Mieszkańcy nie chcą fermy drobiu
2019-02-22 10:10:28(ost. akt: 2019-02-22 10:15:14)
Między Mielnem w gminie Grunwald a Pawłowem w gminie Olsztynek ma powstać ogromna ferma drobiu dla ponad miliona kur. Sprzeciwiają się temu mieszkańcy, którzy mówią: „Tak łatwo się nie poddamy”. Odbyły się już dwa spotkania.
Mam nadzieję, że do realizacji tej inwestycji nie dojdzie. To byłaby decyzja, za którą zapłaciliby wszyscy mieszkańcy i która zrujnowałaby nasze zdrowie — alarmuje nas czytelniczka. Mieszkańcy gminy Grunwald deklarują, że zrobią wszystko, aby nie doszło do budowy fermy drobiu dla ponad miliona kur. Inwestycja jest na etapie wydania decyzji środowiskowej.
— W tej chwili postępowanie w tej sprawie jest zawieszone, ponieważ zmarła jedna z osób, która była stroną postępowania — mówi Adam Szczepkowski, wójt gminy Grunwald. — W trakcie ustalania są sprawy spadkowe. Wszystko więc zależy od tego, ile czasu te sprawy zajmą w sądach. Na to jednak nie mamy wpływu.
Gmina przystąpiła też do opracowania planu zagospodarowania przestrzennego obejmującego teren planowanej inwestycji. Zostanie zatwierdzony najprawdopodobniej w czerwcu.
Odbyły się już dwa spotkania z mieszkańcami okolicznych wsi — w gminach Grunwald i Olsztynek. Spotkaniom towarzyszyła burzliwa dyskusja. Wszyscy opowiedzieli się przeciwko inwestycji.
— To inwestycja, która dotyczy również naszej gminy, bo miejsce inwestycji wyznaczono na tyle nietypowo, że dotyczy dwóch gmin — mówi Mirosław Stegienko, burmistrz Olsztynka. — Tak naprawdę mieści się bliżej Pawłowa niż Mielna. Jej powstanie dotyczy więc mieszkańców wielu okolicznych miejscowości. I choć powstanie w gminie Grunwald, to oddziaływanie będzie również na osoby, które prowadzą działalność w naszej gminie.
A trzeba podkreślić, że w tej okolicy mieści się dużo ośrodków agroturystycznych i miejsc wypoczynku, do których latem zjeżdża wielu turystów z Polski. — Tutaj ma powstać kurnik, a to przecież teren wypoczynkowy — dodaje Mirosław Stegienko. — Unikalne przyrodniczo jezioro Mielno mieści się w odległości zaledwie 600 metrów od tej fermy.
— Ludzie mieszkają tutaj od lat, zainwestowali w to miejsce, a taka ferma spowoduje, że nie będzie miejsca do życia — uważa Mirosław Stegienko. — Mimo że raporty wskazują, że nie będzie to aż tak uciążliwe, to jednak ilość amoniaku i kurzu oraz wiele innych składników będzie tragiczna. Na pewno nieporównywalna z kurnikiem, w którym jest 1500 kur.
Jeśli mówimy o milionie sztuk, to mówimy o fabryce mięsa. Tego mieszkańcy się boją.
Byłem na zebraniu w Pawłowie. Przyszło dużo osób, które martwią się, co stanie się z miejscem ich zamieszkania.
Katarzyna Janków-Mazurkiewicz
Komentarze (22) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
hehe #2687562 | 83.9.*.* 25 lut 2019 06:13
A gdzie sa...ekolodzy :D nie bylo rozkazu z UE?:D
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
xyz #2687441 | 195.136.*.* 24 lut 2019 18:37
tam nie ma nawet komunikacji : Dąbrówno,Grunwald ,Gardyny ,Szkotowo,Kownaki.Może program PIS połączenia autobusowe coś zmieni ,bo za PSL PO tylko likwidowali,a miejsca pracy potrzebne bo na komunikacje ludzie liczyć nie mogą dotychczas.
odpowiedz na ten komentarz
truciciel srodowiska #2686897 | 31.212.*.* 23 lut 2019 12:39
Zbudować taką fabrykę kur, koło tego, co wydaje pozwolenia na takie kombinaty trujące środowisko.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
www #2686863 | 83.9.*.* 23 lut 2019 11:43
Fermy nie chcą, a żreć się chce ;-)
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
pytok #2686816 | 213.76.*.* 23 lut 2019 10:25
Dlaczego w artykule nie ma słowa o ludziach, którzy chcą zamienić życie tysiącom innych w koszmar?
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz