CO MA BLISKI WSCHÓD DO EUROPY WSCHODNIEJ?

2023-10-13 22:01:21(ost. akt: 2023-10-13 22:02:23)

Autor zdjęcia: PAP/EPA

Dzisiejszy temat mojego felietonu jest dość oczywisty. Miałem już wszystko przygotowane do drugiego w tym miesiącu wyjazdu do Waszyngtonu – tym razem na prestiżową konferencję w siedzibie Senatu USA. Dotyczyć ona miała sytuacji w Iranie, a ja na liście mówców byłem jedynym Polakiem.
Kiedyś już miałem zaszczyt występować na konferencji zorganizowanej przez amerykańską Izbę Reprezentantów – i wiem, jakie to ma znaczenie, jaki prestiż rodzi i do jakich kontaktów i na jakim szczeblu (dziś modne jest słowo: „networking”) prowadzi.
Właśnie Amerykanie mnie poinformowali, że odwołują konferencję – czyli w praktyce przenoszą na inny termin. Przyczyna dość oczywista i trudno się w niej dopatrywać pretekstu: „pożar” na Bliskim Wschodzie.
Piszę o tym, aby pokazać, jak daleko idące będą implikacje tego, co dzieje się na terytorium Izraela i Palestyny, na całym świecie. Świat zmalał i rzeczywiście dziś jest tak, że jak dziś ktoś zachoruje – mówiąc metaforycznie – na anginę w Waszyngtonie, to my w Warszawie możemy spodziewać się zapalenia płuc. Dotyczy to jednak innych regionów świata.
Rzecz jasna, mowa nie tylko o wojnach czy zamachach terrorystycznych, ale też o znacznie spokojniejszych sprawach, jak wybory prezydenckie czy parlamentarnych. Dotyczy to także najbliższych wyborów w Polsce, o które ostatnio pytali mnie politycy z Niemiec, Włoch, Francji, Hiszpanii, Węgier, Słowacji i Słowenii, a włoska agencja prasowa ANSA (odpowiednik PAP) przeprowadziła w tym kontekście ze mną długi wywiad. Mówię o tym nie z powodu megalomanii narodowej, tylko żeby unaocznić, jak dużą wagę przywiązuje się w Europie – i nie tylko na Starym Kontynencie – do naszego państwa, bądź co bądź piątego co do demograficznej wielkości w Unii Europejskiej.
To, co dzieje się w palestyńskiej Strefie Gazy i w Izraelu, będzie miało również istotne znaczenie dla Europy Wschodniej. Rosjanie mogą się cieszyć, że sprawa ich wojny z naszym wschodnim sąsiadem w ostatnich dniach zupełnie zeszła z czołówek gazet, portali oraz wiadomości telewizyjnych i radiowych. A przecież zapewne wpłynie też na zakres pomocy militarnej dla Kijowa, zwłaszcza w roku kampanii prezydenckiej w USA. Wojna na Bliskim Wschodzie wpłynie zatem na skalę zaangażowania Ameryki i szerzej: Zachodu w wojnę w Europie Wschodniej.

Ryszard Czarnecki

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B