalona ,nie było przy tym zadnego dymu ani dzwięku wszystkie leciały w tej samej lini ,można powiedzieć że się toczyły po niebie .Pomyslałem że może meteor przedarł się na orbitę ziemi i wyglądało na to że chyba zaraz spadną pozdrawiam.
28 Lipca godz. okolo 21, 4 obiekty kolor jasno pomarańczowy woj. Lubuskie leciały z południa na północ oczywiscie jeden zkamerowany leciały dosyc wolno czyzby testy jakis nowych silników odrzutowych czy meteor
dzisiaj o godzinie 03:34 rano, 12km od Malborka, jedno białe światełko jak gwiazda, zmieniało kurs, migało! rozjaśniało powoli i przygasało, na chwilę znikło i znowu się pokazało, potem jak już się oddaliło, zatrzymało się i delikatnie opadło - potem znikło. Czy ktoś widział coś podobnego? Czy to możliwe, że był to meteoryt? Leciało dośc wysoko, wyglądało identycznie jak gwiazda polarna, trochę tak jakby bardziej przeźroczyste, niewyraźne.
Widziałem takie same światła z Wielunia 4 sierpnia 2012 po godzinie 22:00, "coś" w liczbie około 10 sztuk świecącego na pomarańczowo - czerwono krążyło w kierunku Warszawą. W ciągu kilkunastu minut zrobiło to jakby 5 okrążeń w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara. Gdyby nie kolor i szybkość, sądziłbym że to są bardzo jasne gwiazdy.
Wczoraj około 22 wychodząc z domu ujzalem 4 symetrycznie lecace punkty świetlne,tworzyły kształt kwadratu,za nimi pojawiły sie jeszcze 3, akurat miałem aparat i zrobiłem pare zdjęć,,zjawisko miało miejsce w legionowie
Dzisiaj dokładnie chwilę po północy zauważyłem 11 obiektów o kolorze czerwonym poruszających się bardzo szybko wychyliły się z one południowego zachodu leciały na północ i po chwili się zatrzymały i skręciły na zachód. Potem jeszcze przyleciały 3 obiekty z południa i podążały w tym samym kierunku. Te zjawiska zaobserwowałem w miasteczku Frampol powiecie Lubelskim w gminie Biłgoraj.Potem o godzinie koło 4 wstałem z łóżka że by napić się wody i po chwili wstałem zobaczyć na niebo i wtedy dostałem szoku!! Na całym niebie południowym były te czerwone obiekty leciały w zachodu na wschód leciały różnymi formacjami przemieszczały się bardzo szybko i potem zwolniły na dworze zapanowała głucha cisza tych obiektów było setki strasznie dużo!! Bardzo proszę na odp o tych dziwnych zjawiskach! :) Teraz cały czas będę niebo obserwował! :)
dzisiaj tj. z soboty na niedziele (04-05 sierpień 2012) zauważyłem obiekt opuszczający ziemie. Jasny rozbłysk czegoś co wchodziło w atmosferę z olbrzymią prędkością. po kilku sekundach wyglądało jak zwykły satelita- ale poruszający się kilka razy szybciej. W UFO nie wierzę ale polska raczej nie prowadzi żadnych eksperymentów. Chyba że inny kraj ma przyzwolenie na coś takiego. Dodam że obiekt miał rozmiar piłki golfowej tak na oko.
Identyczny widziałem wczoraj pod Sobiemyślem w Zachodniopomorskim nad S-3. Mam na to świadków. Próbowałem to nagrać telefonem ale g.. widać :/ Powiem tak. Wpierw nadleciał pierwszy obiekt i stanął. Świecił jak lampa jarzeniowa więc myślałem, że to lampa uliczna potem patrzę, że rozjaśnia się. Myślę może helikopter ale po chwili z prawej wolno nadleciał drugi obiekt ciut mniejszym światłem i też rozjaśnił się. Pobiegłem po pracowników i 2 akurat obserwowało to ze mną. 06-08-2012 godzina 22:20.
Wczoraj w nocy z 11 na 12 sierpnia na niebie widoczny był kulisty, jasno świecący obiekt, który poruszał się ze stałą prędkością. Obiekt ten był sporych rozmiarów, prawdopodobnie większy od samolotów, myślę, że znajdował się nieco niżej od wysokości przelotowej samolotów. Przemieszczał się bardzo płynnie, emitował bardzo jasne światło i dowolnie zmieniał kierunek. Nie mógł być to raczej satelita, które tej nocy były również w dużej ilości widoczne ale znacznie mniejsze. Niebo było bardzo czyste i gwieździste, spadały gwiazdy, zaobserwowałem jeden spadający meteoryt. W czasie gdy ten obiekt się przemieszczał na niebie leciały co najmniej ze 3 samoloty pasażerskie. Ten obiekt poruszał się bezdźwięcznie. Dodam, że zauważyłem go wraz z kolegą dwa dni wcześniej, wyglądał identycznie i poruszał się tym samym kursem na południowy zachód. Zjawisko widziane w miejscowości Barwice k. Szczecinka. Czy ktoś potrafi wyjaśnić skąd takie zjawisko? Pozdrawiam.
Wczoraj z 12/13-08-2012 r. ok godz. 22:05 - 22:15 widziałem nad Białymstokiem dziwne obiekty (od 7 do 9) na niebie. Miały barwę czerwono-pomarańczową. Wielkość i jasność (trochę większą od Jowisza przy najlepszej obserwacji tej planety). Pojawiały się znad horyzontu jeden za drugim w nieregularnych odstępach czasu (czasami były widoczne 3 na raz, czasami pojedynczo) poruszały się na stałej wysokości (powyżej pułapu chmur, niebo było lekko zachmurzone). Ruch był bezgłośny, szybki (prędkość oceniam jak samolotu odrzutowego). Nic nie było słychać. Obszerwowałem kilka obiektów przez lornetkę (efekt był taki jakby źródło płonęło ogniem, z którego jeszcze wychodził promień światła i oświetlał w przypadkowych kierunkach). Obiekty znikały z mego pola widzienia powyżej chmur. Intersowałem się astronomią w młodości. Czegoś takiego w życiu nie widziałęm a mam ponad 50 lat. Czy ktoś to zjawisko też widział?
Dziś tj. 14 sierpnia 2012 znów widziałam te dziwne światła. Tym razem leciały północy na południe a nie z zachodu na wschód, jak poprzednim razem. Było tylko jedno , a przynajmniej tak mi się wydaję, bo mogłam nie widzeć poprzednich. Było mało i żarzyło się czerwonym światłem, jak końcówka papierosa. Leciało góra dwie minuty a potem zgasło . co to mogło być ?
