Stomil spadł… do strefy spadkowej
2023-11-12 22:10:16(ost. akt: 2023-11-12 22:12:52)
Piłka nożna\\\ Stomil Olsztyn po bardzo słabym meczu przegrał z Radunią Stężyca 0:1. Tym samym olsztynianie rundę jesienną II ligi zakończą w strefie spadkowej.
• Radunia Stężyca — Stomil Olsztyn 1:0 (0:0)
1:0 — Wojciech Słomka (60)
1:0 — Wojciech Słomka (60)
Stomil: Garstkiewicz — Wójcik, Bezpalec, Sadowski, Waleńcik, Karlikowski (65 Rezaeian) — Żwir, Laskowski (90 Kośmicki), Kondracki (76 Szabaciuk), Pietraszkiewicz (65 Krawczun) — Kurbiel (65 Bała)
Po porażce we Wronkach trener Janusz Bucholc dokonał kilku zmian w wyjściowej jedenastce. Do składu, po pauzie za żółte kartki, wrócił Filip Laskowski, co naturalnie nie było niespodzianką. Olsztyński szkoleniowiec zaskoczył za to obsadą bramki i zmianami w defensywie. Między słupkami od pierwszej minuty wystąpił Miłosz Garstkiewicz, a w defensywie Bartosz Waleńcik i cofnięty na tę pozycję Michal Bezpalec. Na ławce zasiedli Łukasz Jakubowski, Igor Kośmicki i Filip Szabaciuk. W pomocy olsztyński trener postawił na Daniela Pietraszkiewicza i Kacpra Kondrackiego jako drugiego młodzieżowca.
W składzie gospodarzy zobaczyliśmy trzech byłych zawodników Stomilu: Macieja Dampca, Jonatana Strausa i Wojciecha Łuczaka. Konrada Syldatka nie było nawet na ławce rezerwowych.
Pierwsza część spotkania była, mówiąc brutalnie, marnym widowiskiem. Obie ekipy nie kwapiły się do huraganowych ataków. Dopiero po 20 minutach gra się ożywiła i uwidoczniła się optyczną przewagą gospodarzy. Jednak to Stomil miał pierwszą okazję na zmianę wyniku. Po dość przypadkowej akcji, w której Karol Żwir zagrywał w pole karne, niespodziewanie wyszedł centrostrzał, ale piłkę z linii wybił jeden z obrońców. Potem Radunia stworzyła sobie trzy niezłe sytuacje. Najlepszą zmarnował Adam Płotka, nie trafiając po strzale głową z bliskiej odległości. W odpowiedzi Daniel Pietraszkiewicz zwiódł obrońcę gospodarzy i ładnie uderzył, jednak Kacper Tułowiecki wykazał się kunsztem bramkarskim i wybił piłkę na rzut rożny.
Gospodarze naciskali, a Stomil szukał swojej szansy w grze z kontry, ale do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Druga odsłona rozpoczęła się od ataków gospodarzy, którzy bardziej zmotywowani wyszli z szatni. Stomil skupiał się jedynie na obronie, a wszystkie zalążki akcji ofensywnych były szybko kasowane przez zawodników Szymona Hartmana.
W 60 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Stomil stracił piłkę pod polem karnym rywala, Radunia przeprowadziła składny, szybki atak i po dośrodkowaniu Kwiatkowskiego, piłkę przepuścił Kuzimski, dopadł do niej Wojciech Słomka, który pokonał Garstkiewicza.
Trener Bucholc od razu dokonał trzech zmian. Boisko opuścili Daniel Pietraszkiewicz, Piotr Kurbiel i Michał Karlikowski. Zamiast nich pojawili się Tomasz Bała, Dawid Rezaeian i Hubert Krawczun.
Niby Stomil zaczął grać bardziej ofensywnie, jednak nic z tego nie wynikało. Mnóstwo było niedokładności i prostych błędów. Aktywny był Wójcik, który przeszedł na lewą stronę boiska. Tyle tylko, że olsztynianie nie potrafili oddać strzału na bramkę Tułowieckiego.
Zmiany nie pomogły, Stomil grał bardzo słabo, bez pomysłu i niedokładnie, co niestety można uznać za podsumowanie gry Biało-Niebieskich na przestrzeni całej rundy, którą Stomil kończy w strefie spadkowej.
W składzie gospodarzy zobaczyliśmy trzech byłych zawodników Stomilu: Macieja Dampca, Jonatana Strausa i Wojciecha Łuczaka. Konrada Syldatka nie było nawet na ławce rezerwowych.
Pierwsza część spotkania była, mówiąc brutalnie, marnym widowiskiem. Obie ekipy nie kwapiły się do huraganowych ataków. Dopiero po 20 minutach gra się ożywiła i uwidoczniła się optyczną przewagą gospodarzy. Jednak to Stomil miał pierwszą okazję na zmianę wyniku. Po dość przypadkowej akcji, w której Karol Żwir zagrywał w pole karne, niespodziewanie wyszedł centrostrzał, ale piłkę z linii wybił jeden z obrońców. Potem Radunia stworzyła sobie trzy niezłe sytuacje. Najlepszą zmarnował Adam Płotka, nie trafiając po strzale głową z bliskiej odległości. W odpowiedzi Daniel Pietraszkiewicz zwiódł obrońcę gospodarzy i ładnie uderzył, jednak Kacper Tułowiecki wykazał się kunsztem bramkarskim i wybił piłkę na rzut rożny.
Gospodarze naciskali, a Stomil szukał swojej szansy w grze z kontry, ale do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Druga odsłona rozpoczęła się od ataków gospodarzy, którzy bardziej zmotywowani wyszli z szatni. Stomil skupiał się jedynie na obronie, a wszystkie zalążki akcji ofensywnych były szybko kasowane przez zawodników Szymona Hartmana.
W 60 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Stomil stracił piłkę pod polem karnym rywala, Radunia przeprowadziła składny, szybki atak i po dośrodkowaniu Kwiatkowskiego, piłkę przepuścił Kuzimski, dopadł do niej Wojciech Słomka, który pokonał Garstkiewicza.
Trener Bucholc od razu dokonał trzech zmian. Boisko opuścili Daniel Pietraszkiewicz, Piotr Kurbiel i Michał Karlikowski. Zamiast nich pojawili się Tomasz Bała, Dawid Rezaeian i Hubert Krawczun.
Niby Stomil zaczął grać bardziej ofensywnie, jednak nic z tego nie wynikało. Mnóstwo było niedokładności i prostych błędów. Aktywny był Wójcik, który przeszedł na lewą stronę boiska. Tyle tylko, że olsztynianie nie potrafili oddać strzału na bramkę Tułowieckiego.
Zmiany nie pomogły, Stomil grał bardzo słabo, bez pomysłu i niedokładnie, co niestety można uznać za podsumowanie gry Biało-Niebieskich na przestrzeni całej rundy, którą Stomil kończy w strefie spadkowej.
Janusz Bucholc, trener Stomilu: — Nie zagraliśmy takiego spotkania, jak chcieliśmy. Bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu i to trzeba sobie otwarcie powiedzieć. Wydawało nam się, że przejmiemy kontrolę nad tym spotkaniem w sposób piłkarski, ale niestety Radunia zagrała tak, jak chciał. Strzeliła bramkę z kontry, z błędu w rozegraniu piłki. Brakowało odwagi w rozegraniu piłki, w kreowaniu sytuacji. Niestety przegrywamy bardzo ważne spotkanie i to bardzo boli. Brak konsekwencji i odpowiedzialności jest bardzo bolesny. Wracamy do domu w bardzo smutnych humorach. Trzeba przeprosić naszych kibiców, bo to naprawdę jest wstyd tak funkcjonować na boisku, gdy ma się takich fanów.
EM
EM
Tabela II Ligi
1. Kotwica 33 35:23
2. Radunia 31 23:15
-----------------------------
3. Pogoń* 29 27:17
4. Kalisz* 28 20:11
5. Olimpia 26 21:18
6. ŁKS II 25 27:14
-----------------------------
7. Hutnik 24 25:24
8. Skra* 23 18:15
9. Chojnice 23 23:21
10. Zagłębie 22 26:24
11. Lech II 22 20:29
12. GKS 21 20:23
13. Stal 21 17:22
14. Puławy* 20 24:25
-----------------------------
15. Stomil 20 17:24
16. Bytom 17 16:23
17. Grudziądz 16 20:29
18. Sandecja 13 14:26
* mecz mniej
1. Kotwica 33 35:23
2. Radunia 31 23:15
-----------------------------
3. Pogoń* 29 27:17
4. Kalisz* 28 20:11
5. Olimpia 26 21:18
6. ŁKS II 25 27:14
-----------------------------
7. Hutnik 24 25:24
8. Skra* 23 18:15
9. Chojnice 23 23:21
10. Zagłębie 22 26:24
11. Lech II 22 20:29
12. GKS 21 20:23
13. Stal 21 17:22
14. Puławy* 20 24:25
-----------------------------
15. Stomil 20 17:24
16. Bytom 17 16:23
17. Grudziądz 16 20:29
18. Sandecja 13 14:26
* mecz mniej
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez