To nie są wytłumaczenia.. Ja mandaty też dostaje za błachostki.. I żadne wytłumaczenie nie interesuje policji... Czemu prawo ma jednych obowiązywać a innych nie?
Ci olsztynianie to litości nie znają - zamiast sprzedawać nanotechnologie do Chin i poruszać się po mieście poduszkowcem, to legitymizują sposób prowadzenia przedsiębiorstwa MPK. Ogólnie taki artykuł nie ma sensu, bo myślę, że każdy to czytający jakby sypnął spare change 20 gr, to by te panie miały na mandaty i siedziały cicho.
widac i slychac bezdusznosc ludzi ,taki kanar ma placone za zlapanie gapowicza ,i nie mysli o innych w wypadku tej kobiety powinni ja przeprosic jak maja chociaz troche ambicji.
Mają prowizje od mandatow i od cala tajemnica.
W sensie ta pani przyjezdna ze wsi i przyzwyczajona, że ludzie się uginają, a systemy się nagina i dalej gra gitara? Ja od paru lat mam teorię, że za swoje dzielenie się nieskończoną światową mądrością z olsztynanami powinienem mieć tak darmowe przejazdy jak wszyscy posłowie razem wzięci. Jestem pewien, że specjalny punkt regulaminu jest tylko przeoczeniem rady miasta. Na razie niestety jestem tylko więźniem politycznym skazywanym na prace społeczne za bezbiletowe przejazdy.
Moja znajoma kupiła bilet "siecówkę" na dany miesiąc i nie wpisała numerku dostała mandat na nic tłumaczenie kontrolerowi że i tak będą musieli jej to umorzyć bo bilet na cały miesiąc ma! Potem zaczęła się pielgrzymka od MPK do Weksla bo nikt podania o zniesienie kary nie chciał przyjąć! Do tego przemiła pani poinformowała że to to samo co by nie skasować jednorazowego biletu i jeżdzić na nim ile się uda. Lecz siecówka była przecież na konkretny miesiąc nazwa miesiąca była nadrukowana na znaczku!!!! Oczywiście dłud został umorzony tyle że człowiek się nadenerwował i stracił czas na załatwianie sprawy, której być nie powinno. A wszystko dlatego że kontrolerzy nie mają żadnej podstawowej pensji , maja płacone od mandatu im dłużej gapowicz nie płaci tym bardziej jego dług rośnie i tym więcej kontroler zarobi. Łapią jak leci bo nie każdy wie jak anulować karę gdzie się udać po pomoc po odwołanie od kary... ehhh
Bo w tych czasach ludzie nie istnieją. Ten kraj to jeden wielki folwark zwierzęcy !! Skur****ny nie ludzie !!!
Kiedy zamierzacie wprowadzić "Elektroniczną Karta Miejska" Ewentualnie "Elektroniczną portmonetkę"??
@Iza, jeśli twoja znajoma dostała normalny mandat jak za jazdę bez biletu (75-150zł kary), to zamiast pucować się z pismami przed wekslem, mogła wpisać ten numerek później w domu, następnie udać się do biura z biletem i zapłacić opłatę manipulacyjną 10zł (no tyle chyba Cię nie zbawi) i wszystko jest zrobione w jeden dzień, a nie cały miesiąc. Acha i kontroler dostaje kasę od ZAPŁACONEGO mandatu, a nie WYSTAWIONEGO!!
Wyprosić z autobusu, to pół biedy. gorzej jak kanar tak długo wczytuje się w dokumenty, że przejedzie się kilka przystanków dalej, niż potrzeba. I na nic się zdają prośby czy tłumaczenia. To chyba jednak bezprawie!
Fakt jest faktem, że mandat dostanie starsza pani, która chwilę wcześniej przeżyła osobistą tragedię, dziecko z podstawówki, bo w swoim przepastnym, 10-kilowym plecaku nie może znaleźć biletu a pan o kark bez szyi albo znajomy kontrolera nie. Więc czy faktycznie każdy dostanie mandat? To o dziecku z ogromnym plecakiem i znajomym kontrolera widziałam na własne oczy:] dodam, że kiedy skradziono mi portfel (de facto w autobusie) jechałam zgłosić ten fakt na policję- dostałam mandat- na nic moje tłumaczenia, że nie mam dokumentu, bo przed chwilą mnie okradziono, że nie mam sieciówki z tego samego powodu oraz że nie mam na bilet też z tej samej jakże banalnej przyczyny:] eeech pożaliłam się...
Po pierwsze - emeryci po 70, a nie 75 roku życia. Po drugie, oczywiście Marta błysnęła swoim nieskończonym intelektem, jak zwykle. Szkoda, że nie przyznają się do tego, że kierwocy również żalą się na grubiaństwo i nieokrzesanie kontrolerów. W dodatku coraz częściej kanary idą na łątwiznę i sprawdzają puste autobusy przy pętlach zamiast pojazdy zapełnione. Co więcej, kanar nie podejdzie do dresiarza z flachą piwa w ręku, bo 'może stwarzać zagrożenie dla kontrolera' - ale staruszkę pewnie, dla 4 złotych warto spisać, nie?
Kolejna grupa o charakterze przestępczym , niech trafi na mnie bydlak to długo będzie się zastanawiał, co się stało?? Kanar to zwykły chłopek z wiochy nawet czytać nie potrafi i dla tego tak długo mu schodzi oglądanie dokumentów ..
Profity z mandatów pobierają na przemiennie firmy rodzinne Arsen- Weksel z Łodzi a nie MPK Olsztyn. Żenada ! A ciągle brakuje pieniędzy ale jest od lat wypróbowany sposób uchwała radnych ceny biletów do góry i można spać spokojnie.
W autobusie każdy musi mieć pozwolenie na przejazd - bilet, dokument etc. Jeśli nie ma - bo go okradziono, bo tamto i owamto to należy go spisać. Proste. Inna sprawa gdy wsiada razem z kontrolerami - wtedy nie ma możliwości skasowania biletu (blokada) ale kontrolerzy zazwyczaj wiedzą kto wsiada za nimi i jest luz. Kwestie kultury i odwagi kanarów to inna bajka. Jednak od wyjaśniania nie jest kanar tylko biuro weksla. Kanar jest prostym człekiem - jest bilet- cacy, nie ma - nie cacy. Nic więcej od niego nie wymagajcie, bo to go tylko irytuje- jego pracą jest spisać: Jak ktoś ma powód by jechać bez biletu, to się potem wytłumaczy.
Ubrać ich w mundur kanara albo w kamizelki no i niech sie nie pocą i nie ślinią jak kogoś capną
przeżywacie, ja po prostu zrezygnowałem z usług naszej zacnej komunikacji. Jak kogoś stać niech śmiga, nie wiem jak jest z kulturą naszych kontrolerów ale jak ktoś nie ma biletu to chyba logiczne,że musi być spisany, taki obowiązek
Na każdym kroku widac że Polacy nie podporządkowują się żadnym normom i przepisom,ale za to są specjalistami w skomleniu,jaka to im się krzywda dzieje.
Nie obrażając nikogo ale tym kontrolerom mózgi już odjęło...! Miałem dziś okazję 4 (słownie: cztery) razy pokazywać legitymacje wyciągając ją przy tym każdorazowo z portfela (i to na jednej linii) . Jak wiadomo jak coś się często używa to się szybciej niszczy szczególnie po kilku latach - a później pretensja kanara że zdjęcie wytarte i nie widać albo że nie ważna bo nalepka się wytarła... Szok!!!
O pasażerach też możnaby ksiażki napisać! :) A przykłady redakcji jak zawsze z dupy wzięte. Byle dla sensacji. A znam kanara, niestety już byłego, który zajebiście władał 4 językami. Między innymi francuskim. Jakież było zdziwienie, jak któryś jełop chciał udać, że nie zna żadnego języka oprócz FRA, a ten mu ładnie i spokojnie wszystko wytłumaczył :)
Żeby być kanarem trzeba mieć JAJA! A reszta tu siedzących i psioczących to te małe bahory, które zawsze będą tylko pisać zza klawiatury
Żadna praca nie hańbi. Kontroler biletów to też praca, to też człowiek. I właśnie dlatego powinien mieć chociaż minimum empatii w sobie! Problem w tym, że tej pracy nikt nie chce wykonywać tak więc kryteria stawiane zatrudnianym nie są zdyt wysokie. Ja byłem dwa razy kontrolowany. Raz przez młodego, w miarę kulturalnego gościa koło 25-30 lat, nienagannie ubranego, w sumie bez zarzutu. Drugi raz był to śmierdzący cap, któremu brzydziłem się dać do ręki swój bilet, takie miał czarne i brudne pazuty że chciało mi się dosłownie żyg... Totalny śmierdziel, brudas, a do tego zero kultury osobistej- zwykły burak. Takie osoby odstraszają potencjalnych klientów komunikacji publicznej. Dodam, ze autobusem jeżdzę sporadycznie bo nie można na nich polegać, słaby komfort, cena wcale nie niska... Kontrolerzy takim zachowanie nie reklamują zbyt dobrze MPK. Więc Panowie i panie z MPK do roboty i zróbie coś z tym bo to wstyd dla miasta i dla firmy sponsorowanej w głownej mierze z kieszeni podatnia i mieszkańca Olsztyna. KANAR CZŁOWIEKOWI NIE WILKIEM LECZ SĘPEM !!! Bo mam pare groszy za każde spisanie
raczej trzeba być spasionym grubasem albo chduerlakiem zeby byc kanarem xD ten kanar gruby ze spuchnietymi wiecznie oczami widac że kolegów nie ma xD
Macie problemy , ja tam wybieram rower . W godzinach szczytu szybciej , znacznie taniej , zdrowiej etc. :)
Ktoś tu napisał, że kanar musi mieć "jaja". Olsztyńscy nie mają. Kilkakrotnie widziałem, jak omijali "karki", widziałem jak radośnie uśmiechnięty "kark" kazał kanarkowi "wypier%$ać", co kanar wykonał bez ociągania. Nie widziałem za to kanarów w nocnych autobusach, w których chyba nikt nie kasuje biletów. A ludzie w autobusie (tak jak autorka relacji) dopuszczają do chamstwa kanarów. Kiedyś moja żona była świadkiem, jak kanar napadł z ryjem na dzieciaka-gimnazjalistę, który nie mógł znaleźć biletu, celowo wywierał presję wyciągając bloczek z mandatami, strasząc. Stres powodował, że dzieciak nie mógł znaleźć biletu. Wreszcie moja żona zwyczajnie opieprzyła chama kanara, a gimnazjalista mając jakies wsparcie uspokoił się i znalazł spokojnie ważny bilet. Moja żona nie jest bohaterką, tylko zwyczajnie zareagowała na sytuację. Gdyby ludzie reagowali podobnie, to kanary nie czułyby się tak pewnie w autobusach - świadek jest świadek. Miałem przyjemność (dokładnie) podróżować komunikacją miejską w Kanadzie. Ludzie czekają grzecznie koło znaku przystanku, autobus podjeżdża, najpierw wysiadają ludzie, a potem po kolei wchodzą wsiadający - tylko przednimi drzwiami. Obok kierowcy jest konsola, gdzie zbliżeniowo "kasuje się" bilet lub wrzuca monety i drukuje bilet, na którym przez godzinę można podróżować różnymi liniami. Jeśli masz nieważny bilet elektroniczny i nie masz monet, zwyczajnie wysiadasz. Kierowca jest jednocześnie kontrolerem, a kanarów nigdy tam nie widziałem. A jak nie ma kanara, to i chamstwa prymitywnego nie będzie.
do puki burakom będą płacić od gapowicza nic się nie zmieni,jakby tak policji i straży miejskiej zaczęli płacić od mandatów nie weszli byśmy z domu taki jest polak za pieniądze to i matkę by ukarał
Kanar w krawacie ma brudne gacie :)
Olsztyn jest jedynym miastem w Polsce, gdzie bilety sprawdza się na przystanku. W każdym innym mieście, gdyby kanar chciał sprawdzić bilet u tych którzy wysiadają, dostał by w łeb od kierowcy za to że robi opóźnienie w stosunku do rozkładu jazdy. Chcesz sprawdzać sprawdzaj ale nie opóźniaj!!Moje zdanie : Kanar twój WRÓG i HAM!!
Moja studiująca córka zapłaciła karę, czyli w efekcie ja. Wsiadła do autobusu przy dworcu PKP, a przy poczcie już była kontrolowana. Miała bilet tylko że śmieć nie pozwolił jej go skasować twierdząc że powinna bezpośrednio po wejściu. Według śmiecia kobieta nie ma prawa wyjąć biletu z torebki tylko powinna trzymać go już w zębach. Złożyliśmy odwołanie do biura, lecz rozpatrzenie to farsa. Po dwóch tygodniach otrzymałem odpowiedź jednym zdaniem (słownie jednym) że nie znaleziono uzasadnienia do uchylenia grzywny. Żadnego uzasadnienia, żadnego argumentu.Parodia. Kolejny śmieć nie bawiąc się w żadne wyjasnianie wydrukował gotowca i wysłał go tak jak do wszystkich którzy naiwnie sądzą że odwołanie coś da. Kontrolerzy są potrzebni, aby wyłapywać gapowiczów. Ale tych prawdziwych, a nie po to żeby wrabiać uczciwych pasażerów ale nie mogących się wybronić. Dlatego takich kontrolerów nazywam śmieciami. Kanarki to zbyt sympatyczne ptaki aby łączyć ich nazwę z takimi typami. Teraz córka ma sieciówkę. Pozdrowienia dla wszystkich wrobionych przez śmieci.