Zdarzenie Piątek 17.08.12 godz. ~21:30 Iława (Warmińsko-Mazurskie) Zaobserwowałem nad horyzontem miasta, światła koloru pomarańczowego nieco większe od najjaśniejszej gwiazdy o nie ostrym świetle. Orientacyjnie na wysokości ok 150-200m ( przesuwały się na tle komina tej wysokości). Najpierw dostrzegłem 4 światła, przypominające kształtem i wielkością konstelację wielkiego wozu, bez rygla. Powoli sunęły po niebie i stopniowo jedna po drugiej bledły, aż do zaniknięcia. Przesuwały się horyzontalnie nie psując tej "konstelacji". Po ich zaniknięciu w przeciągu ok.3 miniut +, po czym po chwili z tego samego kierunku na wysokości najniższego punktu pierwszej konstelacji, sunęły po niebie jeszcze 2 światła w układzie poziomej lini, tego samego koloru i jasności co poprzednie. Światła przesuwały się z północnego wschodu na południowy zachód. Lub z północy na południe. Ciężko powiedzieć, bo zgasły na krótkim dystansie, optycznie także ok 200m (sprawdzając dystans w maps.google, mniej więcej nad czym sunęły te „światła”). Nie dziwiło mnie to, bo stwierdziłem, że musi być na to jakieś wyjaśnienie. Jakieś flary czy coś tego typu. Potem przyszło mi do głowy, że pewnie jakieś tzw. spadające gwiazdy, ale przecież "resztki perseidów" spadają dość szybko i widoczne są w postaci krótkiej smugi.
nad olsztynem ok 21;15 widziałem to samo 17 08 12
Ja również widziałem trzy obiekty świecące jakby pomarańczowym światłem, lecące jeden za drugim w około minutowych odstępach, i również mogę stwierdzić, że nie były to żadne spadające odłamki meteorytu, gdyż te obiekty poruszały się w poziomie. Też mnie zastanawia co to było....widziałem na Pieczewie tak koło 21.15-21.20 17.08.2012r
Wczoraj tj 18.08.2012r. ok 22-giej zobaczylem swiatelko unoszace sie do gory. Na poczatku myslalem ze to komus z komina wyleciala palaca sie kartka papieru ale okazalo sie ze to swiatelko unioslo sie na ok 15-20m na ziemie i delikatnie jakby z podmuchem powietrza płynęło po niebie. Zaskakujacy byl kolor swiatla - dla mnie idealny kolor palacego sie plomienia bez zadnych odcieni (w zaleznosci od temperatury kolor jest inny). Byl to czysto czerwono pomaranczowy kolor. Swiatelko zrobilo luk jak po okregu i po ok 2-3 min zniknelo. Bylo to blisko wiec jestem pewien ze nie byl to zaden obiekt, ani odbijajace sie swiatlo. Dziwne ale ciekawe co to bylo. Pozdrawiam
Tak witam czytam wasze historie i widze ze nie tylko ja to widziałem .Kule jakby takie małe planety wielkosci mniej więcej 4 pralek , lecą bardzo nisko ziemi ,nie jakieś gwiazdy co tylko światełko widać tylko na rzut beretem 10m moze 15 od ziemi ,w środku się żarzą jakby ogniem a po bokach czarne ,jedna leciała cała czarna jakby się wypaliła ,zjawisko powalające z nóg , nikt mi nie chciał w to uwierzyc niestety mam jeszcze nagranie ale w h***ej jakosci .
Lublin - ok. 23. Widziałam obiekty przemieszczające się w linii poziomej. Najpierw 4 - w niedalekich odstępach - w równym tempie. Zanim zniknęły z pola wiedzenia leciały już następne - po 2. W sumie było ich ok. 10. Duże, świecące, leciały nisko. Nie wiem co to było ale było bardzo dziwne.
ufff...jednak nie zwariowałem... Kraków 18.08.2012 g.23 z kawałkiem.... wychodząc z domu zauważyłem 5 takich obiektów na wschodniej stronie nieba. formacja w kształcie litery L - 4 w pionie jedna w poziomie na południe. 5 kulistych obiektów, koloru pomarańczowego płynnie zmieniających natężenie światła od b.jasnego do prawie całkowitego zaniku. po kilkunastu sekundach najbardziej wysunięta na południe wykonała owalny ruch ku pułnocy i zatrzymała się w pionie z pozostałymi 4 tworząc I. po chwili wszystkie ruszyły na południe, przegrupowując się niejako w poziomą formację, szereg....niesamowicie przyspieszały lecąc na wysokości chmur...."od tyłu" wygladały jak bladobłękitne owale spłaszczone od góry i dołu...wszystko odbywało się właściwie bezszelestnie. jestem w 100% przekonany, że nie były to znane nam maszyny samoloty,helikoptery, rakiety, cokolwiek... nie mam pojęcia co to, ale nie potrafię przestać gapić się w niebo... z ponizszych komentarzy wynika, że nie jestem sam...
heh nie zwariowaliście,ja tez widzialam z 15 światełek na niebie,myślałam że to jakieś balony,jedno z tych światełek było czerwone,reszta była w kolorze pomarańczowym. Bałam się,nie wiedziałam czy z rodziną się chować,czy uciekać,taka była moja pierwsza myśl. Wiecie co,moze to zabrzmi śmiesznie,ale wydaje mi się,ze to były małe meteoryty,byly tak male ze nie dolecialy do ziemi i spaliłi sie w pewnym momencie. Nie ma innego wytłumaczenia,bo to nie byly zadne balony,ani zadne jakies urządzenia, to bylo dziwne zjawisko,mam wrazenie,ze ten rok to jakis dziwny rok,zobaczcie ile dziwnych rzeczy dzieje sie na świecie. Ile zjawisk jest dziwnych,takich niewytlumaczalnych , przyznam sie,ze czasem ogarnia mnie strach i wiecie o czym zaczynam myslec i zastanawiac sie? O tym calym koncu świata,czy to się stanie? Czy cos nam sie stanie,czy tylko przesuną sie bieguny? I tak człowiek sam sie trapi,a tylko dlatego ze zobaczył cos na niebie,no coz... Pozdrawiam Was serdecznie :)
Dociekliwość mnie wykończy kiedyś, ale wprowadziła trochę logiki w to wszystko - mianowicie polecam zainteresowanie się tematami flar iridium i przelotów ISS (Iridium flares, ISS flyover)... jest trochę tego w sieci i coś by wyjaśniało, ale właściwie na kazdym filmie/zdjęciu nie są spotykane grupy tych obiektów/punktów tylko pojedyncze...a przede wszystkim przewidywalne (np. programem Orbitron)...heh...trzeba dalej szukać, myśleć trzeźwo i gapić się w niebo jak najczęściej ;)
Takie swiatla widzialem juz nie raz i nie byly to satelity. Obiekty te wykonywaly nieraz akrobacje powietrzne itp. Moim zdaniem nie sa to zjawiska naturalne ani znany nam wszystkim obiekt latajacy. odpowiedz nasowa sie sama.
18.08.2012 między 22 a 23 też widziałem takie świecące obiekty w okolicach Grudziądza, nad jego południową częścią. Było ich może z 8. W pierwszej chwili pomyślałem o latających lampionach, ale kiedy na to patrzyłem przez lornetkę nie było widać migotania tylko jednorodne światełko. Nie wydawało to dzwięków. Formacja była nieregularna. Widziała też to moja żona. Z tego co tu wyczytałem to obserwacji tego wieczora lub nocy dokonano w wielu miejscach. To dopiero daje do myślenia.
na poczatku sierpnia tego roku obserwowalismy z mężem z balkonu kilkanascie świateł lecacych od warszawy w kierunku południowo zachodnim. Trudno okreslic ich wysokosć -były za wyrazne, żeby uznac je za światła samolotów, to musiało byc coś bliżej ziemi, lecz mknelo bezszelestnie... Obserwowalismy specjalnie czy te obiekty poruszają się po linii -generalnie zmierzały w jednym kierunku, ale punkciki te wykonywały dziwnie szybkie, niewielkie ruchy na boki, przez co kształt całego :klucza: zmieniał sie. Za szybkie jak na samolot, za ciche jak na samolot, za bliskie jak na samolot...
witam wszystkich zainteresowanych. jestem mieszkancem lodzi i takze widzialem w nocy z 23 08 na 24 08 12 o godz. 0,30 do 1,30 przemieszczajace sie na niebie swiatla koloru pomaranczowego okolo 10 sztuk . przemieszczaly sie nie wydajac zadnego dzwieku
Ta sa dusze ktore leca do nieba, ci co czytaja Biblię wiedza o czym mowa. Nie znajdziecie zadnych wyjaśnień na ten temat. Mama mowila ze sa widoczne w okolicach cmentarzy
Widzieliście lampiony www.youtube.com/watch?v=O0LiJmS X2fs
Ja jestem mieszkance Pabianic, bardzo blisko Łodzi tez widzialem te swiatla pomaranczowe bylo ich ok.5 z 25.08.12 na 26.08.12r. Miedzy godzina 21-2:00 Co to jest ? Myslelem, ze jakies UFO....
w dniu 25.08.2012 w okolicach rabki widzialem dwie takie kule. byla to godzina 20.56 przelot trwal okolo 4 min . Na poczatku myslalem ze to race ze spadachronem.. . lecialy w rownych odstepach od siebie na tej samej wysokosci z ta sama predkoscia wznosily sie i opadaly w tym samym momecie .potem znikły
Ponownie pomarańczowe światło tym razem jedno, ok, 20:20, 26.08.12 leciało w odwrotnym kierunku niż te z 17.08.12. Dziwne, jest, że zawsze gaśnie w przeciągu ok, 3 min. od zaobserwowania, (ja widziałem 2 razy), sądząc po innych opisach, zdawałoby się tego samego zjawiska. Nasuwa mi się teoria pochodzenia "pozaziemskiego" i naturalnego. Ponoć głównie zaobserwowano to w stanach i w Polsce. Naturalnie przychodzi mi motyw, chemtrails, orają ciągle niebo jakimiś "pyłami" z domieszką aluminium czy jakiegoś metalu. Światła widać jak narazie w czasie po zachodzie słońca. Może to jakiś naturalny proces i coś w rodzaju pioruna kulistego się formuje, z tego zrzucanego pyłu. Pod wpływem ładunku elektrostatycznego w chmurach. No nic, to tylko teoria, takie gdybanie. W każdym razie cokolwiek to było miało miejsce.
Powiem Wam że ja dzisiaj czyli 29.08.2012 ok. godziny 21;00 zaobserwowałem kulisty obiekt, ktory dawał jasne rażące zielone światło. Leciał z zawrotną prędkością ze wschodu na zachód.
Jestem z Warszawy, widziałem 1 światło. Żadnego dźwięku, strasznie dziwnie latało, zmieniało kierunek lotu bardzo gwałtownie, trochę jakby zygzakiem. W pewnym momencie "wystrzeliło" i zniknęło. Pierwszy raz coś takiego widziałem. Co to?!
29.08.2012 około 21 w Piastowie pod Warszawą widziałem na niebie mocne pomarańczowe światło. Leciało ze stałą prędkością od Ursusa w kierunku Ożarowa troszkę wolniej niż samoloty i było wielkości 1/4 księżyca. Myślałem że to spada duży meteor tak jasno świeciło ale to leciało dość nisko i po chwili zaczęło się wznosić lekko do góry. Nie wydawało żadnych dźwięków. Nie był to samolot, a tym bardziej lampion jak czytałem na innych forach. Nigdy czegoś takiego wcześniej nie widziałem.
1 września 2012 r o godzinie 20.33 na ciemnym niebie leciały szybko w górę 6 pomarańczowych kropek tego jeszcze nie widziałem.......
20 sierpnia po godzinie 19, 5 światełek leciało w okolicach Rypina w kuj-pom. Widzieliśmy je razem z bratem i stawialiśmy na lampiony, ale to chyba jednak nie to
wczoraj czyli 1.09.2012, w okolicach grudziadza ok godz 23 zaobserwowałem kilka kul, które poruszały się w jednym kierunku, po czym jena za druga stawały w jednym miejscu i po chwili znikały. Nie mam pojęcia co to było wyglądało jak iskra.
dziś tj. 2.IX.2O12 g.20:00 w brześciu kujawskim widoczne było pomarańczowo-czerwone światło nad włocławkiem. obserwowane ok 2 min
W dniu 07-09-2012 o godzinie 23:54 w Chrzanowie w małopolsce zauważyłem dwa obiekty poruszające się ze wschodu na zachód w odległości kilku kilometrów obok siebie.Obiekty wyglądały jak pomarańczowo czerwone kule,leciały bezszelestnie w linii prostej obok siebie i bardzo szybko,po kilku minutach znikły.Następnie po kilku sekundach z podobnego kierunku wyleciały trzy obiekty tworzące formację L i tak samo po dwóch minutach znikły.
Dziś przed chwilą leciała jedna kula czerwona - pomarańczowo było ją widać a potem znikła i już się nie pojawiła nie dawno była taka sama rzecz na niebie zniknęła po 2 minutach i potem pojawiła się znów i znikła i już się nie pojawiła ..
O godzinie 23:10 Na niebie pojawiła się kula pomarańczowo-czerwona zjawisko leciało na niebie a po chwili już znikło . Takie samo zjawisko było też nie dawno że leciała kula czerwono-pomarańczowa i po 2 minutach znikła potem znowu się pojawiły 3 takie kule znowu po 2 minutach znikły
8.09.2012 Sląsk kule cerwono-pomaranczowe blisko siebie za nimi jedna czerwona lecialy nisko zaraz nad dachami bezszelestnie nagle znikly a niebo bylo lekko pomaranczowe po chwili bylo jak przedtem czyli jakby to nigdy sie nie wydarzylo ...co to mze byc??
` O7.09.12 r . Światełka w kształcie kuli , a w niej druga kula (światełka były niebvieskie) przemieszczało sie to w kwidzynie , Szło w lewo , potem w prawo i krążyło tak z 2 godziny . : O co to jest !? :O
kilka dni temu - nad Opolem: pomarańczowo-czerwona kula poruszająca się z dużą predkością w parę minut przecięła niebo bezszelestnie i jakby zgasła, 16 sierpnia b.r. - na północny zachód od m.Strzelce Opolskie 10 - 12 szt takich samych kul stojących nieruchomo na niebie - akurat wracałem z Wisły od strony autostrady A4
Ludzie też się tego przestraszyłem , widzałem 8 pkt lecących szybko potem nagle gasły , potem widziałem taki 1 pkt ,potem koledzy dzwonili do mnie czy widze jak puszczają lampiony. Lampiony takie puszczane są na weselach itp . Jest to papierowa tuba w środku pali się ogień to unosi lampion.
kilka dni temu nad Mysłowicami przeleciało wysoko na niebie coś na styl kuli ognia tyle że znikając a raczej gasnąc zmieniło się na coś jakby kształtem przypominającym trójkąt myślałem że to samolot płonie ale w tv nic nie mówili na ttp. temat
Nad stalowa wola leciały dwie kule pomarańczowo czerwone (12.09.2012)
...my tez to widzieliśmy przed chwila w Tomaszowie Maz.
rok temu widzialem w gliwicach dwie zolto pomaranczowe kule chocby takie plonace lecialy w jedna strone jedna za druga lecialy dosyc plynnie i nie towarzyszyl im zaden dzwiek ...
JA własnie obserwuje je nad Jędrzejowem koło Kielc. o 20:00 te same obiekty leciały w ta strone z ktorej teraz wystartowały. Było ich około 5 bo tyle widzielismy. Jeden po drugim w odległosci parunastu sekund. Super. Pada deszcz własnie :) stwierdzilismy ze zmokli i odlatują :)
Już wcześniej się wypowiadałem i teraz właśnie sobie czytam te komentarze i powiem, że większość czerwono pomarańczowych kul wolno lecących to głównie lampiony, które jak już bylo wspomniane puszcza sie na weselach.
No jasne :) lampiony ktore latają w jedną i w drugą strone za pare godzin i to w deszcz :) w różne dni tygodnia do tego. U mnie sie na jednym razie nie skończyło bo ostatnio znów powtórka światełek.
ja widziałam razem z mężem wczoraj koło 22.00 w Lublinie . Wyszliśmy na balkon na papieroska. Było 6 pomarańczowych punktów oddalonych od siebie Leciały z południa na północ Nie migały wiec myśle ze to nie helikoptery ani inne samoloty. Poza tym nie było słychać żadnego dzwięku Leciały dość nisko Pierwszy raz widzieliśmy coś takiego Czy motolotnie mogą być oświetlone w ten sposób?
To jest UFO na pewne
Właśnie teraz obserwuje duże jasne światło na niebie w Warszawie jest 6:05 na początku myślałem, że to gwiazda ale gwiazdy punktowo są mniejsze siłą rzeczy są oddalone od ziemi. A ten obiekt momentami przygasa i później znowu się zapala, powoli niebo się rozjaśnia i nie ma żadnych chmur. Nie przemieszcza się stoi cały czas w jednym miejscu. Nagrałem to na telefon komórkowy, co to jest?
dzis po 17stej na niebie widzialam dwa obiekty- jakby swiatla z reflektorow ktore szybko przemieszczaly sie po niebie, nigdy czegos takiego nie widzialam, to nie byl samolot, bo samolot lecial w trakcie jak te punkty szalały na niebie. Nie mam pijecia co to bylo, probowalam to nagrac ale bez skutku, jakis facet tez to widzial i gapil sie w niebo niesamowite to bylo...
ja tez to wczoraj widziałam w Krakowie około 17.30. Bardzo to dziwne było
Dzis o godzinie 00:23 siedząc na starym punkcie widokowym w Krośnie ze swoja dziewczyną w samochodzie zobaczylismy na niebie wylatujące tak jakby z naszej powierzchni nie daleko po dwa dziwnie zarzące sie obiekty które leciały pionowo do góry, poruszajac sie na oko jakby ruchem jednostajnym, tyle że przesuwały się w poziomie szybko wracajac do swojego toru lotu. Było wszystkich ich 8 , leciały parami, dwa skierowały się ku naszej stronie, były bardzo wysoko ale nad nami, wysiadłem z samochodu i zaobserwowałem to cos "od spodu" był to mocno zarzący sie okrąg.. Nie mam pojęcia co to mogło być. Przecież żaden samolot nie leci w pionie i nie porusza sie w ten sposób żadna rakieta, a tym bardziej 8 które lecą sobie w parach i znikają w stratosferze.Tym bardziej iż samolot, czy satelita czy cokolwiek zmieskiego jest oświetlone tak ze światła migają. Długość lotu z ziemi do momentu gdzie przestały być widoczne było to jakieś góra 2 minuty. I co najważniejsze nie towarzyszył temu zaden odgłos. bo po całym zajsciu jakieś pół godz pózniej leciał samolot i był ogromny huk.. Pierwszy raz widziałem coś takiego, naszczęście nie sam, i wiem napewno ze z moją głowa wszystko w porządku. Czy ktoś moze wreszcie cokolwiek konkretnie wyjasnic to????
Widziałem w 1970 roku podobne zjawisko .Światło było bardzo moce i czerowne wręcz oślepiało .Można było zauważyć dziwny kształt sierpa .To co wtedy się wydarzyło na wsi jest wręcz nie wytłumaczlne.Po tych wydarzeniach zjawiło się u nas 14 ludzi z SB i wywiezili nas gdzieś pod Łódź tam byliśmy przesłuchiwani i poimformowani że jeżeli to co widzieliśmy wyjdzie na jaw będziemy sądzeni i niewyjdziemy z więzienia . Mnie i 6 sąsiadów odtransportowali do domu i koniec. To co widzieliśmy oni sami niewiedzieli co to było .Nas się dopytywali co dokładnie widzieliśmy .Co najciekawsze my nic niesłyszeliśmy a oni pytali się jaki dzwięk było słychać.Gdy podczas przesłuchania wszedł jakiś człowiek i przekazał temu co mnie przesluchywał jakąś informacje ten skonczył i powiedział że nawet nie wiemy ile mieliśmy szczęścia i dodał że gdyby stało się to co w '47 to... . Zanim nas wyprowadzili widziałem 3 amerykanów widać wysoko postawionych bo polacy im salutowali i stali na baczność . Co się stało niewiem ale wiem że to było coś poważnego.O tym co się stało w 1947 dowiedziałem się dopiero w 96 roku. Do dziś niewiadomo co się zdarzyło owej nocy .
Ja widziałam kilka dni temu coś dziwnego w pierwszej chwili myślałam że to może samolot ale to była jakaś okrągła kula która tak jakby się paliła,kula i za nią ogień wyglądało to tak jak by leciał samolot i zostawiał po sobie te białe ślady jak zawsze ale to co widziałm było okrągłe i płoneło w kolorze ognia nie wiem co to było ale na pewno nie samolot wyglądało jak paląca się kometa
Właśnie przeleciała ok 50 takich obiektów.Teoretycznie wyglądały jak lampiony.Większość poruszała się w tym samym kierunku.Problem w tym że w stronę przeciwną niż wiał wiatr.W przeciwnym kierunku z którego w tym samym czasie przesuwały się chmury.Zjawisko było widoczne ok 20 minut.Czy ktoś to jeszcze widział.Ja obserwowałem to z okolicy osiedla paderewskiego.Proszę o komentarze kogoś kto też coś takiego zauważył.
hej...wlasnie wracajac z pokazow ogni z moja zona..zauwazylem kilkanascie jasnych i lecacych rownym tempem swiatel - dziwne ale odrazu wykluczylem normalne powietrzne sprzety...postaralem sie nakrecici co nieco..ale na gorace sprawdzam forum i pisze - wiem ze to sylwester ALE JAK BOGA KOCHAM WIDZIALEM KILKANASCIE OBIEKTOW PORUSZAJACYCH SIE ROWNO PO TEJ SAMEJ PRAWIE TRAJEKTORII!na poczatku bylo moze ich 10, pozniej kiedy znikal na horyzoncie pojaiwaly si ekolejne wylaujace z tego samego miejsca co poprzednie!!mieszkam w kalliszu - mam 33 lata ip ierwszy raz widziaelm cos takiego..mam kilka filmikow ale sa raczej niewyrazne...nie wiem co o tym myslec - pierwszy raz w zyciu widzialem cos takiego..,myslalem nawet ze to jakies wystrzelone rakiety...co o tym sadzicie? \marcin
przyłączam się do słów marcina, ja zaobserwowałem to pomiędzy godz 0:06 a 0:35 nad Opole, w większości były to pojedyncze punkty świetlne, ale w pewnym momencie można było ich zobaczyć aż pięć, poruszały się w tym samym kierunku, w pewnym momencie znikały
Witam Ja też to widziałem razem z żoną i dwójką naszych dzieci. Obserwowaliśmy to zjawisko od mniej więcej północy do godz. 1. Widzieliśmy te światła zarówno od zachodu i wschodu, leciały (tak mi się wydaje) z południa na północ. Może były to lampiony? Pozdrawiam
A KTOŚ WIE CO TO ???
ale lampiony w kaliszu - wydaje mi sie ze predkosc tego byla duzo wieksza niz na lampion?w pewnym momencie widzialem ok 8-9 swiatel!jestem ogolnie sceptykiem jesli chodzi o jakies nienaturalne zjawiska - ale naprawde to co widzialem dalo mi do myslenia!ufff juz naprawde myslalem ze jestem sam..ale okazuje sie ze nie tylk ja to widzialem:)ok godz 01:00 zjawisko ustalo...nie sadze zeby to byly lampiony - moze bylo widoczne to jeszcze gdzies indziej?opole...wow
No widzę, że nie uległem halucynacjom. Dzisiaj w nocy wyszliśmy z żoną, córką oraz moja mama przed nasz budynek mieszkalny znajdujący się przy ul. Górczewskiej na warszawskim Bemowie. oczywiście chcieliśmy obserwować noworoczne fajerwerki. Pośród nas znajdowała sie spora liczba mieszkanców osiedla oraz ich gości. W czasie fetowania i ogladania na niebie fajerwerków, ok godz. 00.05 moja córka wskazała w kierunku południowym nieboskłonu i zapytała co to za świetlne punkty przesuwające się równym spokojnym ruchem. Zaczeliśmy się z żona i mamą przyglądac temu zjawisku. rzeczywiście punkty przesuwały się z południa na północ w mniej więcej równych odstępach. Leciały po dwa, trzy po czym po krótkiej przerwie pojawiały sie kolejne i leciały podażając za poprzednikami. Zastanawiałem się nad samolotami rejsowymi. ale to wykluczone. Nie ta godzina, nie ta ilość, odstęp, ten sam pułap. Może chelikoptery policji pomyślałem. wykluczone. Policja nie może mieć tyle chelikopterów zaangażowanych w tym samym rejonie. I co ciekawe pomimo przerw w hałasie wybuchów fajerwerków, nie dało się wychwycić żadnego dzwięku płynącego od świetlnych obiektów. Przesuwały się całkowicie bezgłośnie. Niestety nie zrobiłem żadnych zdjęć. miałem tylko przy sobie telefon komórkowy ze słabym aparatem. Nie podjąłem więc próby uwiecznienia tego dziwnego zjawiska. czy ktoś wie, co to za punkty ?
NAD GLIWICAMI TEZ BYŁY TE ŚWIATŁA NIE LICZYŁEM ALE MIN. 50
witam. ok00.00 gdy zaczeto strzelac petardami patrzylem przez okno i nagle zauwazylem mrygajace czerwone-bialo-pomarancziwe swiatla.lecialy z poludnia na polnoc.bylo ich od cholery,nie chce przesadzic ale grubo ponad 100.byly one ok 10km ode mnie.moja staruszka mieszka 20km od wro i tez to widziala,razem to ok 30km czy jakikolwiek lampion moglby byc widziany z takiej odleglosci?..musiaky to widziec setki osob,i na lampiony to nie wygladalo,ani samoloty ,helikoptery...lecialy na podobnej wysokosci utrzymujac ja,jeden po drugim czasem po dwa i po trzy.trwalo to ok 10-20 min do poki nie przestano strzelac,wtedy jeszcze przelecialo kilka i koniec..nic nie pilem:-) ktos to widzial?ktos cos o tym wie? szczesliwego ludziska
no to poczatek roku i juz tyle pytan...pewnie sie nie dowiemy co to bylo...ktos pomysli ze wiele rzeczy mogloby sie przewidziec w ten dzien..ale ja bylem trzezwy..i moi poprzednicy rozumiem ze rowniez:)zreszta nie zwyklem przesiadywac pierwszej nocy w nowym roku nad szukaniem jakiegos forum o ufo bez powodu - naprawde myslalem ze to jakies pociski:)i myslalem ze obudzimy sie z nowym porzadkiem:)a moze poprostu ktos lub cos pomyslalo ze wsrod tych wielkich fajerwerkow nikt nie zauwazy czegos tak osobliwego - ja jestem caly dzien pod wrazeniem - ale oczywioscie wzmianki w jakielkolwiek rozmowie koncza sie zartami..no bo ktoz by zrozumial takie historie w noc sylwestrowa. mam kilka filmikow na tel, ale z racji slabego swiatla nie robi to takiego wrazenia jakie robilo w realu - napewno bede to wspominal przez wiele dni jeszcze i pewnie bedzie wiele teorii i mozliwosci wyjasnienia tego...chociazby lampiony:) potwierdzam wszystko to co napisali moi poprzednicy - a w jakze roznych rejonach bylismy:)nbiorac pod uwage to ze moj imiennik wypowiedzial sie z wroclawia - rzeczywiscie swiatla podazaly w kierunku wroclawia,ciezko okreslic odleglosc w jakiej mogly sie znajdowac ode mnie - ale na niebosklonie przeciez ta odleglosc moglaby byc ogromna...opole rowniez...lampiony..nie sadze...fakkkk naprawde daje to do myslenia
no tak. z racji tego, że wszyscy bylismy świadkami w Sylwestra, wielu czytajacych a nie bedących świadkami zdarzenia, pomysla, że się nawaliliśmy, albo ze po prostu w morzu rozbłysków fajerwerków na niebie, po prostu ulegliśmy pomyłce. Ale ci którzy to widzieli wiedzą, że absolutnie nie były to petardy. Lot był poziomy, anie pionowy, świetlne kule nie znikały po 2-3 sekundach, nie rozdzielały sie na mniejsze rozbłyski jak to jest w przypadku fajerwerków. Hipoteza lampionów tez się nie ma szansy obronić. No bo czy lampiony mogły być puszczane w tym samym momencie w różnych częściach kraju. Mamy to bodajże Wrocław, Opole, Gliwice, Warszawe i zdaje się rejon Olsztyna. Nie wierzę w lampiony. tak jak nie wierzę w samoloty ani helikoptery. Nie były to żadne światła pozycyjne znanych nam statków powietrznych. Nie jestem członkiem fan klubu UFO ani nic w tym guście. Ale nie należe też do zdecydowanych sceptyków. wierzę, że coś może być w temacie NOL (UFO), ale się nie dam pokroic za tę teorię. jak by nie było, uważam że byliśmy świadkami czegoś niezwykłego, choc pewnie nie ma co liczyć na wyjaśnienie tej sprawy. Takie przypadki były, są i będą w przyszłości zarówno w Polsce jak i na świecie. Pozdrawiam.
...szczerze licze ze moze kilka osob wiecej zreflektuje sie jeszcze i zacznie szukac w necie cos na temat zaszlego wydarzenia i wpadnie na to forum...potwierdzajac ten fakt:) mamy gliwice, opole, wawa, kalisz,wroclaw....kiedy tylko bede mial okazje podziele sie filmikami z tej nocy...jakie by nie byly ,...dla tych co widzieli uwierza - dla tych co nie widzieli - pewnie nie uwierza...no coz....tez bym nie uwierzyl szczerze mowiac. i szczerze mowiac licze na jakies racjonalne wytlumaczenie...tylko czy takie istanieje...
Widziałem kilkanaście tych obiektów na niebie w sylwestra i jedyne logiczne wytłumaczenie to sztuczne satelity. lot po tej samej orbicie z jednostajna prędkością. powtarzający się co parę minut , może wskazywać na serie satelit np, GPS. choć oczywiście ich jasność i prędkość była wieksza niż innych satelity które widziałem w przeszłości .
Też zastanawiałem sie nad satelitami. Ale zbyt duża szybkość, gęstość (częstotliwość), no i za niski pułap. Satelity wydają się mniejsze na niebie. Najlepiej zobaczyłbym jakiś film. Może ktoś zamieści coś.
panowie...raczej satelity tez mi odpadaja...gdyby takie zjawisko byloby powszechne pewnie wiedzielibysmy o tym z tv...w sumie te satelity musialyby spasc, splonac lub nie wiem co jeszcze ...umieszczam filmiki, ktore nakrecilem podczas tej nocy..jak widac na pierwszym jest ok 8-9 obiektow ktore leca praktycznie jeden za drugim...nie ujalem calej trasy tylko jej czesc - ale zachowanie byle jednakowe przez kilkanascie minut obserwacji...moze ktos powiedziec lampiony - ale z jaka predkoscia musialyby sie poruszac by przebyc praktycznie caly horyzont z prawej do lewej...jakies sugestie?
http://youtu.be/f9vko1vr-1M
Widziałam te..."obiekty"w noc sylwestrową i nie wiem co myśleć o nich...-nie ukrywam ze byłam tym podekscytowana-dodam że nic nie piłam.Czytam te wszystkie wpisy i widzę że od dłuższego czasu pojawiają się na niebie te pomarańczowe punkty świetlne....ciekawe czy media cokolwiek napiszą o tym -o ile napiszą prawdę...no i o ile napiszą..................
a to ostatni z obiektow.... http://youtu.be/iLbmLBUxaUk
dzięki Marcin za te filmiki. Tak to wlaśnie wyglądało. Tyle że w realu te punkty były jakby bliżej miejsca mojej obserwacji. No ale na filmikach zawsze tak to wygląda. To były takie same obiekty. jestem tego pewny.
A moze to lampiony jakies ??
witam ponownie..fajnie ze sie rusza to forum.poczekajmy niech wszyscy dojda do siebie,wroca do domow i moze czegos sie jeszcze dowiemy..od pewnego czasu interesuje sie ufo i z tego co widze to nie mamy zadnej szansy aby cokolwiek bylo wyjasnione przez rzad,wojsko czy tv.kraje na calym swiecie pokolei,powoli ujawniaja informacje o ufo a u nas nic nie slychac na ten temat,chociaz to nie jest pierwsza lepsza wiadomosc..zjawiska ufo bardzo sie nasilily w ost latach na calym swiecie.polecam poogladac yt co sie dzieje na swiecie,niektore zjawiska,poprostu trzeba zobaczyc.polecam obejrzec np konferencje disclosure project pl na yt..wedlug mnie...oni juz tu sa a takie zjawiska tylko to potwierdzaja,oczywiscie nie wszystkie,ale niech chociaz jeden bedzie prawdziwy.. pozdrawiam .
ps..satelity odpadaja..nie ma szans..chyba ze to satelity obcych to moze ;-)
niestety jakosc tych filmikow nie moze sie rownac z tym co widzialem naprawde...chociaz to co zgralem na kompie wyraznie pokazuje - jedynie jakosc na yt to wszystko przyciemnia...no ale coz...ufo czy nie ufo...intrygujace jest ze w tylu miejscowosciach to bylo widoczne!i ze nasze wersje sa spojne...lapie sie teraz na tym ze spogladam czesto przez okno..w kierunku w ktorym wczoraj zauwazylem te swiatla:) i podejrzewam ze bede jeszcze tak spogladal i spogladal....moze ktos ma jeszcze jakies zdjecia?doswiadczenia.,..
Popieram i zachęcam do zamieszczania zdjęć lub filmów. Obawiam sie jednak, że może być z tym ciężko. Kto wychodząc przed dom w takiej chwili jak rozpoczęcie nowego roku zaopatrywał się w dobrej jakości sprzęt przewidując że będzie coś super ciekawego do uwiecznienia. Jak wyszedlem z rodziną i butelką szampana, żeby złożyć sobie życzenia i popatrzeć na fajerwerki. miałem ze sobą jedynie komórkę z aparatem 3.2 megapiksela, bez możliwości robienia filmów nawet znośnej jakości. oczywiście w domu zostawiłem o wiele lepiej przysposobiony do nocnych rejestracji aparat z możliwością nagrywania filmów w jakości HD i z solidnym optycznym zoomem. Skąd miałem wiedzieć, że będę miał okazję uwiecznić tak ciekawe zjawisko. Fakt, mogłem się wrócić do domu po ten sprzęt, ale w panującej na dworze atmosferze po prostu mi to nie wpadlodo głowy. Zreszta nad całością zagadnienia zaczałem się dopiero zastanawiać rano. stąd też moje poszukiwania przez wujka google jakichś komentarzy. Tak trafiłem na to forum. Reasumując. wykluczamy raczej fakt, że punkty świetlne były samolotami, helikopterami i satelitami. Lampiony raczej też odpadają. Co więc jeszcze wam się nasuwa ? Jakieś inne racjonalne (ziemskie) źródła powstania ruchomych punktów świetlnych ?
Jestem ze Swarzędza koło Poznania. Wczoraj o 00:00 także widziałam 6takich światełek. Nie powiem , bo przestraszyłam się ..
Pod Krakowem dokładnie tuż po północy widzieliśmy to samo, mamy parę nieudolnych zdjęć zrobionych komórką (szkoda, że nie mogę ich tu załączyć), ale kto by pomyślał o lepszym sprzęcie wychodząc na toast Sylwestrowy przed dom.. Poza tym..zatkało nas!!! Raczej dalecy jesteśmy, żeby traktować takie zjawiska serio, ale to było tak niesamowite, że trudno to racjonalnie wytłumaczyć...
w dn 25 grud 2012 ja obserwowałem wielogodzinne zjawisko satelity koło księżyca- oserwacje zamieścilem na gloriatv i sa też tam linki do YT http://gloria.tv/?media=305657&postin gs
po krotkim szukaniu znalazlem taki film z maja zeszlego roku z moldawi.wygladalo to bardzo podobnie do tego co widzialem w sylwestra we wro.tylko ze u mnie trwalo ok 15min i przelecualo tego ponad 100. http://www.youtube.com/watch?v=tiKk yef18qM&feature=youtube_gdata_player
witam ponownie. Po przejrzeniu kilkunastu filmików na YT dochodze do wniosku, że to co widziałem to mogły być jednak lampiony :P Niestety nigdy w wcześniej nie widziałem lecących lampionów, stąd moja wcześniejsza niepewność. Jednak uważam, że trzeba myśleć racjonalnie. Nie dodawać sobie, ani nie ulegać niezdrowej ekscytacji. Rozwiązania na ogól są najprostsze. Oczywiście nie oznacza to, że neguję całkowicie istnieje UFO, ale w tym przypadku wydaje mi się że nie mialem do czynienia z tym zjawiskiem. Pozdrawiam
i ja rowniez jestem bardziej sklonny teraz opowiedziec sie po stronie lampionow...wyobraznia naprawde podpowiada cos innego , ale jak narazie nic innego nie przychdzi do glowy - nie widzialem wczesniej lampionow ( puszczanych :) ale moge przytsac na ta wersje:),...ale jakze byloby fajnie gdybym to ja wlasnie zobaczyl ufo:) pozdrowienia dla wszystkich uczestniczacych w naszej dyskusji
widzialem juz nie jednokrotnie takie swiatla.jesli chodzi o moje obserwacje to nie byly to raczej lampiony. po mimo slinego wiatru niejednokrotnie poruszaly sie w odwrotnym kierunku, wykonywaly karkolomne ewolucje, lataly parami to znowu rozdzielaly sie. Wiodzialem takie swiatla jak sie powiekszaja byly wtedy wielkosci pozornej ksiezyca i w srodku czerwonej tarczy na obrzezach od wewnatrz obracal sie czarny punkt.
.....może te" lampiony szczęścia"- czy jak je tam zwać- stają się coraz bardziej popularne i faktycznie dużo ludzi "odpaliło"je w różnych miejscach w Polsce tylko mimo to zastanawiam się dlaczego tak dziwnie się poruszały....
Też widzieliśmy te światła, były czerwone i było to parę minut przed północą.
to chyba jednak nie byly lampiony...jesli pol polski widzialo o tej samej godzinie w tylu roznych miejscahc cos takiego...moze proemier puszczal te dziwne kolorowe banki??:)
Witam tez to widzialem na Podlaskiem w Białymstoku to było cos swiecaco metalowego mam bardzo dobry teleskop do gwiazd i zdazylem sie napatrzec trwalo to z jakies 15minut nie wiem jak to wytlumaczyc moze to kosmiczne smieci ;D?
Właśnie ta sama lub zbliżona godzina pojawienia się świateł, a był to przecież Sylwester/nowy rok, sugeruje, że były to jednak lampiony. Stały się one ostatnio popularne w Polsce, o czym przyznaję, że nie wiedziałem, ale doczytałem teraz. Podobno jest teraz moda puszczania zamiast sztucznych ogni właśnie lampionów. Dzisiaj np. jest 2 stycznia. Wyglądałem z balkonu kilka razy i nic. Bo to zwykły dzień. I te "moje światła" nie wykonywały żadnych zwrotów. płynęły poziomo jak po linijce po niebie w różnych odstępach. tak właśnie robią lampiony płynąc z wiatrem. oczywiście oglądałem tę scenę ok 10 min. Może to za mało aby z całą pewnością stwierdzić, że światła nie robiły gwałtownych ruchów. Ale teraz jest post factum i nic już nie zweryfikuję. A więc do następnego razu. Może do 'nocy świętojańskiej". Będzie okazja na puszczanie lampionów he he ;))
A propos teleskopu, Bartek. Ile taki teleskop kosztuje ?
Hmm, podobno pod Krakowem to były jednak balony...
trzeba by kupic taki lampion i zobaczyc jak to wyglada,ile sie pala,jak wysoko leci itp
Lampiony..oglaszam wszem i wobec
Istoty dają o sobie znać. Też widziałem już takie kule Następuje oczyszczanie, zrozumcie to wreszcie!
JA DZISIAJ TEZ WIDZIAŁEM COŚ TAKIEGO O 5,20 KATOWICE I SZCZERZE POWIEM ZE JESTEM CIĄGLE ZDZIWIONY CO TO BYLO? BALON WYKLUCZAM BO SAM PUSZCZAM TAKIE I NIE MA SZANS ZEBY Z TAKA PREDKOSCIĄ LECIAL A POTEM STANOŁ W MIEJSCU ZNOWU SIE PRZESUNĄ I WRÓCIŁ W TO SAMO MIEJSCE TKWIĄC DOBRE PIĘĆ MINUT OBSTAWIAŁEM NA JAKĄŚ SONDĘ METEOROLOGICZNĄ ALE WCHODZĄC TUTAJ ZWĄTPIŁEM WIDZIAŁEM TO SAMO CO KOLEGO KTÓRY NAGRAŁ FILMIK PONIŻEJ BODAJŻE Z KIELC I PRZYZNAM SIĘ ŻE TKWI MI TO W GŁOWIE I SPOGLADAM CO JAKIS CZAS PRZEZ OKNO A JUŻ NA PEWNO JUTRO RANO ZANIM PÓJDE DO PRACY BENDE CZEKAŁ Z KAMERKA A MOŻE AKURAT????????
Widzialem dzisiaj podobne trzy swiatla ktore pojawily sie dokladnie jedno po drguim i nie przypuszczam ze to lampiony bo lampion nagle sie nie zaswieci w powietrzu tylko bedzie lecial a to bym dostrzegl. Pojawily sie dokladnie w lini poziomej jedno najpiew pozniej drugie pozniej trzecie kazde z nich bylo w mniej wiecej rownych odleglosciach i nagle wszystkie na raz zgasly. trawalo to ok 10 sek
GRACEK, ja coś takiego wczoraj widziałam, tylko że to coś światłem biło na zielono, widziałam to przez okno, tak szybko przeleciało że zanim zaczęłam się zastanawiać co to jest to już tego nie było. nie wiem co to ale to coś pięknego, mocne zielone światło przesuwające się po ciemnym niebie. to było około 23.30. weszłam na internet żeby poczytać czy ktoś coś o tym słyszał bo jak w domu powiedziałam że to widziałam to stwierdzili że mam zwidy :D (a to raczej wykluczone)
u mnie w Zduńskiej Woli 18 kwietnia po 21 było widać świeciły na pomarańczowo najpierw była jedna przemieszczała się zgasła a po chwili pojawiła się druga i stało się to samo.
Kurcze widziałam kiedyś lampiony i one lecą do góry i gasną, a nie w zbliżają się do ziemi zostawiając jakąś chmurę. Nie był to samolot. Za pomarańczowe i poruszały się w linii prostej w podobnej odległości.
U mnie dokładnie to samo tylko była jedna i też po chwili znikła.
mieszkam w niepolomicach obok krakowa kilka tygodni temu zobaczylem wieczorem pomarancyowe swiatlo na niebie, wygladalo na latarnie uliczna,ale zniklo za chmurami, to nie mogl byc lampion, bo bzl nisko nad horzyontem, a jednak nad chmurami, co znaczy ze bylo bardzo daleko ode mnie a swiecilo jak latarnia kilkanascie metrow ode mnie, najlepsye jest to, ze kilka dni pozniej moj brat w poludnie zobaczyl identyczne swiatlo w tym samym miejscu!!! sorry za ort, ale klawiatura mi sie psuje
witam ja tez widziałam wczoraj (6.07.2013) około 23.00 takie światełka co leciały a potem znikły było ich chyba 8 albo 9.szkoda ze nienagralam tego.
Dzisiaj 08 07 2013 w Poznaniu o godzinie 00:10 widziałem około ośmiu świateł szybko poruszających się wysoko na niebie (znacznie wyżej niż lampiony i to na pewno nie były one). Wyglądały jak by leciały w grupie zachowując równe odstępy i tę samą prędkość. Światła stałe koloru białego.
08.07.2013 zamykając okno w mieszkaniu dostrzegłem 4 światła w równej odległości o właśnie pomarańczowej barwie które stały w miejscu i zanikały jedno po drugim jakby ktoś je wyłączał 2 przypadek z przed roku stojąc przy pobliskim stawie zobaczyłem odbicie mrugnięcia światła w wodzie po chwili znajomy tez to spostrzegł za chwile na niebie jakby zza koron drzew zaczęły mrugać w naszą jakby stronę 2 mocno skupione światła o bardzo duże sile które prawie oślepiały o barwie jakby światła latarni tyle że światło było bardzo silne i świeciły na przemian światła znajdowały się w równej odległości a w pobliżu nie ma żadnych latarni, różne teorie przychodziły do głowy ale żadne z wymyślonych przez nas nie miałby aż tak mocnego światła chciałem to nagrać ale niestety kiedy wyciągnąłem telefon czekając tam w lekkim strachu na kolejne mrugnięcia światła się już więcej nie pojawiły do tej pory nie mam pojęcia co to mogło być...
Dzisiaj niecałe pol godziny temu wracałem z przejażdżki rowerowej i widziałem bardzo intensywne jasne światło, znajdowało się ona naprawde daleko a świeciło bardzo mocno. Świeciło przez ok 2 min po czym znikało na chwile i znowu pojawiało się w tym samym miejscu, można było również zauważyć dwie smugi tuż nad nim. Pochodzę z okoli Łukowa. Woj. Lubelskie
Gdzie dokładnie mieszkasz? Ja też to widziałem. Mieszkam 10 km na południowy zachód od Siedlec, byłem akurat w domu i zauważyłem przez okno silnie żarzący się obiekt, zapałał się po przerwach długości kilku -kilkunastu sekund i żarzył po -kilkadziesiąt sekund. Żeby lepiej rozpoznać zjawisko wyszedłem na zewnątrz, ale gdy światło gasło nie zauważyłem w tym miejscu żadnego obiektu , który by je wysyłał. Swiatło było niezwykle silne , niczym z latarni morskiej , co wykluczone w tych okolicach jako że daleko do morza, poza tym było zbyt wysoko nad horyzontem ,żeby pochodziło z obiektu naziemnego, no i nie widziałem po jego gaśnięciu na tle nieba nic, a o tej porze było jeszcze dosyć jasno na dworze. Przez chwilę pojawiło się też identyczne bliźniacze światło na tej samej wysokości, ale w pewnej odległości. To drugie światło jednak pojawiło się tylko raz. Przypuszczam ,że skoro nie widziałem żadnego obiektu na niebie, które je wysyłał, źródło światła musiało być ode mnie bardzo daleko i z mojej perspektywy umiejscowienia obserwacji na południowy zachód od Siedlec , światło musiało pochodzić mniej więcej z rejonu położonego na linii- Łuków-Radzyń Podlaski. Początek swojej obserwacji oceniam na ok. 21:25 10 lipca 2013 i całe to zjawisko trwało jeszcze ok. 10 minut.
dzisiaj o 22.27 widziałem intensywne mocno-pomarańczowe światło leciało prosto nad moim domem i ... zgasło
dzisiaj o 23.30 przeleciały na niebie trzy światełka szybko i bezszelestnie...nigdy czegos takiego nie widzialam....wielkopolska
Ja też widziałem wczoraj te kule o godz. 22.30 razem z tatą,było to 6 lub 7 kul mimo,ze zanim ja dobiegłem do taty widziałem tylko 3. Moj tata jako ,ze jest bylym pilotem wojskowym ocenil,ze to nie mogly byc lampiony gdyż lampiony nie leca takimi prędkościami i nie w identycznych odstępach,Malo tego nie bylo żadnego dźwięku który by powodowal silnik samolotu odrzutowego,a szczególnie wojskowego. Miejsce obserwacji Rawicz ,a kierunek lotu kul polnocnzachodni.
To moze byc bezzalogowy samolot z Poznania...poszperałam i zobaczcie ;-) http://spinnet.paip.pl/Article/Detai ls/233
ja jechałem na wczasy do Kołobrzegu dnia 08.07.2013 i było to tuż przed północą. Dojeżdżałem do Radomska i byłem za miejscowością Gidle w środku lasu włos zjeżył mi się na głowie. Na niebie widziałem 2 pomarańczowe światła , które zaświecały się coraz intensywniej. Przy czym gwałtownie coś z nich odskoczyło w bok. Wszyscy w aucie byliśmy wystraszeni bo na drodze żadnego auta tylko my i te światła. W życiu nie widziałem czegoś podobnego!!! Potem jeszcze raz pojawiły się nad Radomskiem. I na pewno nie było to co do tej pory wymyśliła ludzkość! Chyba że Amerykańcy mają już tak zaawansowaną technologię? Podejrzewam że jesteśmy dziełem inżynierii genetycznej obcych i doglądają jak chowa im się rasa ludzka?
Iza wiesz co to nie mógł być samolot bezzałogowy bo to było zbyt duże światło jak na samolot bezzałogowy poza tym dawało światło ciągłe ,a nie przerywane. Inna sprawa to to,że te kule leciały w jednym kierunku w identycznych odstępach i było ich aż 7:)
Witam wczoraj w Gostyniu w wielkopolsce około godziny 23.00 stałem na balkonie i paliłem papierosa. Nagle zobaczyłem 3 blado -pomarańczowe światła, które leciały dość szybko obok siebie zmieniając się miejscami niczym owady, widziałem je wczoraj 2 razy w odstępie 20 minut. Obserwuje je już któryś rok z rzędu, w zeszłym roku latało ich czasami 5, czasami 6. Nie mam pojęcia co to może być, i dlaczego widzę je prawie w tym samym miejscu, chyba naprawdę zacznę chodzić na balkon z aparatem, może uda mi się zrobić zdjęcie. Jedno jest pewne na 1000% nie były to ani żadne samoloty, ani tym bardziej lampiony, wiem jak wygląda lecący lampion bo sam takie puszczałem.
wczoraj bylo to w cieszynie co to jest boje sie