Na terenie przystani Łączności budowa trwa już od kilku tygodni. Na działce Warmii prace mają ruszyć już na początku września. Wczesną wiosną inwestycję chce rozpocząć właściciel restauracji Przystań. Brzegi Jeziora Krzywego mają stać się nie lada atrakcją dla turystów.
Pierwsza inwestycja nad Jeziorem Krzywym ruszyła już w maju. Na działce należącej do klubu Łączność olsztyński przedsiębiorca Jerzy Lewandowski buduje restaurację śródziemnomorską z salą konferencyjną i miejscami noclegowymi. Tuż obok powstanie też hangar na sprzęt pływający. Zakończenie prac Lewandowski przewiduje już za rok. Inwestycja ma kosztować około 5 mln złotych, z czego niemal połowę dołoży Unia Europejska.
Lada dzień o pozwolenie na budowę wystąpią również przedstawiciele sąsiedniej Warmii, którzy szykują się do generalnego remontu przystani. — W przyszłym tygodniu powinniśmy dostarczyć do Urzędu Miasta wszystkie dokumenty i 1 września chcielibyśmy ruszyć z robotą — zapewnia Kazimierz Burgat, komandor przystani. — Nie rzucamy słów na wiatr, bo mamy już pieniądze i wytypowanego inwestora.
Nowy obiekt będzie miał około 1,1 tysiąca m kw. i ma się składać z trzech kondygnacji. Z parteru będą korzystali głównie żeglarze. Na pierwszym piętrze znajdą się przede wszystkim pomieszczenia administracyjne, w których urzędować będą olsztyńscy wodniacy. Na ostatnim piętrze będą pokoje dla kursantów i turystów, których Warmia chciałaby przyciągać nad jezioro nie tylko latem. Użytkowany będzie również ponadtrzystumetrowy dach, który ma służyć za taras.
Wszystko ma kosztować blisko 4 mln zł, a zakończenie inwestycji władze Warmii planują na lipiec przyszłego roku.
Wczesną wiosną przyszłego roku z inwestycją chciałby też ruszyć trzeci z sąsiadów na południowo-wschodnim brzegu Jeziora Krzywego. Jacek Kicerman, do istniejącej przy ul. Żeglarskiej restauracji i mariny, chce dobudować hotel i spa.
Piotr Gajewski
Lada dzień o pozwolenie na budowę wystąpią również przedstawiciele sąsiedniej Warmii, którzy szykują się do generalnego remontu przystani. — W przyszłym tygodniu powinniśmy dostarczyć do Urzędu Miasta wszystkie dokumenty i 1 września chcielibyśmy ruszyć z robotą — zapewnia Kazimierz Burgat, komandor przystani. — Nie rzucamy słów na wiatr, bo mamy już pieniądze i wytypowanego inwestora.
Nowy obiekt będzie miał około 1,1 tysiąca m kw. i ma się składać z trzech kondygnacji. Z parteru będą korzystali głównie żeglarze. Na pierwszym piętrze znajdą się przede wszystkim pomieszczenia administracyjne, w których urzędować będą olsztyńscy wodniacy. Na ostatnim piętrze będą pokoje dla kursantów i turystów, których Warmia chciałaby przyciągać nad jezioro nie tylko latem. Użytkowany będzie również ponadtrzystumetrowy dach, który ma służyć za taras.
Wszystko ma kosztować blisko 4 mln zł, a zakończenie inwestycji władze Warmii planują na lipiec przyszłego roku.
Wczesną wiosną przyszłego roku z inwestycją chciałby też ruszyć trzeci z sąsiadów na południowo-wschodnim brzegu Jeziora Krzywego. Jacek Kicerman, do istniejącej przy ul. Żeglarskiej restauracji i mariny, chce dobudować hotel i spa.
Piotr Gajewski