Jakiś miesiąc temu, mojego syna spisała kontrola, syn mi oznajmił, że jak wracał z gimanzjum spisano go. zdziwiłem się gdyż od ponad roku ma sieciówki co miesiąc (znaczki). Ot pech chiał, że jego bilet zamokł na deszczu w tylnej kieszeni spodni i znaczek sie rozwalił. Napisałem pismo do ZKM o anulowanie, gdyż na 100% muszą mieć w bazie numer biletu i nazwisko do niego przypisane i że do niego jest nabyty na ten miesiąc znaczek. Odpisano mi, że mam zapłacic karę. Karę zapłaciłem, a teraz jak dziecku kupuje znaczek do nowo wystawionego biletu to robie xero całości, bo widać bazy nie mają, a numerki to hmmmmm (chyba tylko kontrolerzy kręcą) ... a numerki są dla głupich i tyle... Biuro ZKM jest na Gietkowskiej (w dawnym neonecie) a nie na Kołobrzeskiej gdzie Weksel!!!
to wielki wstyd
A dlaczego w ogóle potrzebna jest jakakolwiek kontrola biletów? W Londynie nie widziałem żadnego kanara w autobusie, a jednak każdy jeździ na ważnym bilecie. Wchodząc do autobusu przednimi drzwiami "kasuje się" Oyster kartę lub kupuje się bilet u kierowcy. Lepsza organizacja i nie trzeba wydawać pieniędzy na usługi firm kontrolerskich. Za zaoszczędzone fundusze można by poprawić stan taboru albo pracownikom zwiększyć wypłaty.
tam sa zatrudniani infantylni ludzie ktorzy nie kierują się zadnymi zasadami. Osoba pelniąca jakieś funkcje publiczne z naciskiem na zawody majace głownie cele kontrolne powinna wykazywać sie umiejetnoscia oceny sytuacji wyrozumienia i zasad moralnych niestety kontrolerzy to czesto zwykle karki bez kultury i co najwazniejsze rozumu. Bylem swiadkiem sytuacji jak siwy kanar kazdy wie o ktorym mowa wypuscił wielkiego dresiarza bo sie go bał a chwile potem dopadł jakąś dziewczynkę i straszyl ja policją. Poziom kanarów jest żałosny przynajmniej tych z ktorymi mialem niechlubny przypadek sie spotkac.
kiedy idziesz do gimnazjum?
tak nazywa się firma kant i tak robi MPK ps. Jerzy
mpk zatrudnia ok 400 osób , bilety za darmo , współ małżonek to 400razy 100zł , dwoje dzieci to 400 razy 2 i razy 100zł . to my podatnicy dopłacamy nawet nie korzystając z mpk . dopłacamy w milionach szukaj
Mało tego w olsztyńskim MPK nie ma czegoś takiego jak "umorzenie"... dostałeś mandat? Zwracasz się z pismem wyjaśniającym? I tak musisz firmie "Weksel" bezwzględnie zapłacić "opłatę manipulacyjną" - nawet gdy stało się to z winy kontrolerów. Mój przykład - skasowałem bilet ale pech chciał, że tusz odbił się na pasku holograficznym, w autobusie było ciemno i kanar nie zobaczył pieczątki... karę cudem anulowali (napisałem podanie-elaborat na 2 strony) ale "opłatę manipulacyjną" oczywiście musiałem uiścić... Z drugiej strony rozumiem kanarów - zapieprzać jak śmieć za te 500zł miesięcznie kompromitując się czarną robotą przed całym miastem (zawód kontrolera biletów leży w hierarchi postrzegania zawodów w Polsce gdzieś w okolicy zawodu komornika) to i zachowują się niegodnie - mam tylko dwie prośby do MPK: 1. Weryfikujcie jakoś kanarów, żeby eliminować tych prawdziwych "buców" przechodzących kryzys człowieczeństwa. 2. Zadbajcie co jakiś czas o siedzenia - skandalem jest jazda na zaszczanych siodełkach z czarnymi śladami wciśniętego w siedzenia kału - czasami wręcz rzygać się chce od menelskiego zapachu podczas jazdy.
Smieszne to wszystko. Jeszcze za czasów, gdy na nocne autobusy nie było biletów ulgowych moja koleżanka spoza Olsztyna się na tym przejechała. Kupiła bilet. Ulgowy. Skasowała, bo tak jest w większości większych i cywilizowanych miast. Oczywiście na którymś przystanku weszła kontrola. Nie dość, że dostała mandat jakby W OGÓLE nie miała biletu, to kontroler jeszcze chciał ją naciągnąć mówiąc, że nie musi brać teraz mandatu tylko poczekać na przypomnienie pocztą. Gdyby nie oburzeni pasażerowie koleżanka miałaby niespodziankę w skrzynce. Zwykłe chamstwo.
ulgowy bilet miesięczny, musisz mieć z legitymacją, a policja traktuje sieciówkę, jak dokument potwierdzający tożsamość.
W związku z nastaniem dni ciepłych i przyjemnych wyciagamy rowery. Autobusy opustoszeją a we wrzesniu włodarze miasta podniosą cenę biletu bo przejazdy są nierentowne.....ot taka coroczna farsa olsztyńska:)
Kontrolerzy z Weksla mają płacone wynagrodzenie od ilości zapłaconych mandatów (40% wartości mandatu). Nic więc dziwnego, że zależy im by za byle co dawać mandaty. Nie dajcie się zwieść pieprzeniu właścicieli tej firmy, że to nie prawda. Kłamsto, kłamstwo i jeszcze raz kłamstwo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !
Na stanowiska kanarów biorą ludzi wyjątkowo głupich a silnych i taka jest zasada gdzie u nich można mówić o kulturze jak nie ma żadnego wykształcenia nawet sama rozmowa z takim nie należy do przyjemności ale co od takiego wymagać jak to ledwie umie pisać a czytanie ze zrozumieniem to już wielki problem i dlatego mamy takie kwiatki
W Polsce jazda i głupie tłumaczenia to norma. Wsiada pasażer i zamiast kasować bilet to gada z kumlami a póżniej to kontroler winien. Na chamstwo nie ma rady, Karać bez wyróżnień !!!!!!
prawie same patałachy pracują w kontroli. cwaniaków zgrywają przed ludźmi bo pisać umieją ... jak jeżdżę czasami po mieście to śmieszą mnie Ci pracownicy kontroli, najpierw powinno się wysyłać na kurs kultury a później doprowadzać do kontaktu z ludźmi...
Chciałabym powiedziec ze olsztyńscy kontrolerzy sa bardzo niemili i nieuprzejmiczłowiek przynich dębieje.ZRÓBCIE COŚ Z TYM.Tak niemoze być.
nie wiesz co się dzieje stary ? otoczyły cię kanary ...
po pierwsze: w autobusach jeździ cała masa przekrętów, którzy zdolni są nawet w jednej ręce trzymać urne i w drugiej bilet a potem zrobić spektakl płączem - i na tym bilecie można jeździć cały rok. Nie wiem oczywiscie, czy tak było w tym przypadku, ale powaga - ludzie autentycznie robią takie numery i kanar może się w tym zgubić. Po drugie - MACIE PRAWO NIE PRZYJĄĆ MANDATU - tzn. nie podpisać go - wtedy oni wołają co prawda policję, ale muszą prowadzić dochdozenie na drodze sądowej - a nie we własnym gronie MPK, które zazwyczaj 'nie widzi podstaw do umorzenia". W takiej sytuacji np. "Niezwłoczne skasowanie biletu" bedzie interpretował sąd - i wg mnie powinno być na korzyść pasażera, któremu MPK wtedy musi udowodnić WINĘ, że nie skasowała biletu "niezwłącznie" (jak to miało miejsce w opisywanym niżej przyapdku, gdy kontrola koło dworca wsiadła już przy poczcie). Tak więc ludzie - pamiętajcie zeby nie podpisywać jesli jestescie pewni obrony - MPK nawet nie bedzie sie chcialo prowadzić wtedy sprawy sądowej bo tylko na koszty i czas naraża.
A ja mam pytanie do wszystkich: Zauważyliście ze ci niby kontrolerzy nie wlepiają mandatów Tuptusiom (pijakom, meliniarzom,bezdomnym)a ja się pytam dlaczego? To tez człowiek i też w jakiś sposób obywatel.Nie dość ze w autobusie delikatnie mówiąc śmierdzi,że nie da się wytrzymać to jeszcze jeżdżą po całym mieście za darmo.A na przykład za mandat mogliby się przysłużyć miastu np.POSPRZĄTAĆ!!! I jeszcze jedno taki tuptuś jeżdzi po całym mieście za free a są sytuacje w życiu wielu olsztyńskich rodzin że matka czy ojciec muszą wybrać kupić bilet czy kupić chleb jadąc załatwic sprawę w urzędzie czy nawet odebrać dziecko ze szkoły.Ten rodzic dostanie mandat a taki tuptuś nie.I ja się pytam gdzie tu sprawiedliwość?Ja nie mam nic do tych tuptusiów ale chciałabym aby wszyscy byli traktowani równo bo jak toś ubrany, umyty to nie znaczy że kasy ma ful.Bo w życiu jest różnie!!!!
