To były samochodowe sprinty
2018-07-12 15:29:34(ost. akt: 2018-07-13 11:13:08)
W niedzielny poranek 1 lipca na lotnisku w Ornecie rozpoczęła się trzecia runda BIZOL Super Sprint Orneta. Do klasyfikacji Amatorskich Mistrzostw Warmii i Mazur zalicza się 9 rund w tym 4 w Ornecie. Udział wzięło prawie 30 załóg.
Mistrzostwa te to cykl popularnych imprez samochodowych o charakterze otwartym dla kierowców nieposiadających żadnych licencji kierowcy sportu samochodowego rozgrywanych właśnie na orneckim lotnisku. Tym razem na starcie stanęło prawie trzydzieści załóg.
Jak zwykle organizator sportowego wydarzenia, Olsztyński Klub Rajdowy, stanął na wysokości zadania. Przygotowane starty były dopieszczone na „maksa”. Nowe trasy, nowe wyzwania dla załóg. Logistyka na wysokim poziomie. Należy podkreślić, że nie jest to prosta impreza, gdyż organizowana jest na zasadach KJS czyli konkursowej jazdy samochodem.
Poza dwiema jazdami zapoznawczymi było przygotowane 6 startów sprawnościowych. Starty co minuta pozwoliły nadać tej imprezie bardzo dynamiczny charakter i stanowiły frajdę dla publiczności.
— Trzeba nadmienić, że lotnisko w Ornecie weszło na stałe do harmonogramu zawodów pod egidą PZMot — wyjaśnia współorganizatorka Agnieszka Joanna Domańska. — Uczestnicy chwalą sobie nie tylko zalety dróg, ale też atrakcyjność poszczególnych startów. Za każdym razem zmieniamy trasy, tak aby wyciskać z kierowców i ich pilotów maksimum wysiłku i skupienia. No i żeby nie wpadli w rutynę z organizatorów. Połączyliśmy tu dwie cechy rajdów: prędkość i technikę jazdy. A to podoba się kierowcom.
Organizatorowi udało się pozyskać strategicznego sponsora, co przekłada się zarówno na podniesienie rangi zawodów, jak też i atrakcyjność nagród. Oprócz tradycyjnych pucharów i medali są też cenne nagrody rzeczowe.
— Bardzo nas cieszy nie tylko ciekawa trasa rajdów, ale tez przygotowanie logistyczne. Tu jeździ się bezpiecznie — twierdzi jeden z uczestników rywalizacji.
Do późnego popołudnia na orneckim lotnisku rozbrzmiewały dźwięki tak charakterystyczne dla rajdów samochodowych. Warkot podrasowanych silników, pisk opon na ciasnych wirażach, gwizd turbosprężarek. Nie zapomniano też o chwili wytchnienia dla załóg i ekip serwisowych. W krótkiej przerwie można było wymienić doświadczenie i posilić się pyszną grochówką, która nigdzie tak nie smakuje jak na orneckim lotnisku.
Do późnego popołudnia na orneckim lotnisku rozbrzmiewały dźwięki tak charakterystyczne dla rajdów samochodowych. Warkot podrasowanych silników, pisk opon na ciasnych wirażach, gwizd turbosprężarek. Nie zapomniano też o chwili wytchnienia dla załóg i ekip serwisowych. W krótkiej przerwie można było wymienić doświadczenie i posilić się pyszną grochówką, która nigdzie tak nie smakuje jak na orneckim lotnisku.
Organizatorzy są zadowoleni ze współpracy z lokalnymi władzami.
— To nie tylko dodatkowa impreza w bogatym harmonogramie miasta, to również szansa na doskonalenie jazdy i promowanie bezpieczeństwa na drodze — twierdzą.
— To nie tylko dodatkowa impreza w bogatym harmonogramie miasta, to również szansa na doskonalenie jazdy i promowanie bezpieczeństwa na drodze — twierdzą.
Bardzo dobrze zaprezentowali się lidzbarczanie. W kategorii K1 pierwsze miejsce zajął Krzysztof Samulewicz, a na drugiej pozycji uplasował się Sebastian Pałka.
— Bizol Super Sprint Orneta to amatorskie imprezy rajdowe organizowane przez lokalne automobilkluby, które czasami stają się zalążkiem przyszłych profesjonalnych kierowców rajdowych. Mam nadzieję, że może i Lidzbark Warmiński doczeka się takich zawodów — wyraził nadzieję lidzbarczanin.
Następna, czwarta, runda zaplanowana jest na wrzesień. Organizatorzy serdecznie zapraszają nie tylko kibiców, ale tez wielbicieli tego fascynującego sportu. Każdy kierowca może spróbować swych sił, byle miał sportowe zacięcie i…. kask, bo to obowiązek.
Robert Dubaj
Następna, czwarta, runda zaplanowana jest na wrzesień. Organizatorzy serdecznie zapraszają nie tylko kibiców, ale tez wielbicieli tego fascynującego sportu. Każdy kierowca może spróbować swych sił, byle miał sportowe zacięcie i…. kask, bo to obowiązek.
Robert Dubaj
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez