Policjant, który postrzelił pirata drogowego, uniewinniony

2009-10-13 00:00:00

Sąd Apelacyjny w Białymstoku podtrzymał we wtorek wyrok uniewinniający olsztyńskiego policjanta Dariusza D. który śmiertelnie postrzelił pirata drogowego.

Do zdarzenia doszło w listopadzie 2006 roku. W ściganym przez policję fordzie było trzech pijanych mężczyzn. Kierowca, Przemysław B., jak się potem okazało miał 2,8 promila alkoholu we krwi. Na olsztyńskich Jarotach (był wieczór, ciemno) zaczął go gonić nieoznakowany polonez Dariusza D. Do niego dołączył wkrótce drugi policyjny wóz. Ford zatrzymał się dopiero za miastem, przy skrzyżowaniu drogi na Butryny z drogą na Bartążek. Gdy jednak policjant i jego partnerka z patrolu wyszli na jezdnię, ford ruszył z piskiem opon. Uderzył w poloneza i omal nie rozjechał policjantki. Dariusz D. trzy razy strzelił wtedy za oddalającym się autem. Celował w opony, jednak jedna kula, rykoszetując od asfaltu, trafiła kierowcę w głowę. Sto metrów dalej ford wpadł na drzewo. Przemysław B. zmarł w szpitalu.

Już na etapie śledztwa prokuratura uznała, że policjant nie przekroczył swoich uprawnień i odstąpiła od oskarżenia. Z prywatnym aktem oskarżenia wystąpiła wtedy do sądu matka zabitego kierowcy (>>> Matka oskarża policjanta, który zastrzelił jej syna), proces zaczął się w maju 2008 roku.

— Może gdybym się dał potrącić i znalazł na wózku inwalidzkim, miałbym dziś spokój — mówił w sądzie policjant. Ostatecznie w maju br. sąd uniewinnił go (>>> Policjant miał prawo strzelać).

Po wtorkowej decyzji Sądu Apelacyjnego w Białymstoku wyrok ten stał się ostatecznie prawomocny.

Stanisław Brzozowski
s.brzozowski@gazetaolsztynska.pl


Uwaga! To jest archiwalny artykuł. Może zawierać niaktualne informacje.
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B