Ale o co chodzi? Oni tylko wykonują swoją pracę - polecenia swoich szefów. Czasem zamiast wypisać mandat wypraszają z autobusu... I czemu ich się czepiacie? Twarde prawo, ale prawo - dotyczy wszystkich i młodych i starych. A co byście powiedzieli, gdyby policja przestała łapać przestępców po 70?
może włodarze ZKM zwrócilby uwage na stosowanie przez kontrolerów zapisu: 4. Za gotowość kontrolera do pracy uznaje się: a. prawidłowy wygląd (schludny i estetyczny ubiór), ... wydaje mi się że w większości przypadków nie jest stosowany, chyba że glany,skóra,kaptur są elementami estetyzmu to sory
a niby dlaczego maja nie wlepic mandatu bo pani z klepsydra jedzie ? to ja proponuje zeby wszyscy uzytkownicy mpk zaczeli jezdzic z klepsydrami w rece i jak nie daj boze dostana mandat to od razu do gazety dzwonic.
Nie rozumiem Was... Kanar to mimo wszystko pożyteczny człowiek. Jakim prawem ja muszę płacić za każdy przejazd 1,45 zł, a ktoś może sobie jeździć bez biletu? Ktoś tam pisał, że są równi i równiejsi, ale czy gapowicze tez nie są tacy? Pozdrawiam.
to ja do banlu dzis rudsze w ga;owej czerni z klepsydrami pod pacha:) w banku tez ludzie. moze podaruja mi ratke 200zl. co za idiotyczne myslenie. kobieta wyglada na swoj wiek-co to ma byc????
irytują mnie komentarze w stylu: weźmy wszyscy pod pachę klepsydry! Przecież to była tylko jedna osoba, a nie nagminne przypadki. Poza tym, mogła w takiej sytuacji, kiedy zablokowane były kasowniki, zagadać sie ze znajomymi. Tym wszystkim złośliwcom życzę mimo wszystko takiego zdarzenia. I wtedy zobaczymy jak będą mądrze się wypowiadać
nigdy nie mów nigdy
jak mnie nie bedzie stac to sie przejde z buta miasto nie duze wiec zawsze mozna isc.
co zauwazyłem rotacja wsrod kanarow jest chyba duza nie dziwie sie jak pozniej musza kanalami po miescie chodzic nie zazdroszcze
co zauwazyłem rotacja wsrod kanarow jest chyba duza nie dziwie sie jak pozniej musza kanalami po miescie chodzic nie zazdroszcze
he,praca jak każda inna.Mają obowiązek to go spełniają,proste chyba nie!?
Schludny wygląd kanara to za mało a gdzie uśmiech,życzliwość zrozumienie kobieta miała bilet domyslam sie ważny nie skasowany,przezywa tragedie to jej w głowie kasowanie biletu.To to nic byłem swiadkiem jak kanary podeszli do dziewczyny nie pełnosprawnej pokazała legitymacje o swojej chorobie a on nie znał sygnatury tej choroby na cały autobus wypytywał sie jej o jej chorobę poczym zaczął się z niej szyderczo smiać bo jak on to stwierdził "przecież ty masz włosy"(dziewczyna miała peruke)"i nie wyglądasz na chorą oczywiscie wlepił jej mandat. I co wy na to!!!!!
Czy ktoś chcę mnie o coś zapytać? Pracowałam w firmie Weksel i dużo mogę o niej powiedzieć.... Słucham pytań!!! A poza tym bodajże do romka: ten mężczyzna jest chory i dlatego ma takie podpuchnięte oczy!!!!
Ludzie, Kanara mozna skarżyć i puścić z torbami (może nie pod oczyma) za takie obrazy i straty moralne jak wspomniała "!!!!!!!!!!!" Kanar to zwykły ludzik, może mniej od licencjonowanego pracownika ochrony! Dlatego nie może przetrzymywać na przystanku itp. Jak ci obrazi można złożyć donos i skargę i rozpocząć postępowanie z powództwa cywilnego. Gwarantuje wam że wygracie i dostanie taki jeden z drugim po plecach, bo we Wrocławiu to kanar tańczy w autobusie, a nie pasażer, gdyż tam już czy=ują respekt za szarpanie ludzi itp.
Prawo jest prawo. Nieskazowany bilet to nieskasowany bilet. Jakby taki patent działał, to zaraz wszyscy chodziliby ubrani na czarno z klepsydrami w ręku i płakali kanarom w rękaw. A co to ma znaczyć "wiek, widoczny zresztą na oko". Śmiech na sali. Przykład: dziewczyny, które się malują i ubierają, wyglądają często "na oko" na 18-20, a mają w rzeczywistości 15-16. Albo przy zakupie alkoholu w sklepie ? Też mają szacować "na oko" ?
nie dosc ze mpk-ami w Olsztynie podróżują bezdomni od których smierdzi tak,że nie da się wytrzymać to jeszcze wygląd niektórych kanarów pozostawia wiele do zyczenia - najlepszy byl zawsze pan przy sobie w spodniach biodrowkach......
najprostsza droga wybrana przez tępakow ktorzy nic innego nie umieja.
ten moloch mpk my wszyscy sponsorujemy w ubiegłym roku 6mln. 400 osób pracuje w mpk , współmałżonek ma bilet za darmo to 400x100 i 12ci miesięcy tj.480000. dwoje dzieci to też 480000, wypłaty konkurencyjne w mieście za moje podatki , i jeszcze muszę utrzymac UM , US, MOPS, Policję itp
Zaznaczam na wstępie nie jestem kanarem. Przejazd autobusem jest taka sama usługą jak kupienie bułki w piekarni czy w sklepie i jak ktoś nie zapłaci za bułkę to go nazywacie złodziejem, natomiast jak ktoś nie skasował biletu w autobusie to od razu kanar be bo dał słusznie bo słusznie mandat. Jak ktoś ma czas gadać ze znajomym a nie skasować bilet po odblokowaniu kasowników to ma problem, kanary doskonale wiedzą kto wsiada do autobusu razem z nimi .Jest mi żal tej pani z powodu tragedii osobistej ale prawo jest prawem i trzeba je przestrzegać. A co do sprawy bezdomnych to nikt im mandatu nie da nie dlatego,że śmierdzą ale dlatego,że ściągalność takiego mandatu w tym przypadku jest zerowa niezależnie od formy, bo jak wyegzekwować zapłatę mandatu jak nie ma się adresu zamieszkania takiego delikwenta.
tak należy kanarów ubrać w znaczne kombinezony robocze nie zaraz mundury to kosztuje. pewnego razu byłem kontrolowany przez kanarów ich wygląd godny pożałowania obleśne brzuchy zwisające z pod swetrów ochyda.
jaka kamunikacja miejska tacy kanarzy, szkoda gadać, autobusy syf, kanary ze stolcem na mordach i plemnikami między zębami, nie raz nie zdążyłem wsiaść do bełta i skasować biletu bo zablokowaliście kasowniki wy padalce śmierdziuchy bezwzględne szuje brudasy ćwierćinteligenci oddaję na was i na olsztyńskie mpk rzadki kał szerokim strumieniem
Zgodzę się, że prawo prawem, że trzeba przestrzegac i ble, ble. Ale mi przytrafiła się taka historia. Wsiadłam do autobusu 26 na ulicy Limanowskiego. Skasowałam bilet. Jechałam na dziełkę pierwszy raz w tym roku a więc pełno toreb. Bilet skasowałam na pewno!!! Widział to kierowca i inni pasażerowie. Widziałam kontrolerów na Chełmińskiej, jak wsiadali to autobusu. Ja niczego się nie bałam bo przecież bilet jest. Kontrolerów znam bo od kilku lat jeżdzę liniówką. Podchodzi do mnie kontroler , ja sięgam po bilet i co biletu nie ma. I oczywiście wstyd ale nie to najgorsze. Kontroler nie okazał żadnego dokom,entu kto on. Stał nade mną i pod nosem gadał. Przykre rzeczy wygadywał. Więc mu powiedziałam, żeby przestał warczec na mnie. Fakt nie potrzebnie użyłam takiego wyrazu ale usilnie szukałam biletu. Miał mój dowód i nikt nie wytrzyma jak się mówi - stara baba. No i po moich słowach dopiero mi się dostało. Ze stara, że zły przykład dla młodych. Mimo moich przeprosin kontroler dopiero dał mi szkołe dobrego wychowania. Na działce znalazłam bilet a na mandzcie ku mojemu przerażeniu w uwagach napisał - obrażanie kontrolera. Ludzie - takiego świństwa to w życiu nie widziałam. Ja jego obrażałam!? Nie złożyłam na kontrolera skargi bi i po co ale przestrzegam innych pasażerów - najlepiej się w ogóle nie odzywajcie bo spotka was to samo co mnie. Jest mi bardzo przykro i tego pana nie chciałabym więcej spotkac bo znów coś wymyśli......
Wstyd mi za wypowiedzi typu - wexmy klepsydry - ludzie tej kobiecie zmarła mama. Ci co tak pisza jak by nie mieli serca to chyba i mamy nie mieli. WSTYD!!!!!!!!!!!!
No właśnie Kanarki czepiają się do studentek, dzieci, emerytów i takie osoby wyłapują, a pytam, a dlaczego nie ma ich, tych odważnych Panów w nocnych autobusach, np. 100??, ja od ponad 10 lat co roku właśnie wracającym nocnym z poezji lub blusea raz widziałem kontrolerów.Dlaczego nie ma ich wtedy, jak watachy pijanych gimnazjalistów i licealistów jeżdżą nocnymi???.Praktycznie nie kasują biletów, bluzgają, słuchają muzykę na cały regulator, czepiają się ludzi i gdzie są wtedy Wielcy kontrolerzy???.Może tak trzeba na nich napisać jakąś skargę.Byłem też świadkiem, jak raz tzw.Kark nie miał biletu, skasował przy kontrolerze i gdy ten chciał mu wypisac mandat powiedział spierda....i co???, Pan kontroler poszedł sobie.Wstyd, dzień wcześniej na Jarotach jeden z kontrolwrów beształ staruszkę wypisując jej mandat.Więc do cholery jak to jest???, babcie, studentke , licealistke można zgnoić i wlepić mandat, a Karka się wypuszcza???.Wstyd i żenada.
Kanary to bezmózgi, pewnie nawet podstawówki nie mają skończonej...no ok, może jest zawodówka! Kiedyś jak jezdziłem mpk, to najlepszym widokiem był kanar wylatujący z autobusy i szurający ryjem po chodniku.
pomyliło ci się oni nie są od porzadku i wychowania , w nocnych masz sam zadbać o pożądek
Czym jedzie kanar...??? czosnkiem!!!
A opłata specjalna za rozpatrzenie skargi/zażalenia czy oby napewno jest słuszna?
Jeśli masz tylko podstawówkę weron to możesz sobie pomarzyć o tej pracy, przyjmują tylko z wykształceniem średnim, a wyobraź sobie, że niektórzy nawet są w trakcie studiów ty.......! :)
A jaki trzeba mieć charakterek by zostać kanarem. Znałem kiedyś jednego- dodatkowo był ORMO- wcem- tfu
Wekslowcy "godnie" zwani "kanarami" to patałachy, chowający swe pyski za szalikami ( grubasek z metra cięty) w ogóle nie wychodzący ze swych jam po zmroku... Dlaczego? Boją się i wstydzi tego co robią.
Kiedys jechalam z corka autobusem-corka miala wtedy 3 latka,wiec nadal nie musialam kasowac za nia biletu.Skasowalam za siebie.Wsiedli kontrolerzy .Jeden z nich poidszedl do mnie i zapytal ile corka ma lat-odpowiedzialam,ze trzy.I zawsze na tym sie konczylo-3letnie dzieci sa malautkie i widac golym okiem,ze nie maja wiecej lat.Inni kontrolerzy-zawsze mowili-acha sprawdzali moj bilet i szli dalej.Ale nie ten.Zapytal o pesel mojej corki,wiec mu powiedzialam z pamieci.Ale stwierdzil,ze woli zobaczyc akt urodzenia corki...i tak jakos sie zlozylo,ze nie wiozlam w torebce aktu urodzenia dziecka.I to byl moj blad-ile ja sie nasluchalam...ze takie oszustki jak ja zawsze mysla,ze im sie upiecze,zaczal mnie beszczelnie pouczac przy mojej corce i tak przez 2 przystanki bo tyle czasu wypisywal mi mandat-dupek! Niech sie cieszy,ze nie napisalam na niego skargi w jaki sposob mnie potraktowal-ale jak cyganie jezdza za free albo jakies zlopy to nawet do nich nie podejda-tchorze-ale matka z dzieckiem to napewno oszustka ! Ale czego mozna spodziewac sie po nierobach?skoro nie wiedzieli ile jest 2 plus dwa i z trudem ukonczyli zawodowki to sa kim sa...
kanar to pies i zakuty lasy be kultury czlowiek takich to w pizde lac
ten gruby na pompowany frajer wie ze w miescie takich leja cwaczek na solo niechwyjdzie anie za plecami sie chowa pieskow to jest mafia ktura teraz zdzit wynajal pierw byl fit service potem kruk weksel i araz jakos inaczej od dwuch lat i te same kundle pracuja bo zamiana nazwy firmy wala skarbowke wten sposub w huja wiedz sami sa przekrenty
toc to bydlaki i skurwysyny co wy chcecie na gorsze bydlo w polsce !!!! gdzie bieda tam demoralizacja
do ratusza idzcie wszyscy nato
dzisjaj jechalam autobusem nr 17 ze szpitala msw o godz 16 min 24 Przy szpitalu wojewodzkim byla kontrola biletow oczywiscie mialam ale chodzi mi o to co mnie zabolalo ze mloda Pani jak pokazalam legitymacje uprawniajaca do ulgowego biletu nie potrafila przeczytac prawidlowo nazwiska i przeczytala nie prawidlowo tj maciek a ja mowie jaki maciek i dopiero jak sie dokladnie przyjrzala to na glos powiedzila prawidlowo nazwisko .Uwazam ze tak nie powinno byc [potem przeprosila] a poza tym wg mnie wygladala nieschludnie. Jesli jest ciemno to niech biora ze soba latarki .Jest mi bardzo przykro z tego powodu Dziekuje za wysluchanie jest mi lzej.